co byście pomyślało po takiej randce?!

No piszesz, jakbyś nie wiedziała, że ludzie co innego myślą, co innego mówią i jeszcze coś innego robią. Chyba nie sądzisz, że smsy od obcego faceta sa dowodem na cokolwiek?

z taką dużą sportową, trzyma tam ciuchy na przebranie, jakiś sprzęt...

Nawet gdyby był czysty. Pasowałby Ci związek z pracoholikiem?

A po co chodzi z tą torbą? Nie ma mieszkania? Albo chociaż samochodu?

kobiety wierzą, że facet się zmieni...:)

Mieszka daleko, pracuje w dwóch różnych miastach... Dojazd mu zabiera z godzinę, półtorej...:)

czyli nie ma samochodu? pracuje w 2 różnych miejscach rozumiem?

Czuję, że chyba chodzi o inną babę...

ma samochód, ale jeździ pociągiem... Mieszka w punkcie A , pracuje w B i C....punkt A jest dokładnie po środku, między B a C...a my spotkaliśmy się w punkcie B - ja tam mieszkam:)

Ciekawe... doprawdy... wygląda na to, że facet w ogóle nie śpi... a między jedną a drugą pracą chodzi z torbą na randki :D

ma samochód, a jeździ pociągiem z wielką torbą, której nawet nie ma gdzie zostawić... nie no...;)

madmaxior, dokładnie to tak wygląda!

widzisz kochana, na pierwszych kilku randkach dobrze jest pograc, nie pokazuj ze facet Cie zauroczyl. badz mila, sympatyczna ale nie slodz mu. Faceci lubia powalczyc i ubiegac sie o wzgledy kobiety. Moze Twoj ostatni lubi przegladac sie w oczach kobiet, lubi sie czuc adorowany, dodaje mu to pewnosci siebie i karmi jego narcyzm, moze jest prozny i podczas takich randek karmi swoja proznosc. Po pierwszej randce nie narzucaj sie, nie proponuj spotkania, niech zrobi to facet. A jak juz zaproponuje nie zgadzaj sie na pierwszy lepszy termin i nie rzucaj wszystkiego aby sie z nim spotkac-masz przeciez swoje zycie, pasje, kolezanki, facet musi sie postarac zanim wskoczy na pierwsze miejsce :P To Ty wyswiadczasz facetowi przysluge ze ma ta przyjemnosc zeby przebywac w Twoim towarzystwie- daj mu to odczuc takie male gierki dzialaja :)

Momentami jak z nim gadałam, to miałam wrażenie że chyba nie śpi od tygodnia...np. w niedziele twierdzi że jest poniedziałek

Gierki gierkami... ale w co on gra? Sprawa grubymi nićmi szyta... Może go żona z domu wywaliła i stąd ta torba:D

andaluzyjna, jak się nie odzywał do mnie 3 dni to napisałam i zaproponowałam spotkanie....i jest w pracy.. tak źle i tak niedobrze coś się spieprzyło, szkoda tylko że tak mi się koleś spodobał

albo ma chorobe dwubiegunowa :P nie spi, ma pelno energii, potem nawet nie pamieta na jakiej randce byl i z kim bo jest wlasnie w fazie manii :P

Nic się nie zaczęło, więc trudno mówić, że się spieprzyło. Nawet jeśli on nie kłamie, to sama widzisz jak jest... Po co Ci facet, którego nigdy nie ma? Ale moim zd. sprawa śmierdzi nieco ;)

andaluzyjna, ja całe zycie grałam w giergi, udawałam zimną księżniczkę, czekałam aż facet będzie zabiegał i powiem że po jakichś 10 latach doszłam do wniosku, że to do niczgeo nie prowadzi, i może działać tylko na jakichś 18letnich playboyów.. Że dorosły, zapracowany facet woli mieć spokój i świadomość, że się dziewczynie podoba

glowa do gory! nie jest Ciebie wart. 100 razy lepszych spotkasz na swojej drodze. ma jakis problem facet i tyle

może nie powinnam była pokazywać że mi zależy.

jakos nie ufam facetom poznanym w necie...

Ale że niby jak pokazałaś, że Ci zależy?

Bo choćby dziś zapytałam czy się ze mną spotka... A on powiedział, że nie da rady bo jest w pracy

Było spotkanie, po spotkaniu sms. A potem 3 dni ciszy, mimo że obiecał, że odezwie się (choć przecież nie mówił kiedy ;) ). A Ty dziś napisałaś smsa do niego. Wiesz... tak czy inaczej... jeśli zależeć mu będzie na tej znajomości to nawet jeśli to typ faceta-myśliwego, to nie odpuści sobie Ciebie. Musisz poczekać. Teraz juz nie rób NIC. Czas na jego krok.

dokladnie, jedyne co mozesz zrobic to wziac na wstrzymanie i czekac na rozwoj wypadkow

a ile dni powinna poczekac..? 3, 7, wiecej? wlasciwie po ilu dniach jest jakas granica,ze faceta sobie odpuszczamy? do mnie kiedys gosc odezwal sie po 2 tygodniach, przepraszajac,ze mial mnostwo klopotow na studiach plus musial znalezc prace. wydaje mi sie,ze mezczyzni troche inaczej mysla i kieruja sie, my oczekujemy sygnalu od razy, najlepiej w kazdy dzien, oni-szczegolnie przy pierwszych spotkaniach nie przejmuja sie zbytnio.

uupp

ja mam podobna sytuacje,moj facet tez pracuje na 2 etaty i odwolal juz 4 randki ,hm...