Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 25 latka..

5lat małżeństwa i totalny dół..:(

Polecane posty

Gość 25 latka..

Hej, Nawet nie wiem od czego zacząć..Jestem z facetem 7l- ja mam 25l, a on 28l. Na poczatku było cudownie (pewnie, jak zawsze). W 1roku małzenstwa urodziłam dziecko-nie byla to wpadka-chcieliśmy mieć dziecko. Poczatek ciazy byl ok- czułam ze byłam wszystkim dla faceta, ale juz po kilku mies. tragedia- widziałm ze sama moja obecnośc go irytowała. Do tego od 2mies do 9 wymiotowałam od rana do nocy. Wiec myslałam urodze, i zycie wroci do normalnosci. Myliłam sie :( Rok po porodzie okazało sie ze musze miec operacje macicy, pozniej była kolejna operacja...Cały czas oddalalismy sie od siebie. Corka ma 4.5l. Ja czuje sie fizycznym wrakiem człowieka-brzydki brzuch po coazy, i koszmarne blizny po operacjach. A moj maz, ciagle porownuje mnie do swoich kolezanek_lasek ktore maja cale dnie dla siebie-singielki, ktore nie rodziły. Czuje sie jak smiec ;( poswiecilam mu swoja mlodosc, urodzilam nam dziecko, a teraz wysłuchuje ze mam "obrzydliwy brzuch". Dbam o siebie, zawsze bylam szczupla-ale co ja mam do cholery zrobic z rozstepami i flakieM??!! :( macie jakies sposoby??? Czuje sie fatalnie, nie mam ochoty nigdzie wychodzic nikogo widziec. Czuje że za jakiś czas on mnie zostawi-porzuci jak smiecia...Mam 25l i przegrałam te cholerne zycie :(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczucia że masz
takiego gnoja widać jego "miłość"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzik jest dziki
moim zdaniem to ty powinnaś go rzucić i to jak najszybciej, bo dojdzie do tego że zacznie cię przy dziecku czy przy ludziach poniżać i może być tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuć ci należy nie figury czy wygladu ale tego jak sama o sobie myślisz . skoro twoje samooczucie , twoje zdanie o sobie zależy od wygladu twojego brzucha czy ilości rozstępów to jestęście sibie warci . oczywiście , twój maż to palant .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się biorą tacy ludzie
Czy wygrane życie polega na tym by mieć płaski brzuch?? Gdy następnym razem mąż Ci powie coś o obrzydliwym brzuchu powiedz mu, że to w tym obrzydliwym brzuchu nosiłaś Wasze dziecko. Dla własnego dobrego samopoczucia może pomyśleć o wizycie u chirurga plastycznego, czy da się coś z tym zrobić. Możesz też nosić gorsety, bieliznę wyszczuplającą. I cieszyć się tym, że masz dziecko, rodzinę czyli to co najważniejsze. A nie super ciało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwalają mnie tacy faceci - łysiejący , z brzuszyskiem , często bez zębów za to z wąsami ale we własnym pojęciu - Adonis .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rotwailer pimpuś
I DOBRZE CI TAK ,Z DŁUGIEGO CHODZENIA PRZED SLUBEM NIGDY NIE WINIKA NIC.UCZEPIŁAS SIĘ GO JAK PIJANY PŁOTU,FACET JAK I KOBIETA POWINIEN SIOĘ WYSZALEC POZNAWAC LUDZI MIEC ZWIĄZKI A NIE PACH I BACHOR.ZMARNOWAŁAS MU MŁODOSC A TERAZ WYMAGASZ BY LECIAŁ NA CIEBIE ,CHEMIA JUZ SIĘ SKONCZYŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka..
Nie chodzi o to ze dla mnie "przegrane zycie" to rozstepy... Brzuch to nie twarz- nie pokazuje go kazdemu. Chodzi mi o to ze ja bylam tak głupia, ze myslałam ze facet kocha mnie bezwarunkowo- to jasne, ze ciaza zmienia ciało. Ciesze sie ze w ogole zyje-bo duzo musiałm przejsc po operacjach, zeby wrocic do normalnosci. Ale ja tak bardzo boje sie ze zostane sama. Nie chce zeby facet patrzył na mnie(brzuch) z obrzydzeniem, porównywał do innych- to tak bardzo boli :( nie potrafie sobie poradzic z tym, ze kiedys bylo tak cudownie a teraz takie dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Single is the best
