Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ex palaczka

Rzuciłam palenie

Polecane posty

Gość Ex palaczka

I nie mogę poradzić sobie z apetytem. 2 tygodnie = 2 kg więcej. Macie jakieś sposoby na oszukanie organizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex palaczka
Dzięki ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PALĄCA86
A JA NIE PALIŁAM OD SOBOTY I DZISIAJ KUPIŁAM, JESTEM STRASZNIE NA SIEBIE ZŁA! PROSZĘ, DAJ KILKA RAD NA POCZĄTEK :) A JEZELI CHODZI O TYCIE, TO MOŻE JEDZ DUZO OWOCÓW I WARZYW ZAMIAST NP. JEDNEGO POSIŁKU I JAKO PRZEGRYZKI POMIĘDZY- WTEDY NIE POWINNAS PRZYTYC WIECEJ :) POZDR I CZEKAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex palaczka
Nie dam Ci rad, bo sama nie mam. Rzucałam 100 razy i zawsze do tego wracałam. Okropny nałóg. Aż pewnego dnia o prostu mi się odechciało. Samo od siebie. I potem już nie kupiłam ani jednej paczki i nawet jak częstowali, to było mi bardzo łatwo odmówić. Co więcej - nawet towarzyszyłam palaczom w paleniu, stałam z nimi, rozmawiałam i nic. Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex palaczka
Mnie się nie chce :) Ale za to jem co pół godziny i zaczynam się zaokrąglać tu i ówdzie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też ex
Laski ja przytyłam jakieś 8 kg. Przy moim wzroscie to bardzo dużo i cóż. Po 4 miesiacach waga sama zaczęła spadać i tyle. W międzyczasie próbowałam różnych diet i nic nie pomagało. później samo spadło i git jest;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też ex
Bierzecie jakieś wpomagacze typu pastylki z nikotyna? Ja brałam przez 4 miechy. A najlepsze było to jak niquitin mini nie było nawet w hurtowniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex palaczka
Nic nie biorę. I nic nie potrzebuję. Ale może przeczytajcie książkę Allen Carr 'Jak skutecznie rzucić palenie'? Podobno 95% czytających rzuca:) Matko, ja już czuję się grubo, jak przytyłam 2 kg, a jak przytyję 8 to będę jak kulka! Nie chcę tego. Zaczynam głodówkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PALĄCA86
ZAZDROSZCZE TYCH 2 TYG!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PALĄCA86
A TABEX? CO O NIM SŁYSZAŁYSCIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też ex
Tabex jest do D... HCampix tez pomaga. 28tabletek kosztuje jakiś 100. To już działa bardziej na psychikę. Coś jak zyban tylko duzo tańszy. PS. nie palę już rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jameska
kup sobie tabex nie jest zły ale lepszy jest zyban tylko potwornie drogi, tabletki pomagają znieść objawy odstawienia tytoniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też ex
ex głodówka ci nic nie pomoże. Tzn. pomoże, ale zaraz po niej nadrobisz kg podwójnie. Może faktycznie spróbuj czegoś zamiast papieroska? Mniejsze ssanie. ps. Dużo paliłaś? Mi szły dwie paczki dziennie. Marbollo czerwonych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PALĄCA86
TEZ EX- A TY JAK ZACZELAS RZUCAC, CO O TYM ZADECYDOWALO? JAK DAWALAS RADE W TRUDNYCH CHWILACH?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex palaczka
Nie paliłam dużo, nie miałam dużego nałogu. Paliłam sobie 8 lat, w tym pierwszy trzy to tylko wakacyjne podpalanie. Ostatnio paliłam codziennie lub prawie codziennie i mogło to być 2 fajki, a dochodziło do całej ramki w kilka godzin. Ale zdarzały się też 3 dni bez palenia np. Tyle tylko, że na weekend zawsze musiałam mieć paczkę. Zawsze! Zawsze! A jak ktoś częstował, to za cholerę nie mogłam odmówić. A teraz odmawiam i nie kupuję nawet na weekend. Dlatego uważam to za duży sukces:) I Wam też tego życzę, nawet jeśli macie o wiele gorszy nałóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PALĄCA86
gratuluje w takim razie! mam nadzieje, że mi tez sie w koncu uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex palaczka
Będę trzymać kciuki:) Ostatnio słyszałam, że jak wstajesz o 7-8 to rzuć palenie o 11 ;) A od rana sobie pal, nie wiem ile w tym prawdy, ale spóbuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PALĄCA86
mi udalo sie na 2 lata i przez wlasna glupote znowu zaczelam :/ od tamtej pry minal prawie rok jak znowu pale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdcfxdcf
coz swoje msuisz przytyc , niestety. ja tez rzucilam i mi sie przytylo na mloje szczescie to dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PALĄCA86
oststnio strasznie sie na to nakrecilam, zeby znowu rzucic, ale wytrzymuje np w pracy, a pozniej od razu kiosk i szlug :/ nie wiem jak na siebie wplynac. wytrzymalam caly weekend, a dzisiaj rano znowu to samo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PALĄCA86
niby chce, ale nie chce, nie umiem tego opisac, wiem tylko, ze dzisiaj mam wyrzuty, ze zapalila, ale pale co godzina- tak jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex palaczka
Wiem o co chodzi. Bo palenie jest takie... fajne. Ja też tak trochę z żalem odmawiam. Lubiłam to. Ale jak sobie pomyślę, ile to ma wad, to cieszę się, że łatwo mi odmówić i nie żałuję. Trochę tylko tęsknię. Tak jakbyś się zakochała w mordercy. Wiesz, że to złe, do niczego nie prowadzi, tylko Ci zaszkodzi, może Cię sporo kosztować, ale myślisz sobie o nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×