Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sonia28889

A brałam go za nieśmiałego

Polecane posty

Gość Sonia28889

Wydawał mi się taki nieśmiały, introwertyczny, małomówny, tak jakby nigdy nie był z kobietą... Ciągle siedział z książką, jak miał wygłosić referat, to jąkal się co chwila... A wystarczyło, że dodałam do znajomych na fejsbuku i się zraziłam. Widzę bowiem jak bardzo się myliłam... Facet przeklina, wyśmiewa, ogólnie zachowuje się tak jakby chciał się popisać przed kolegami... szczeniackie strasznie... Odkąd jesteśmy znajomymi na fesbuku, czuję się zawiedziona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia28889
Człowiek o dwóch twarzach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia28889
Co o czymś takim sądzicie? Czy można aż tak udawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tryx
Niestety, pozory w większości mylą - na niekorzyść rzecz jasna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia28889
Jestem rozczarowana. Chociaż poznałam go z tej dobrej strony, jako mądrego, spokojnego faceta, to po jego wpisach na fejsie czuję niesmak... Robi wszystko, żeby zaimponować kolegom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfgsdssdsd
dziwne bardzo... odpusc go siebie, bo jak widac pozory mylą. powiem wiecej: jakby byl naprawde taki niesmialy to by nie mial konta na szejzbuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia28889
No tak, ale on tak świetnie się kamuflował. Kiedy się poznaliśmy, był nieporadny, zagubiony, taki marzyciel, co szuka ucieczki w świecie książek. Do kobiet odnosił się z pewną dozą nieśmiałości, ale też był niezwykle uprzejmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po.prostu
zakompleksiony i sfrustrowany z doswiadczenia wiem ze takie osoby lepiej obchodzic duzym lukiem, bo sa emocjonalnie... kulawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia28889
Czy ja wiem? Ja np. jestem dość nieśmiała, a konto na fejsie mam już od dość dawna. Jeśli zaś chodzi o kolegę, jest mi naprawdę głupio. Nie lubię jak ktoś nadużywa słownictwa typu kurwiszcza, cipka, glud z napletka, sucz, huj, pizdeczka, a właśnie takie słowa często się pojawiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut
"Wydawał mi się taki nieśmiały, introwertyczny, małomówny, tak jakby nigdy nie był z kobietą... Ciągle siedział z książką, jak miał wygłosić referat, to jąkal się co chwila... A wystarczyło, że dodałam do znajomych na fejsbuku i się zraziłam. Widzę bowiem jak bardzo się myliłam... Facet przeklina, wyśmiewa, ogólnie zachowuje się tak jakby chciał się popisać przed kolegami... szczeniackie strasznie... Odkąd jesteśmy znajomymi na fesbuku, czuję się zawiedziona..." no i baqrdzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serin
to taki typ i tylko psuje opinie tych prawdziwych niesmialych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfgsdssdsd
to tylko na pokaz, znalam keidys takiego "marzyciela", okazal sie zwyklym egoistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia28889
Mnie się wydaje, że on tak się zachowuje pod wpływem kolegów. Mój przyjaciel, który mieszka w tym samym mieście co on, twierdzi, że włóczy się z jakimiś kumplami po mieście i rzeczywiście raczej nie przypomina wtedy zagubionego chłopczyka w okularkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut
wszyscy faceci tak maja przynajmniej tych których ja poznałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia28889
Ciężko mi z tym. Nie widzieliśmy się od czerwca, za kilka dni znowu się zobaczymy. I dziwnie się z tym czuję. Bo niby jak mam rozmawiać z nim po tym wszystkim? Już nawet w czasie wakacji nie odpisywałam na jego esemesy, a co dopiero rozmowa... Chciałabym wierzyć, że to jego niedojrzałe wybryki (jest ode mnie o kilka lat młodszy) i z wiekiem mu przejdzie, ale czy mogę być tego pewna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia28889
Chyba jednak nie. Znam wielu chłopaków i nie widzę, żeby któryś z nich zachowywałby się w ten sposób. Najgorsze jest to, że zaangażowałam się w tę znajomość i cały czas przypominam sobie te wszystkie razem spędzone momenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia28889
Poradźcie co mam zrobić, kiedy już się spotkamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×