A skad sie biora takie jak ty, które majac lat 20 wychodza za mąż. Z jednej strony wcale się nie dziwie ze tak jest. Bo laski sa głupie jak but, pchają sie do małżeństwa jak pszczoły do miodu. Co byłas z nim 2 lata i myslalas ze to milosc do konca zycia. Trzeba ze soba przeżyc sporo lat by naprawde poznac druga osobe. On byl tez mlody, nie wyszumial sie bo od razu mieliscie dziecko. Niestety bedziesz placic do konca zycia za swoja glupote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prazona cebulka
najlepsze co mozesz teraz zrobic to zostawic go, poki jestes mloda. i zadbac o siebie, ale nie dla niego, tylko dla siebie zeby wiedzial, ze bez niego Ci lepiej. a jak tak zachwala swoje kolezanki to niech do nich idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go i tyle
weź się za siebie i nie marnuj życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka..
rotwailer Nie uczepiłam sie go. Kochałismy sie. Dlaczego to ja zniszczyłam muz zycie?? ostatecznie jak mnie zostawi-to jest tak: On ma cudowna corke, ciało bez zmian-bo to nie on znosił trudy ciazy i porodu.. A ja?_ rozstepy, obwisły brzuch, blizny po operacjach,wiec to chyba ja wychodze na minus nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzik jest dziki
ubierz sexi bieliznę (zasłaniającą blizny żebyś się czuła pewnie) zapal świece,kochajcie się do rana może sobie facet przemyśli że nie tylko ciało jest ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam naiwne
hahah i pomysl co bedzie przy drugim dziecku. bo jak przyjdzie kryzys to se pewnie wymyslicie ze drugi bachor wszystko naprawi a on niestety spierdli wszystk ojeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka..
Tak jestem nawina głupia i mam rozstepy-cos jeszcze chcesz mi powiedziec?? A.. 2dziecka nie "wymyslimy" na ratowanie zw. bo nie moge juz miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzik jest dziki
ja wyszłam za mąż mając 19 lat (2 lata chodzenia) już rawie 11 po ślubie rozstępów nie mam ale oponka mi wisi,piersi zanikły :( a mąż i tak kocha mnie tak jak wcześniej! a ty po prostu trafiłaś na zwykłego chama i powinnaś coś z ty zrobić. Bratowa wygląda jak by ją ktoś nożem pociął brzuch łącznie z nogami na basen się wstydzi pójść a mówi że brat i tak całuje ją wszędzie i nawet uwagi na to nie zwraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzik jest dziki
nie obwiniaj siebie za nic!!! przecież nie zrobiłaś sobie rozstępów specjalnie więc nie rozumiem tego podejścia? siądź na spokojnie i porozmawiaj z nim albo cię szanuje i kocha albo niech idzie w diabły,jesteś młoda to nie koniec życia,może poznasz jeszcze fajnego faceta,no chyba że wolisz się męczyć do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam naiwne
pewnie sie zmusza do sexu zeby cie na maxa nie dolowac, pomijam fakt ze sex uprawiacie teraz bardzooooo zadziutko. zgadnij czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 latka..
pozdrawiam naiwne Domyślam sie ze jestes typem człowieka ktory leczy swoje kompleksy, kosztem innych. Mozesz sobie pisać, ze moj facet sie zmusza-nawet ze wymiotuje w trakcie seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×