Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość latynoska25

ja chyba nie umiem prać albo mam pralkę do du....

Polecane posty

Gość latynoska25

słuchajcie,mam pralkę bosch,niby dobra bo taką ma opinię,piorę w najlepszych proszkach typu vizir,persil,do tego vanish czy inne odplamiacze ale ciuchy (mam tu na mysli ciuszki córci glownie bo jest ich najwięcej)kompletnie się nie dopierają!!nie wiem gdzie ja popełniam błąd?piorę przeważnie w temp.40 stopni.Po wyjęciu ubrań łapię się zawsze za głowe bo ubrania wyglądają jakby prawie w ogóle nie były prane!o co może chodzić?obwiniam pralkę,bo chyba jednak ona jest do bani!ktoś też narzeka na boscha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za duzo.....
rzeczy wkladasz do pralki . przez co jest wody za malo i sie nie dopiera inna mozliwosc - pralka za malo pobiera wody i proszek sie nie zdazy rozupscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
a co to za plamy? Ja mam dobrą pralkę, wiele spiera, ale ubrań 3-letniego syna np. z trawy nie daje rady. Tylko vanish

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja jak
sie pozadnie ubrudzi ( średnio raz dziennie) to najpierw musze namoczyc rzeczy malej bo inaczej nic nie zejdzie... mimo pralki świetnej są plamy które sie świetnie spieraja a sa takie ktore b. ciezko .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latynoska25
jeżeli chodzi o ilość ubrań to na pewno nie ma ich za dużo bo często piore,jest to zazwyczaj połowę bębna.Nie wiem czy długo namacza,nie znam się na tym,nastawiam po prostu pranie np.na syntetyki i ona zaczyna prać,nabiera wodę i kręci się.Nie mam już sił,nowe ciuszki małej są na jeden raz!i to nie są jakieś tam straszne blamy tylko taki zwykły brud!jak widzę ciuszki dzieci koleżanek takie super czyściutkie po praniu to aż mnie szlag trafia! a moje to jak jakieś zaniedbane dziecko wyglada choć matka się stara jak może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ja to znam:) ja kupiłam nawet nową pralkę bo myślałam , że to wina starej a tu nic się nie zmieniło :) ja już piorę w 60 stopniach i też się nie dopierają i też używam vizir i vanish, ostatnio odplamiacz persila i nic nie mam pojęcia czym moja córcia brudzi te ubrania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloww
Obstawiam, że w pralce jest za dużo ubrań. Moja teściowa tak prała, ładowała pełną pralkę i nic się nie dopierało. A osobiście jakoś nie polecam proszku Persil do kolorów, nie wiem czemu, ale mi plam nie dopierał, a miałam "oryginalny niemiecki" ;) za to Vizir super. Ale niektórych plam na ubraniach mojego synka faktycznie nie da się doprać, nawet z Vanishem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloww
Obstawiam, że w pralce jest za dużo ubrań. Moja teściowa tak prała, ładowała pełną pralkę i nic się nie dopierało. A osobiście jakoś nie polecam proszku Persil do kolorów, nie wiem czemu, ale mi plam nie dopierał, a miałam "oryginalny niemiecki" ;) za to Vizir super. Ale niektórych ubrań mojego synka też nie da się doprać, nawet z Vanishem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latynoska25
lijonka ale to na dłuższą metę to mnie wykończy!no jak można mieć ubranka na 1 raz ładne tylko nowe a potem to już takie ścierki!raz wypiorę i już to tylko koło domu się nadaje bo wygląda fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloww
Lijonka, ale fajnie się Tobie dzieci urodziły w tych samych dnaich. To tak jak my z siostrą, obie z 29, za to mój syn i córeczka siostry z 12 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latynoska25
chyba zaczne prać w 60 stopniach tylko boje się,że się pokurczą ciuszki bo w sumie na większości metek jest nakaz prania w 40 st.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam tee
a ja jak piore biale ciuchy w temp.60c to nie sa biale, tylko szare, o co chodzi? a proszek E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego syntetyki
A dlaczego na syntetyki??? Ubierasz dziecko w sztuczne ubrania??? Nawet jak coś ma domieszkę jakiegoś sztucznego to piorę wszystko na 40 stopni, program dla bawełny, na koniec dodatkowe płukanie i wszystko mam uprane. Piorę w niemieckim persilu, on niby ma dodatek zmiękczający wodę, ale u mnie jest tak twarda, że muszę dosypywać calgon. Sprawdź jaką masz wodę, bo może też masz b. twardą i powinnaś sypać coś do pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latynoska25- znam to:) ostatnio założyła pierwszy raz bluzkę do przedszkola , po praniu patrzę a tam granatowe plamy i szczerzę wątpię czy się wypierze... i tak mam z połową ubrań niestety ja piorę w 60 stopniach w programie dla bawełny i ubrania się nie kurczą Gloww- obydwie 12 i obydwie w niedziele :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotkaaaaa
