Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie mam tego typu...

Trzymanie psa na łańcuchu....

Polecane posty

Gość pytanie mam tego typu...

Ostatnio jest wielkie halo na temat trzymania psa na łańcuchu....rozumiem...nie jest to zbyt humanitarne ale czemu ci wszyscy obrońcy psów nic nie mówią i nie staja w obronie psów trzymanych w małych mieszkaniach...? Psy te sa trzymane kilkunastu metrach,czasem po kilka w jednym mieszkaniu,wyprowadzane trzy razy dziennie.W lato siedzą cały dzień w tej duchocie bo okna sa pozamykane...Czemu o tych psach nikt nic nie mówi...czemu w ich obronie nikt nie staje...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhui
Psy te sa trzymane kilkunastu metrach,czasem po kilka w jednym mieszkaniu,wyprowadzane trzy razy dziennie.W lato siedzą cały dzień w tej duchocie bo okna sa pozamykane... Ze co? Moj pies mieszka ze mna na 40 metrach kwadratowych, balkon ma otwarty, wychodzi 3 razy dziennie (czesciej nie chce), lezy sobie pod posciela i jest zajebiscie szczesliwy (kiedy mu ogon chyba odpadnie od machania). Jakos nie zauwazylam, aby psy w budach machaly ogonami czy mialy szczesliwe pyski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
dokładnie , w najblizszych wyborach poprzyjmy partię , która obieca , że ze względu na dobro piesków trzymanych w małych ciasnych mieszkaniach będzie je nam zwiększać tzn zamieniac na większe dostosowane do potrzeb piesków. a także zadba o podgrzewane chodniki by zima lapki się pieskom nie slizgaly ni nie marzły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem, ale dlaczego ci co trzymają psa na łańcuchu nie mogą po prostu zarobić dużego kojca i trzymać go tam w nim ale bez łańcucha ? Ja całe dzieciństwo w domu rodzinnym miałam owczarka niemieckiego w dużej ocieplanej budzie, z ogromnym kojcem, mógł tam sobie biegać nawet ile chciał, a na noc był wypuszczany. Nie wiem, raczej krzywda mu się nie działa. Gdy były mrozy itak spał w garażu, no ale fakt faktem, ze większość życia spędził właśnie w tym kojcu. Ja tego nie rozumię, jaki problem jest postawić siatkę ? Po co trzymać psa całe życie na głupim łańcuchu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i sa w mieszkaniach
ale bliskosc wlasciciela jest wazniejsza niz wielkosc mieszkania. Poza tym ten pies na lancuchu (pomijajac juz wszystko inne) to akurat tak duzo metrow kwadratowych nie ma do dyspozycji, na spacery w ogole nie chodzi albo raz na ruski rok, a wlasciciela widzi raz dziennie jak mu jedzenie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do psów wyprowadzanych 3 razy dziennie, ja mam teraz dom, mamy jamnika i go ciężko jest wypchać na ogródek przed 10:00. Idzie na chwilę i już piszczy pod drzwiami i potem siedzi w domu już do wieczora. Przed spanie idzie sikać i tyle. Nie każdy pies potrzebuje tyle spacerów. Tylko trzeba jakoś umiejętnie dobierać psa do warunków jakie się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhui
nie piszcie o psach na lancuchach, bo az sie plakac chce, ze ludzi sa tacy okrutni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie mam tego typu...
i myślisz że te 40 metrów to jest akurat dla psa...? tak sie składa że mam takiej samej wielkości mieszkanie i nie wyobrażam sobie trzymania w nim jeszcze psa. A twój jest szczęśliwy bo nie zna niczego innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie mam tego typu...
Tamiła-chodzi mi raczej o duże psy trzymane w mieszkaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhui
A twój jest szczęśliwy bo nie zna niczego innego. Masz racje, jak siedzial w klatce jak go kupowalam, to na pewno byl szczesliwszy:O Przywiazany do budy tez bylby mega zadowolony i odzsykalby poczucie wolnosci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie mam tego typu...
