apel do kobiet

pisze bo po kolejnym weekendzie z moja kobieta doszedlem do wniosku, ze pewna rzecz kobietom trzeba wyjasnic. w zyciu mialem 6 kobiet z ktorymi regularnie sypialem. i wszystkie one powielaly ten sam schemat. gdy dochodzi do sytuacji w ktorej kobiete widze nago kobiety sie stresuja. moim typem kobiety sa kobiety kraglejsze, z pelnymi biodrami i biustami. i te kobiety mimo wsej ewidentnej kobiecosci maja kompleksy. zaslaniaja brzuchy, staraja sie nie stawac w profilu, przygaszaja swiatlo. kobiety nie rozumieja, ze my nie szukamy dziewczyn z okladek magazynow, my tez nie jestesmy idealni i myslicie, ze koles zastanawai sie nad tym czy kobiety widzi czy nie jego zarosniete jajka? nie facet sie nie zastanawia, kobieta tez nie powinna sie martwic tym, ze zapomniala sie wydepilowac. to, ze macie tluszczyk i faldki tez nam nie przeszkadza. w momencie gdy jestesmy podnieceni widzimy piekno kobiecego ciala a nie wasze niedoskonalosci. a pisze to wszystko poniewaz ten weekend spedzilem z moja nowa kobieta i ona przez okolo pol godziny starala sie zaslonic swoje cialo kocem i narzekala, ze powinna zrzucic kilka kilo. nie robcie tego bo tego az przykro sie slucha i wlasnie takie zachowanie i gadanie sprawia, ze tracicie atrakcyjnosc a nie kilka kilo ktore dodaje Wam kobiecosci.