Mój brzydal zaczyna się podobać innym kobietom

Nie jesteśmy jeszcze parą, nic mi do tego, ale myślałam, że nie będę miała konkurencji... A mam już 3 konkurentki :(

nie mieć konkurencji to porażka. :D weź looosera z forume to nikt inny go nawet patykiem nie ruszy .

Jakieś konkretne te konkurentki? Według ciebie kim jest najbardziej zainteresowany?

Ale ten mój ukochany nigdy nie podobał się kobietom... Jest nieśmiały, zakompleksiony, nigdy nie miał dziewczyny... Myślałam, że tylko ja coś w nim widzę, a tu proszę...

Ciągle zagadują do niego, piszą mu takie miłe rzeczy na fejsbuku... A on? Jest miły, ale większego zainteresowania nie przejawia...

No i fajnie :( Ja tu spokojnie czekam, a konkurencja jest mocna i pracuje...

Może coś poradzicie? Boję się, że któraś mi go porwie...

One są takie ładne, wygadane, a ja spokojna dziewczyna... Zzadrosna jestem, no!

kocham ducha cafe :)

Brzydali nie brakuje, znajdź sobie kolejnego. Do tego nieśmiałych na pęczki ich jest.

Też stałam się zazdrosna. Jestem z moim narzeczonym 7 lat. Gdy zaczynaliśmy się spotykac był pryszczatym, nieśmiałym chudzielcem. Teraz stał się przystojnym wygadanym facetem. Czasami boję się że go stracę. Ten lęk pojawił się gdy urodziłam naszego synka. Fizycznie się nie zmieniłam, jednak nie mogę byc już tak beztroska jak kiedyś. Pojawiły się nowe obowiązki, odpowiedzialnośc, zmęczenie... Boję się że kiedyś zauroczy go jakaś pełna energii małolata. Trochę dziwne są moje schizy bo mój mężczyzna nie daje mi powodów do zazdrości. Może za dużo naczytałam się o zdradach na kafe... Po prostu nie ufam na 100%. Z drugiej strony... Nie ma miłości bez zazdrości ;-)

kafeteria Ci sieczkę z małego móżdżku zrobiła. schizuj się dalej, będziesz szczęśliwsza.

I bardzo dobrze, że się boisz. Jak ktoś pisze o swoim chłopaku per "brzydal" to darzy go pewną dozą pogardy. Przyznaj się, robisz mu łaskę że z nim jesteś ;)

Dla mnie to on jest uroczy - ma piękne oczy i uśmiech. Jednak powszechnie uchodzi za niezbyt urodziwego.

A tak w ogóle to on nie jest moim chłopakiem, tylko kumplem. Nie zmienia to faktu, że pociąga mnie jak mało kto ;)

dddrdg

Aneczka, to był podszyw czy jesteś psem ogrodnika?

gvgvhjvgh