Czemu nie czytacie dokładnie? Czy ja napisałam że trzymanie psa na łańcuchu jest dobre? NIE! Po prostu zastanawiam się dlaczego ci wszyscy obrońcy nie mówią nic o psach ( dużych psach ) w małych mieszkaniach.Przecież im też nie jest tam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pies był nieszczęśliwy w małej klatce w schronisku. Droga autorko jeżeli zapewnia się psu odpowiednio dużo intensywnych spacerów(zgodnie z jego indywidualnymi potrzebami) to nie trzeba mieć 100 metrowego mieszkania(akurat ja takie mam akurat). Zapotrzebowanie na ruch i przestrzeń nie są zależne od wielkości psa. Mastiff angielski ma pod tym względem mniejsze wymagania niż na przykład jack russell terrier. Najważniejsze to dopasować psa do swojego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie mam tego typu...
A moje zdanie jest takie że tak sobie tłumaczycie fakt trzymania psa w mieszkaniu...sami siebie usprawiedliwiacie...Tak samo jak usprawiedliwiają się osoby trzymające psy na łańcuchach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle stawiasz to pytanie
Tzw. obrońcy zwierząt zajmują się m. in. psami na łańcuchach, ale takimi trzymanymi w niehumanitarnych warunkach nie na łańcuchu też. Jeśli wiesz o sytuacji, że pies mieszka w małym mieszkaniu i nie jest wyprowadzany, męczy się, jest zostawiany sam na długo itp. - to jak najbardziej możesz i powinnaś to zgłosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądny
Witam. Nie widzę nic złego w tym ze pies jest na łańcuchu. Oglądałem kojce w internecie, są takie gotowe do kupienia. Małe klatki, często z podłoga np z desek. Porażka. Pies na trzy metrowym łańcuchu ma dużo lepiej. Może kopać sobie w ziemi itp. Pies czy na łańcuchu czy w małym domu jak będzie otoczony miłością i będzie miał co jeść to będzie szczęśliwy. Proponowane prawo o zakazie trzymania psów na łańcuchu spowoduje ogromną liczbę porzuconych psów w lasach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądny
Chyba nie wiesz jak działają czipy. To nie są nadajniki gps. Naprawdę nie rozumiem całej afery. Pies w kojcu to pies za kratami nie mający bezpośredniego kontaktu z człowiekiem. Przechodząc obok psa na łańcuchu człowiek go poglaska itp bo często powierzchnia na ktorej porusza się pies na łańcuchu to także powierzchnia użytkowa podwórka. W kojcu to już nie to samo, człowiek musi wejść do tej klatki zeby móc pogłaskać psiaka. Moim zdaniem powinien byc przepis o minimalnej długości łańcucha bo metrowy łańcuch to faktycznie przesada. A na wsiach tak jest ze pies jest na krótkim łańcuchu zeby np kury nie złapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duży pies ma lepsze warunki na dworze, niż w mieszkaniu w bloku. Do bloku nadają się yorki i tym podobne. Moi rodzice na wsi mają psa-dostali szczeniaka od sąsiada. Duży pies, w typie wyżła. Żyje ok. 13 lat. Ma budę na podwórku i kojec-dość duży. Na noc wypuszczany jest na całe podwórko. Z tego samego miotu wzięła psa koleżanka mamy- do bloku. Mają duże mieszkanie, 4 pokoje, ale mimo wszystko blok. Pies już nie żyje z kilka lat. Weterynarz powiedział mojej mamie wprost, że taki pies "zamęczył się" w bloku, bo to nie jest środowisko dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są podwórka na wsiach ze są po trzy i cztery psy. Postawienie im tzw kojców powoduje wyłączenie z podwórka ładnych kilkadziesiąt metrów kwadratowych. Ludzie się na to nie zgodzą. Kto mniej wrażliwy na los zwierzęcia byc może zdecyduje się po rzucić psa. Nic dobrego nie wyjdzie z wprowadzenia takiego prawa. Co do czipowania... najpierw trzebabyło by to przeprowadzić w całym kraju a to mega trudne o ile wogóle możliwe zeby dotrzeć do wszystkich psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×