dobroc i zlo

co myslicie co by sie stalo gdyby na ziemi byli tylko dobrzy ludzie i calo zlo by przepadlo ja osobiscie jestem skeptykiem na ten temat mysle ze nawet odrobina egoizmu to juz zle w czlowieku a jesli by go nie bylo ludzie nie poradziliby sobje z zyciem ten egoizm sluzy do obrony -

gdyby nagle zapanowało dobro i nikt nikogo by nie krzywdził to padło by kilka gospodarek światowych :P

no wlasnie ja o tym mysle mi. mysle ze absolutnego dobra nie ma mysle ze ze wszystkim co dotyczy ziemskiego zycia tak jest zostalo ono w ten sposob zaplanowane i nikt i nic nie jest perfekt bo jak by tak bylo to ten plan marny jest nie ma sesu nawet i celowo chyba bog stworzyl nas tak ze nie jestesmy ani calkien do ostatku zli ani do perfekcji dobrzy i kazda rzecz ktora sie za tym ciagnie to przypomina taki proces optymalnosci rownowaga cos umrze cos sie urodzi co nie??