Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kanta_lupa

NIE CHCEMY DZIECI WYCHOWYWAĆ W BIEDZIE

Polecane posty

Gość kanta_lupa

Dlatego nie rodzimy. Smam bym miała trójkę gdyby były jakieś ulgi i ułatwienia, miejsce w bezpłatnym żłobku czy przedszkolu. Nasze mamy jeszcze pracują, lub mieszkaja daleko kto sie zajmie dzieckiem jak konczy sie urlop macierzyński? to jest wtedy 3 miesieczne bobo, które karmi sie piersią co 2,3 godziny jeśli wracamy do pracy to wystarczy tylko na opiekunkę i 100,- w kieszeni śmiech na sali jak zostaniemy w domu to jedna pensja męża nie wystarczy na godne życie. Wybór jest prosty, nie rodzić i żyć na godnym poziomie, taki rachunek wychodzi teraz kobietom Podziwiam te co rodzą, bo ratuja ten kraj przed bankructwem ale same spadająw dół z dotychczasowego poziomu zycia, to chyba siła instynktu ! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostaje wam szukanie "odpowiedniego kandydata , na odpowiedniej pozycji , z odpowiednimi srebrnikami" ....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78-beronacelna
zes nie odkryła swiata, tylko dziwie sie jak mozna pozwolic sobie na 3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanta_lupa
na to wychodzi ze teraz dzieci mają bogaci (a to mało liczna warstwa) i biedni (a to mało wartościowy element dla społeczeństwa wyrośnie) warstwa średnia (czyli nieubodzy w polskiej praktyce) nie rodzi teraz a to najbardziej wartościowa grupa i ludzie z tej sfery napędzają rozwój kraju, skutki tego bedą straszne i to już widać ale politycy widza tylko jeden cel: wygrać te wybory i utrzymać sie przy władzy pierdoląc o polityce rodzinnej, podczas gdy potem nie robią nic, co realnie pomaga stworzyć i utrzymać rodzinę. Ludzie nie są glupi i nie mają dzieci, bo nie widzą perspektyw Żyć z dziećmi w nędzy, bez wakacji dóbr codziennego użytku i dobrego jedzenia, czy żyć na godnym poziomie ale bez dzieci ? Ludzie nie są idiotami wymieramy.... . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so..romantic
no więc ja mam 29 lat, razem z mężem nie zarabiamy najmniej, ale mamy kredyt hipoteczny. To jest nasze dziecko :o Nie wyobrażam sobie zostawiać półrocznego dziecka z opiekunką na 10h dziennie (babcie pracują) ani nie wyobrażam sobie nie pracować- a w zasadzie stracić jedną pensję. Ani tak, ani tak... więc nie rodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanta_lupa system nie preferuje narodzeń jakichkolwiek dzieci oprócz tych z "elit"... zjawisko to nazywają "przeludnieniem" stawiając coraz gorsze warunki do narodzin , rozwoju i utrzymania oraz edukacji....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biuziunia
ja wybrałam urodzić a mąż musi wypruwać flaki żebyśmy wiązali koniec z końcem ale czasem myślę, gdzie byśmy pojechali i co kupili gdyby nie to że mamy dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vianna
godny poziom :O godny poziom zycia to jest wówczas, kiedy twoje zycie nie zapełnia tylko pogoń za własnym egoizmem i materializm nadęty do wypęku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanta_lupa
ciekawe co piszesz revolwer, a czy ten system wie, ze zjada wlasny ogon ? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vianna
jakoś nikt nie chce takiej godności w biedzie, ale idź i tłumacz kobietom ze mają rodzić pomimo wszystko powodzenia! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy ten system wie, ze zjada wlasny ogon ? "elity" żyją na poziomie poza ogonem....reszta masy ma się zjadać sama - tak jak m.in.zabijają się o pracę , tworząc kuriozalne warunki przyjęć i pozostania...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanta_lupa
to wyżej, to miało być do vianny sorka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vianna
zmień nicka jak do mnie piszesz, bo chyba stac cie na własny? Ja nie zamierzam nikomu nic tłumaczyć... pustka pogoni za lepszą fura i większym domem zrobi to za mnie o wiele lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
so romantic - jeśli masz ślub kościelny, to możesz starać się o stwierdzenie nieważności. Jak się bierze ślub i nie chce się mieć dzieci, to ślub jest wtedy nieważny. Ale zgadzam się - nie rodzimy. Było nawet ostatnio o tym, że mamy ujemny przyrost naturalny. Jak nie ma warunków, to nie ma dzieci - proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zgodze sie z toba
w 1000000% masz racje, ja za 2 h ide do pracy, maz juz jest w pracy a corka z babcia ktora wczoraj ja odebrala z wycieczki(z przedszkola) babcia z wnuczka szla wczoraj do pracy... wiem ze mala chcialaby miec rodzenstwo bo w przedszkolu sie dzieci zaczynaja wypowiadac ze mamusia urodzil...itd.... a ja no coz zapierdalam za 1000zl w markecie 😭 a maz w 2 markecie zapierdala na stanowsiku kierownika i co ledwo wystacza na wydatki o wakacjach mozemy pomarzyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanta_lupa
a co dzieje się z elitami, gdy masy niższe wyginą? kto robi za nich te prace, których sami nie chcą , kiedy na rynku pracy pozostają tylko dzieci elit i emeryci z klas niższych ? nie było jeszcze takiej sytuacji, bo wcześniej jest rewolucja ;-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zgodze sie z toba
