pierwszy raz w zyciu nie wiem co mam zrobic! Może ktoś coś doradzi?

Mialam problemy w pracy i musiałam wyjechać do U.K., pomijam oczywiście fakt jakiego rodzaju problemy to były. Przyjechałam tu z kolegą, podkreślam z kolegą z pracy, a właściwie z byłej pracy . Dla niewtajemniczonych nie jesteśmy i nie byliśmy razem , on ma żonę i dziecko, między nami nic nie było, nigdy, ale mimo wszytsko był ze mną w U.K. cały czas. Teraz on wraca do Polszy, bo akurat jemu sytuacja się rozjaśniła a ja muszę zostać, zakładam, że na minimum rok. I w tym właśnie sęk, bo zostaje sama, w obcym kraju. Zastanawiam się nad byciem au pair, bo wierzcie mi lub nie jeśli kobieta jest sama w U.K. to na każdym kroku jest zaczepiana w obsceniczny sposób, czego zresztą nie znoszę. Mój język nie pozwala mi na znalezienie lepszej pracy niż w zwykłej fabryce, w której pracuje więcej niż 6h tylko i wyłącznie ze względu na fakt , że po prostu mój manager jest naprawdę dobrym człowiekiem. Teraz jedzie na urlop, więc jako osoba z agencji będę pewnie pracowała przez 3h, może 4 h dziennie i raczej nie pozwoli mi to na utrzymanie się tutaj. Zawsze byłam zdecydowaną i pewną siebie osobą, ale dopiero teraz odczuwam brak faceta, kasy i pomysłów na życie. Beznadzieja

nikt?

Ilemasz lat? W jakim stopniu operujesz językiem ? Długo jesteś tam ? Gdzie mieszkasz , wynajmujesz ?

mam 25 lat, wynajmuje pokój, operuje językiem w stopniu komunikatywnym, nie mam rpoblemu z doagadaniem się, ale mówię niegramatycznie i jestem tego świadoma. Po prostu to dla mnie porażka, dlatego zastanawiam się na au pair. Teraz bede placic 360 za pokój, bo moj wspolokator wyjezdza. I wlasnie tego się boję

jestem tu od półtorej miesiąca

póltora *

chyba raczej nie jestem w stanie zrozumieć, co chciałeś mi przekazać, ale dzięki za zainteresowanie tematem

jeszcze ktoś?

tomch4@yahoo.co.uk to jest ktos kto moze pomoc jest tez tam wiec teraz od ciebie zalezy ..

a jakiej pomocy moglabym oczekiwac. Chciałabym tylko prosic o rade