Nauczycielski seks z uczniem

Nie uważacie, że zdarza się takich sytuacji coraz więcej? "Nauczyciel matematyki z Dzierżoniowa usłyszał właśnie zarzut 16-krotnego wykorzystania swojego ucznia. Możliwe, że poszkodowanych jest więcej! O skandalicznym zachowaniu nauczyciela matematyki poinformowała policję matka jego 17-letniego ucznia. W komórce syna znalazła sms-y od korepetytora, które nie pozostawiały złudzeń co do tego, czego dotyczą. 17-latek przyznał, że w ciągu trzech lat utrzymywał kontakty seksualne z nauczycielem. Z relacji nastolatka wynika, że najpierw do seksu był zmuszany, a w ostatnim czasie otrzymywał za niego pieniądze. Nie wiadomo, czy chłopak był jedyną osobą, z którą nauczyciel utrzymywał intymne kontakty. Policja sprawdza wszystkie osoby, których nazwiska widnieją w notatniku matematyka." http://nasygnale.pl/kat,1025341,title,15-latek-uprawialem-seks-z-nauczycielka-mam-tasmy,wid,13449471,wiadomosc.html Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego nauczycielki nawiązują romans z uczniem? Czy tylko dla przyjemności?

to pytanie skieruj raczej do pedofilów i ludzi poważnie zaburzonych a lepiej do jakiegoś specjalisty

nauczycielki? ten news jest o nauczycielu przecież.

coraz więcej? wątpię o pracę w naszych czasach niełatwo, więc chyba tylko jacyś nauczyciele, ktorzy niespodziewanie zapadli na chorobe psychiczna ryzykują w ten sposob

Tylko nie mówcie, że to się nie zdarza. Ile dziewczyn ze szkół średnich chce zaliczać tyłkiem pozytywne oceny u swoich nauczycieli? A ile nauczycielek po cichu daje się uwieść uczniowi tylko dla seksu?

ja wyszłam za mojego nauczyciela matmy z LO :) razem byliśmy od 2 klasy.

i znam jeszcze 2 pary nauczyciel-uczennica, które były ze sobą już w czasie LO. to tak apropo tematu :)

Jestem już pod 50-tkę i czytam te wpisy o romansach nas nauczycielek z uczniami i przyznam się że sama miałam też szalony romans mając 42 lata z uczniem klasy maturalnej,ale był już pełnoletnim mężczyznom i tylko chwila słabości z mojej strony przemieniła się w gorący romans który trwał pół roku a że byłam żoną oficera który non-stop przebywał poza domem po kilka tygodni musiałam w jakiś sposób odreagować ,a że jestem kobietą dość potrzebującą seksu więc trafiłam na tego który to wykorzystał w odpowiednim momencie. Zdradzę że był jedynym moim kochankiem jak też jedyny który w cudowny sposób mnie zaspakajał swoim nad wyraz potężnym członkiem na którego widok w pierwszym momencie zamarłam i obawiałam się stosunku z nim .Był na tyle delikatny że zanim się spostrzegłam był cały we mnie dając mi przeżyć niesamowite orgazmy. przez pół roku kochaliśmy się prawie codziennie ,ja potrzebowałam jego a on mnie bo miał na kim sie wyładowywać jednocześnie dogadzając mi niesamowicie.

jest duzo par uczeń nauczyciel. A wielu młodych o tym marzy przeciez.