a najlepsze jest to mam o jakies 700zl wiecej od kumpeli co posiada kredyt na mieszkanie, 2 dzieci tylko maz pracuje, maja auto:) ale ja nie dostaje ubran po kolezankach na corke tylko sama kupuje uzywane, nowe uwielbiam jak moja mała wyglada slicznie a kumpeli dzieci widac ze bieda ale wazne ze ma auto i siedzi w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co dzieje się z elitami, gdy masy niższe wyginą? elity same się pieprzą miedzy sobą wiec jest im to na rękę , przyjmując bardzo roztropnie nowe ofiary..zmniejszające sie masy są im na rękę... problem z nimi sam się rozwiązuje ... kto robi za nich te prace, których sami nie chcą , kiedy na rynku pracy pozostają tylko dzieci elit i emeryci z klas niższych ? niewolników nigdy nie zabraknie - to jest wszystko pod kontrolą nie było jeszcze takiej sytuacji, bo wcześniej jest rewolucja gdy coś nie idzie po myśli - wybuchają konflikty przez nich napędzane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanta_lupa
no tak, a dzieci twojej kumpeli wyjdą z domu z niczym pójda po nowy kredyt i powielą jej życie, zero rozwoju dlatego jesli już to małżenstwa decydują sie na jedno dziecko, z ktorym i tak trzeba sie nieźle nagimnastykować i tak jak pisałaś kombinowac gdzie je przechować do 7 roku życia. ale przynajmniej moga dać temu dziecku jakąś przyszłośc i dobre warunki Ale jedno dziecko to ujemy przyrost, Małżeństowo + 2 dzieci to dopiero utrzymanie liczebności w społeczeństwie w kolejnym pokoleniu, A gdzie tu mówić o wzroście ??? . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanta_lupa
Revolwer żeby się nie przeliczyli, ze tych niewolnikow nie zabraknie, kiedys może to dzialało, masy rodzily masy, ale teraz jest tania antykoncepcja i masy ją stosują ;-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zgodze sie z toba
corka za rok idzie do szkoly takze ciesze sie ze mam juz odchowane dziecko, nie powiem oboje z mezem pochodzimy z licznych rodzin (ja 2 rodzenstwa on 3) ale jak zdecydowac sie na 2 zeby biede klepac jak teraz wszystko drogie i gdzie tutaj jest pomoc panstwa?! no coz nasza corcia zostanie jedynakiem:) dobrze ze mam meza ktory jest zlota raczka i umie dorobic troszke kasy:) moja znajoma ktora prowadzi syna do tego samego przedszkola (ma 5 lat a drugie 4 miesiace) mowila ze z drugim bedzie babcia ciotka, maz, ona itd bo musi wrocic do pracy a maz widac malo nie zarabia oryginalne ciuchy itd.... wiec widac ze nawet zycie na wyzszym poziomie nie gwarantuje ze kobieta moze siedziec w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby się nie przeliczyli, ze tych niewolnikow nie zabraknie, kiedys może to dzialało, masy rodzily masy, ale teraz jest tania antykoncepcja i masy ją stosują niewolników ma być na najwyżej 500 milionów ;) - tyle ma im wystarczyć - zaskoczona? jakoś nie widzę stosowania antykoncepcji - powiedziałbym , że wielka część jej nie stosuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanta_lupa
ale przyrost jest ujemny, to chyba jakoś sobie radzą te masy, kiedy widzą, ze na rodzenie nie ma perspektyw ? Ludzie nie są glupi- powtarzam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przyrost jest ujemny, to chyba jakoś sobie radzą te masy, kiedy widzą, ze na rodzenie nie ma perspektyw ? a jak Ci powiedzą , ze jest dodatni ? też uwierzysz? :P Ludzie nie są glupi- powtarzam doprawdy? haha - to ciekawe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanta_lupa
revolwer jak fakty są dla ciebie niewygodne to tym gorzej dla faktów ? ok, nie ma o czym mówić, dookoła zapewne widzisz same wielodzietne rodziny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m.in.9 października wybierzecie swoich "przedstawicieli , którzy jak zawsze promują rodzinę i jej dobra" , na które narzekacie od 20 lat i więcej....oni troszczą się o to , by warunki dla rodzin były arcytrudne - już nie wspomnę o małżeństwach:) - co innego dla singli , którzy mają wyścig szczurów ustawiony i są promowani....:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
revolwer jak fakty są dla ciebie niewygodne to tym gorzej dla faktów ? fakty? a co to znaczy fakty? chodzi Ci o te fakty z mediów publicznych? :P ok, nie ma o czym mówić, dookoła zapewne widzisz same wielodzietne rodziny widzę je także , tak jak singli - powiedziałbym 50/50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zgodze sie z toba
znacie przysłowie"JAK MOŻŻESZ LICZYĆ TO LICZ NA SIEBIE" PAMIĘTAJCIE TO JEST PRAWDA zaden przedstawiciel panstwa nie da nam ulgi ani wiekszej kasy!!! sami pracujemy na swoj rachunek dlatego nie ide na wybory bo nawet gdybym poszla i tak jedna sama moim glosem nic nie zmienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanta_lupa
idę na wybory, trzeba im pokazać ze nie jesteśmy bezwolną masą, najlepiej iść i oddać nieważny glos, bo to znaczy ze sie ich obserwuje i nie popiera, a ten kto nie idzie na wybory jest poza biegiem zdarzeń i nikt się z nim nie liczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×