Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgngddgnhdg

Dlaczego niektorych ludzi inni chca zawsze postrzegac jak nieudacznikow??

Polecane posty

Gość fgngddgnhdg

Z kumpla zawsze wszyscy ciagneli druta, byl typowym przykladem "nieudacnzictwa", laski sie z niego smialy, kolesie wytykali palcami itp. Koles zaczal w pewnym momencie przyjezdzac nowym audi (chuj wie czy dali mu starzy czy skad go mial), no to najpierw wielkie zdziwko u ludzi, zaczelo sie gadanie ze skad takie "gowno" ma taki samochod, ze "normalni ludzie nie maja takich a takie cos ma taki woz" 2 lata pozniej koles sie rozkrecil ale to jak juz byismy na studiach i znalazl sobeio dziewczyne, o dziwo zajebiscie ladna nie jakas przecietna , no to jak go ludzie, znajomi zobaczyli z nia, to znow :jak taki nieudacznik moze miec taka dziewczyne?" "skad on ja wytrzasnal?" "czy ona jest nienormalna ze z nim jest" itp czyli w umyslach udzi kurwa zawsze masz byc jebanym nieudacznikiem bo oni saobie ciebie tak zakwalifikowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzam 111000
Potwierdzam, miałam w szkole średniej kolegę , wiekszosc klasy uważała go za ''ciote'' ,idiote, wszystko co najgorsze ,rozmawiał tylko ze mną i jedną kumpelą. Rok przed maturą przeniósl się do prywatnej szkoly bo miał dość , pieniądze dostal od rodziny dalekiej , jego rodzice byli biedni. Wszyscy byli nagle ciekawi skąd miał , jak go tam przyjęli przeciez debilem jest i ma same dwóje i troje. Dostał się na dwa kierunki studiów , anglistyka na UW w wawie - to już konczy i jest w trakcie prawa, ta sama uyczelnia. Mielismy jakis czas temu nieformalne spotkanie klasowe ,okolo polowa ludzi + wychowawca. Ona była w szoku ,ze w ogole zdał maturę ( powtarzała ze i tak nie zda,ciągle go dręczyła) , niektorzy go nie poznali bo calkowicie sie zmienil z wygladu , nie przyszedł zgarbiony chłopaczek ale zajebisty facet z bialymi zębami w swietnym garniturze, oczywiscie na przerwie nadal go obgadywali... Nie wiem jak mu sie wiedzie na studiach. ale masz racje, od dziecinstwa przyklejają Ci łatwe niemoty i tak to sie ciągnie ,chyba ze cos z tym zrobisz i pokazesz frajerom ze jednak cos potrafisz. Dodam tylko ,ze ci ktorzy najbardziej sie z niego nasmiewali ,po maturze siedzą z rodzicami , niektóre zaciążyły i klepią biede :O ale jadu pelno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnamegi
Ludzie nas dostrzegają tak jak my sami siebie dostrzegamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdolowanyb.
laski sie z niego smialy ta jedna widac nie smiala tylko pokochala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madmaxior
Jakoś tak to działa, że chyba w każdej grupie znajdzie się ktos z syndromem ofiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×