Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama jestem sobie winna

Zdrada

Polecane posty

Gość sama jestem sobie winna

W mym małżeństwie nie układało się od dawna. Na imprezie integracyjnej poszłam z kolega na drinka.Mielismy tyle współnych tematów!! Przegadalismy całą noc , a nad ranem stało się. Zdradziłam męża!!!! Nawet nie wiem jak to sie stało. Kilka miesiecy ukrywałam to przed mym mężem. Ale powiedziałam mu o wszystkim.Uderzył mnie w twarz , nazwał k... Mamy dwoje dzieci , ale wyprowadziłam sie z domu do mamy. Kilka dni temu mąż zadzwonił do mnie , prosił o spotkanie. Zaproponował mi powrot. Tesciowa jak sie dowiedziała o tym tez zadzwoniła i powiedziała ze jak sie wprowadze do do domu meza to mnie wywali. Dom jest na meża , ona go kupiła. A ja nie wiem co robić. Nie moge na siebie patrzec i myslę o rozwodzie. Może niech znajdzie lepsza odemnie. Wiem , ze tesciowa bedzie sie wtracać , mnie obrazać i mówic męzowi jaka ja jestem.Nie wiem czy mąz to zniesie. Jest pod wpływem swej mamy.Ale dlaczego zaproponował powrót.Co kieruje zdradzonym męzczyzną. Z dziećmi sobie radzi , prace ma dobrze platna.A ja sie zwolnilami i dorabiam. Mam rozdarte serce.Chce rozwodu i go nie chcę. Nie wiem jakie bedzie dalej to malzenstwo. Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zayebista zocha
No zle zrobilas ale: Po pierwsze-po cholere mowilas mezowi? Po drugie-jak juzn sie dowiedzial to trudno, ale po cholere wie tesciowa??? Ty sie nie daj ponizac.Jesli wrocisz do meza to nie pozwol tesciowej na jakiekolwiek ingerencje. Tojest Wasza sprawa-Twoja i meza. Jesli wrocisz to tylko z podniesiona glowa, nie jako ofiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerość 48
witaj,............rozum podpowiada aby Cię uspokoić........wszystko jest ludzkie...nawet to co zrobiłaś.........przeanalizuj to: http://tnijurl.com/ab5795fb9ba6/ myślami jestem z Tobą.....trzymaj się..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona28
moj maz mnie zdradzil po roku po slubie. co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mardżolenka
jak zatrudniacie się do pracy to wygoglujcie sobie słowo integracja bo nie macie kompletnie pojęcia co ono znaczy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam ci rade.
-dzieci zostaw do wychowania mężowi -przepisz na dzieci i męża cały swój majątek osobisty -a sama idź pod most, zdegeneruj się i zostań lumpiarą bez domu, co pije tanie wina i wozi makulature. I myśl codziennie o tym co zrobiłaś swojej rodzinie. Nie zapomnij dać numeru telefonu do swojego koleżki z imprezki mężowi. Niech przybiją sobie piątkę, że nie zmarnowałaś im życia do końca. Puszczalska flądro - na to zasługujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mąż chce twojego powrotu, to rozważ taką możliwość. Ale bardzo (!) zdecydowanie zaprotestuj przed wchodzeniem teściowej w wasze życie (nawet za cenę zerwania z nią kontaktu. Zdrada jednego ze współmałżonków jest wyłączną sprawą małżeństwa, żadne osoby trzecie nie maja prawa się w to wtrącać. I jeśli zdecydujesz się na powrót to nie jako ofiara! Bo za czas jakiś zacznie się to mścić na was obojgu. A z mężem porozmawiaj - przecież jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy. Jesteś myślącą kobietą, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradziłam męża!!!! Nawet nie wiem jak to sie stało no przecież żadna nie wie "jak to się dzieje" - samo jakoś przychodzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradziłam męża!!!! Nawet nie wiem jak to sie stało. Dałaś sobie włożyć członka w pochwę i później on wchodził i wychodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
wlasnie wypowiadalam sie przed chwila, co do alkoholu u mlodej dziewczyny. Powtorze i Tobie prawde oczywista.Alkohol jest przyczynkiem wielu zlych rzeczy. Przelamuje bariery, az za bardzo. Napewno nie on jeden byl t powodem tego co sie stalo. Czy warto dla kilku chwil tak sobie zycie spaprac? Po jakiego diabla przyznawalas sie do tego? Wiecej zlego wyrzadzilas tylu osobom. Nie jestem absolutnie za klamstwami , ale incydent ten powinien uzmyslowic Ci, co mozna stracic. Jestesmy ludzmi, bledy sie zdarzaja , ale na Boga tylko jeden jedyny raz jest dopuszczalny, w moim pojeciu. A najlepiej gdyby nigdy sie tak nie stalo .Saper nawet razu nie moze sie pomylic, bo znika z zycia na zawsze. Mysle, ze jesli przemyslalas swoj blad, kochasz meza, wazne dla Ciebie sa dzieci i ta rodzina -porozmawiaj. Nie ponizaj sie , jaka to jestes zla. Mysle, ze przy dobrych checiach z dwoch stron , mozna posklejac taki rozbity dzban. Moze bedzie bardziej kruchy , ale jednak mozna go uzywac, bardzo pielegnujac jego kruchosc. Tesciowa ma prawo byc wzburzona, ma prawo do zlosci . Czuje sie rozczarowana twoja postawa, tym bardziej , ze wlozyla tyle pracy i pieniedzy , by Wam lepiej sie zylo. Z nia tez porozmawiaj ,jak kobieta, ktora popelnila blad, ale RAZ. Mysle, ze warto zawalczyc o ten zwiazek. Jesli oddasz tak bez walki , bedziesz nieszczesliwa i bedzie Cie dreczylo poczucie kleski. Walcz -jesli kochasz o klej dla Was.Zycze Ci powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×