Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to jest fair

Czy mój facet powinien dawać mi KASĘ???

Polecane posty

Gość czy to jest fair

Jestem z nim 6 lat , spedza u mnie w domu srednio 4 dni w tygodniu. Nie zawsze je obiad ale zawsze je kolacje, sniadania, bierze prysznic. Ja mieszkam jeszcze z rodzicami i wydaje mi się ze on powinien się dorzucać cos do rachunków, chociażby głupie 100 zł. Wkurza mnie ze on nie wychodzi z taka propozycja. Czy ja powinnam mu to zasugrowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyuiop
6 lat i niemieszkacie razem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest fair
No wlasnie ja tez tak uwazam:-( Wkurza mnie ze on nie wychodzi z taka propozycja mimo ze mu kilka uwag robiłam. Wczesniej bylo tak ze liczył na obiad w każdy dzien kiedy do mnie rpzyjezdzał ale mu wytłumaczylam ze ja nie moge moim rodzicom mowic ze maja ugotować wiecej bo moj facet dzis przyjezdza:-( Teraz jest tak ze albo cos zje po rpacy albo jedzie na hamburgera jesli nic nie zostanie:-( Przeciez sniadania, kolacje, woda to w meisiacu co najmniej 100 zł na jedną osobe, czy on tego nie rozumie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest fair
nie mieszkamy. Ja mam dom wiec nie myslimy o wyprowadzce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest fair
myszka moi rodzice nic nie mowia ale mysle ze tez sobie myślą ze moj facet zyje sobie troche na nasz koszt. Dlaczego ci sie to dziwne wydaje??to nie ejst rok jak jestesmy razem a 6 lat wiec czy nie uwazasz ze on powinien sie choc symbolicznie dorzucac do rachunkow??? ja sie dorzucam rodzicom dor achunków odkąd pracuję:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moi nigdy by ode mnie nie wzięli pieniędzy nawet jak bym zostawiła i nigdy nie chcieli nawet jak chwile mieszkaliśmy u nich więc jest to dziwne a jeszcze dziwniejsze jest to ze po 6 latach nie umiesz powiedzieć wprost że wolałabyś by dawał jakaś kwotę na życie bo jest ci głupio przed rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest fair
myszka poza tym człowiek nie zyje powietrzem tylko niesttey w tych czasach jest wszytsko drogie. Powiedz mi z jakiej paki moi rodzice mają utrzymywać dorosłego faceta który poki co nie jest nawet w naszej rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest fair
myszka mam zupelnie inne podejscie do zycia niz ty:-( Według mnie kazdy kto pracuje powienien być odpowiedzialny i płacić za siebie. Nie rozuemiem twoich rodziców, wydaje mi sie ze takim podejsciem poniekąd robią Ci krzywdę. Pracujesz to dorzucasz się do rachunków, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moi maja inne podejscie i nie chcieli co w tym dziwnego twoi wołają dla mnie dziwne bo rodzice zresztą teście też nigdy na meza nie wołali i co ? są wyjątki i jakoś pokrzywdzona nie czuje sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nie powiesz mu przez tych długich 6 lat co ci nie pasuje ? jak wy macie życ razem skoro sie krępujesz powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest fair
myszka wszystko zalezy od tego ile czasu u was trwał zwiazek bo jesli rok czy dwa to jeszcze rozumiem , ale nie uwazasz ze facet ktory jest ze mna 6 lat powienien sie dorzucac choc symbolicznie?? wie rpzeciez ze ja sie dorzucam dor achunków rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to jest fair
myszka probowalam mu to juz nieraz zasugerowac. Nawet te uwagi o obiadach ze nie ma na co liczyc też temu miały służyć. Ale on jakby tego nie rozumieał:-( Jezeli nawet nie chce sie dorzuac to uwazam ze powienien np co miesiac kupic jakis proszek do prania albo cokolwiek:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma znaczenia ile trwał bo znam rodziców i nigdy by nie zawołali ale fakt bywało że co chemie kupowaliśmy nie często ale bywało może SKĄPIEC ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz a może on nie kuma TYCH sugestii ? powiedz jasno CHCE BYŚ DAWAŁ MOIM RODZICOM NP> ZŁ NA MIESIĄC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadfghasdfghsadfgh
nie absolutnoie nie natomiast ty powinnas mu dawac sto zlotych za dodatkowe pierdolenie cie bo facet zre nasra ale czy tez pierdoli? ja bym go kopniakiem wypedzila http://www.youtube.com/watch?v=PYqXb_7POc0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek:):):)
Witaj Powinnaś z nim szczerze porozmawiać, miałam podobną sytuację w tym ze ja mieszkanie miałam swoje a on w nim nocował, jadał itd. Oczywiscie była burza bo poczuł sie urażony, i to też musisz zrozumieć, ze my kobiety troszczymy sie o meżczyzn no tak jest, oni tego potrzebują, i jak nagle wylatujemy ze masz dawać za wode i jedzenie to zrozum, ty na początku dziwnie też byś sie poczuła... Ja zrozumiałe gdzie kolwiek spałam, nocowałam, robiłam zakupy np zeby nie dawać kasy której nikt niby nie chciał, ale wiesz jak pogadaliśmy, ja mu wytłumaczyłam ze mam tyle i tyle na miesiac ( a studiowałam wtedy w mieście w którym on mieszkał:):)) i jak tak dalej pójdzie to nawet ksiazki nie kupie czy szmponu, to ustaliliśmy stawkę, ze np. tyle wkładamy do słoiczka na rachunki a tyle na jedzonko i było super- tylko tak jak mówie u mnie to inna sytuacja, bo byłam u siebie- wiec po tej rozmowie jak zapytałam czy w ogóle u mnie nie zamieszka to okazało sie ze na to czekał....:):) wiec czasami z mężczyzn trzeba wydusić co oni tam główkują jak ze śliwki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam sie bac???
Czasem mnie dziwi jak slysze lub czytam o zwiazkach z dlugim stazem, ktore sa takie nie powazne. 6 lat to kawal czasu. Z moim facetem jestesmy zaledwie rok jednak w naszym przypadku wszystko wyglada inaczej. Dzielimy sie wszystikm. Co moje to i jego oraz odwrotnie. Nie czuję żadnej krępacji jeżeli czegoś potrzebuję i wiem, że on zawsze będzie się starał mi to zapewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
przecież oddaje Ci to co zje w naturze w postaci spermy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśl może czassem
Przestań go dokarmiać i niech nie pomieszkuje - to może coś dotrze. Po tylu latach albo niech się żeni, albo niech spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
dziwię się chlopinie , że jeszcze się u innej swieżej nie zagnieżdził tylko wciąż posuwa tę samą kuropatwe do znudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę inaczej kiedy samemu wciąż się mieszka z rodzicami i oni odmawiają płacenia, a co innego kiedy przychodzi ktoś jeszcze i żyje na ich koszt. Musisz mu powiedzieć, albo sama za niego dopłacać, co wolisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facebooka
To co on zawsze porze obiadowej jest u Ciebie, w porze kolacji? nie przesadadzaj, ze bułka maslo i kawałek szynki to taka drożyzna. Moj tez bywa u mnie czesto i nie robie tragedii z tego, ze u mnie cos zje. To Ty zapraszasz faceta wiec Ty go goscisz jak mzoesz wymagac by placil sobie za to czym go czestujesz? nie chcesz, to nie czestuj wtedy jak mowisz pojedzie na hamburgera czy obiad na miescie. A jak przyjdzie kolezanka to tez za kawe wolasz 3 zł, za ciasto 5 i za spuszczenie wody w kibelku 2zl? To jest zwykła gościnność! nie chcesz goscic to nie zapraszaj do siebie, albo nie podawaj do stołu. Wtedy sam sie o siebie zatroszczy. Moj facet mi niczego u siebie nie wylicza i nie zaluje, ani ja jemu. Jak tak mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facebooka
albo przez jakiś czas zacznijcie do niego jeździc, wiecej bywac na miescie, a nie tylk ow domu, w domu, w domu. I potem problem, bo za duzo wody zużył jak mył ręcę i za dużo zjadł. Jak Ci tak szkoda tego kotleta to go nim nie czestuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda czy nie - robi dla faceta za darmową stołówkę. Skoro gościu przychodzi do was na kolację to co za problem aby kupował jakieś wędliny czy pieczywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×