Chyba zgubiłam świadectwo pracy :(

Kurde, zgubiłam świadectwo pracy :( W czwartek idę do sądu pracy złożyć zeznania, za to że bezpodstawne zwolnili mnie z pracy. Jak się teraz nie zbłaźnić i zwrócić do pracodawcy o wystawienie kolejnego ???? :(

O rany ale wtopa :o:o:o

nooo... wtopa :( niby mają obowiązek wystawić drugie, ale mi jest zwyczajnie wstyd :P

Nie dziwię Ci się :D W końcu będziesz się z nimi sądzić :D Przeszukaj dokładnie cały dom nim się zbłaźnisz :P

ale ja już przeszukałam :( właśnie przetrzepałam ostatni bastion nadziei i dupa

Mi kiedyś dowód osobisty wpadł za listwę podłogową :D bo dałam dziecku portfel do zabawy :o ile ja się go naszukałam... :o Może w jakiejś gazecie/książce jest to świadectwo? Może masz je nadal w torebce? :P

nie ma takiej opcji, pamiętam że wiozłam je do zusu, ale przywiozłam je z powrotem i przepadło... szukam, szukam, i nic :(

Faktycznie wtopa:o A najprawdopodobniej skończy się jak zwykle, czyli pójdziesz do pracy i najesz się wstydu prosząc o duplikat, pójdziesz do tego sądu, a jak wrócisz to pewnie znajdziesz swiadectwo w jakimś oczywistym miejscu:)

hmm... może gdzieś na korytarzu zostało W kuchni? Moja matka włożyła kiedyś portfel do chlebaka :D

ja raz schowlaam sobie paszport do ksiazki i szukalam go pozniej 2 godziny ,a wynajmuje tylko pokoj wiec mialam tylko jedno pomieszczenie do szukania.

tzn do sądu to pracodawca musi dostarczyć wszelkie dokumenty. Ale później do pracy będzie mi potrzebne... Dla mnie najbardziej prawdopodobna sytuacja jest taka: spadło za szafkę, pogryzł je szynszyl a mój partner wyrzucił to jako pogryzionego śmiecia, ale on się zarzeka że nie wyrzucił

sprawdz w teczce w ktorej mialas je w zusie - albo w torbie

w śmieciach jeśli jeszcze są w domu a jak nie to trzy głębokie oddechy i szukaj jeszcze raz

wszystko przeszukałam, przepadło. Chyba muszę wystosować pismo oficjalne o wydanie duplikatu, nie będę musiała patrzeć na tą kretyńską bandę

ooo kurwa :D:D:D:D:D znalazłam uffff, kamień z serca :D:D:D

to może spróbuj to załatwić pocztą, mozesz pocztą przesłać wniosek o duplikat a potem pracodawca odesli ci go do domu

diabeł ogonem je nakrył :P szukałam od lipca, żeby nie było że dramatyzuje... :D

a gdzie było ? :D

szczesciara! gdze bylo?

ja zgubilam w domu telefon komorkowy Caly wieczor go szukalam i nie ma.

nosz kurde, w teczce między pitami :P Chyba ktoś niezły opierdziel dzisiaj zbierze, z okazji dnia chłopaka

to zadzwon do sibie z innego tel. :D to sie okarze czy w domu zgubiłaś czy gdzie indziej

nie mierz innych wlasna miara geniuszu, bateria rozladowana

advgs fbg a jesteś pewna że w domu ? Właściwie to znam przypadek, kiedy "koleżanka" ukradła drugiej telefon z ładowarki :O

dobrze ze się znalazło i to się nazywa potęga kafeterii, puki tu sie nie pozaliłas nie mogłas go odszukać :D

no właśnie :D a szukałam go już nie raz....

advgs fbg to może ja Ci go znajdę, mam dzisiaj szczęście :D tylko naszykuj dużą kawę, z mlekiem :P