Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliffeczka

Pomocy! nie wiem co robić

Polecane posty

witam wszystkich, jestem zrozpaczona, nie mam pojęcia co robić z mężem.Pobraliśmy się 23 lipca tego roku a on już szuka pretekstu do zdrady. Loguje się na portalach randkowych, zamieszcza w necie filmiki ze swojej masturbacji, koresponduje z kobietami... jestem załamana. a na dodatek będziemy rodzicami... ostatnio po kolejnej awanturze uderzył mnie... nie mocno ale jednak. wyzywa mnie od najgorszych i wiecznie wątpi, że dziecko jest jego. A ja go nigdy nie zdradziłam! ba nawet nie dałam mu powodu do zazdrości... staram się przymykać oko na jego humory, wybryki. nie robie mu awantur, problemów. jak coś się pojawi staram się rozmawiać z nim normalnie, na spokojnie..... co ja zrobiłam, że mój książe z bajki okazał się takim draniem...;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno!! masz powazny problem. Takie zachowanie nie wrozy niczego dobrego. Kieruj sie rozsadkiem i dobrem dziecka!!! Jak myslisz?? co powinnas zrobic?? Bo z tego co piszesz to maz funduje Tobie przemoc fizyczna i psychiczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama w 26 tc
Starasz sie przymykać oczy na jego wybryki i humory?!!!!! Chyba zle przeczytałam bo to nie moze byc prawda! Napewno kazdy bedzie Ci radzil: bys sie wyprowadzila do rodziców, bys myslala o nienarodzonym jeszcze dziecku ale Ty pewnie i tak wiesz swoje wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam już żeby się go pozbyć ze swojego życia jak najszybciej ale szkoda mi dziecka. W towarzystwie zawsze jest miły i grzeczny, cyrki zaczynają się gdy jesteśmy sami... może przy dziecku też będzie dobrze... nie chce odbierać dzidzi ojca... nie zrobiła nić złego żeby tak cierpieć... w dodatku takie akcje zdarzają się raz na dwa, trzy tygodnie. w międzyczasie jest normalnie.... przyjdzie takiemu humorek i się zaczyna... ten ślub o był największy błąd mojego życia. cały czas dzwięczą mi w uszach te wszystkie obelgi kóre od niego wyszły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×