a tobie to odpierdoliło, to jest forum co sie robi dzieci a nie wróży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się nie dopierają ubranka z papek lolki. Żsdne cuda nie pomagają. Jak jej zapiorę w ciagu 15 minut od pobrudzenia to zejdzie bez śladu, ale jak zapieram pod wieczór, albo nie zapieram wcale to zostają plamy. Dlatego rzeczy sa "po domu" i na wyjście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Ci napisze ze to moze byc wina WODY. jak masz twardą i z kamieniem to nie dopiero. Są jakieś plyny ktore powodują "zmiekczenie" wody, ale osobiście nie używalam tego wiec nie wiem. Od znajomej slyszalam ze "szał" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedna sprawa (w praniu się specjalizuje to wiem :P - moja dziedzina normlanie) lepiej niż proszek uzywać plynu bo jak masz faktycznie twardą wodę to ci proszek sie nie rozpuści. Te proszki z niebieskimi granulkami potrafią barwic na niebiesko- buro ubrania!!! Nawet te najlepsze. To wina wody a nie proszku, ale w takiej sytuacji tylko plyn do prania! Wtedy wszystko cacy ;) Kłębuszek jest dobry i tani (biedronka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latynoska25
wiosenna mamo ty to jednak jesteś mądra babka!kiedyś robiłam test na trwadość wody bo był w jakiejś gazecie i wyszło mi,że mamy w domu najwyższy poziom twardości!!może to ta przyczyna!to co?teraz mam calogn dawać do każdego prania?przecież to chemia?wejdzie w ciuszki i potem mam w to małą ubierać?sama nie wiem?i chyba rzeczywiście zaczne prać w płynach do prania a nie proszkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są fajne chusteczki wrzucasz jedną do pralki dostepne w rosmanie jeśli coś farbuje nie martwisz sie ze zabrudzi pozostałe ciszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze włączam pranie wstępne,które spiera tzw.pierwszy brud,wypłukuje i pobiera czystą wodę z dawką proszku/płynu...niedawno na to wpadłam,a problem miałam podobny,że jakieś to wszystko takie bure,niedoprane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pralki bosh są do d**y :) mąż pracował przy produkcji i powiedział jedno "nigdy tej firmy w naszym domu" :D po za tym drogie proszki też g****o dają, my pierzemy w E najczęściej jeśli nie dodam vanisha to owszem niektóre plamy się nie spiorą, ale pomimo tego ciuszki wyglądają super. Kupuje tanie proszki, mam normalną pralkę i w sumie gdybym zawsze (już mam ciuszki na podwórko/do jedzenia przeselekcjonowane z tymi "eleganckimi") te drugie przed praniem namaczam w vanishu, zazwyczaj przez noc bo wieczorem jak Młodziak się położy spać to daje do namoczenia a piorę rano. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po chusteczkę takie srodku drażniące typu vanish? Dziewczyny polecam szare mydlo na każda plamę, u nas schodzi bez problemu. Przed praniem namydle plamę, potre troszkę w rękach i potem do praleczki. I pranie w wysokiej temp. Nie zawsze sie sprawdza. Czasami lepiej wyprać rzeczy w mniejszej temp. 30st. Plamy spierają sie bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez odkrylam patent z mydlem ale nawet zwyklym. Kiedys zapieralam tym takim specjalnym do odplamiania i kiedys sie machnelam i siegnelam po zwykle mydlo i skapowalam sie jak juz pralka ruszyla. Wyciagnelam ubranka idealne:) ale ogolnie tez mam podzial ciuszki po domu i na wyjscia. Tymi po domu zbytnio sie nie przejmuje,ale jak jakies ladne pobrudzi sie to najperw zapieram,potem piore. I sa wciaz idealne. Najgorzej jak plama sie "utrwali".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na trybie krótkiego prania w 40 stopniach się rzeczy nie dopierały, a tez mam boscha. Przerzuciłam się z proszków na płyny do prania i jak na razie nie narzekam... no chyba, że coś jest naprawdę bardzo poplamione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Vizir to wcale nie jest dobry proszek, zbryla sie i jest prsereklamowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. segreguj ubrania na kolory: biale, jasne kolory, zywe kolory, ciemne 2. wypeniaj pralke na 3/4 bebna, 3. uzywaj dobrych oszzednych srodkow do rpnia, a nie proszkow, ktorych trzeba wsypac pol kilo. Najlepsze sa plyny. Uzywaj vanisha lbvo nnego doplamiacza; Mozesz tez dodac lyzke sody oczyszczonej do prania. 4. wybeiraj program odpowiedni do cchow. biale i jasne warto od czasu doc zasu rpzeprac na 60°C. Plamy zapieraj przed praniej np szarym mydlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedoprane pranie to nie wina pralek, czy wody, to wina PROSZKÓW produkowanych w Polsce. Dlaczego proszek niemiecki u Niemców dopiera, a ten sam produkowany w przez nich w Polsce już nie? bo u nas ma więcej dodatków-wypełniaczy niż środka piorącego. I podobno takie jest zapotrzebowanie klientów (czyli Polaków)- tu powołuję się na audycję radiową. Mieszkam w mieszkaniu rodziców, do niedawna była jeszcze ich wiekowa pralka (pierwszy automat ! za 9tys.) i wszystko było doprane do czasu, kiedy to zakład Pollena nie został Benczymśtam. Do radia zadzwoniła kobieta, która z niemiec co dwa tygodnie przyjeżdżała do Polski, mówiła że TE SAME proszki inaczej piorą u Niemców inaczej w Polsce, dlatego do Polski już zawsze jeździ z ich proszkiem do prania. Nie bez przyczyny na drogach stoją stragany z napisem "chemia z Niemiec" PS. a tak swoją drogą: i na co była ta cała prywatyzacja i wyprzedawanie polskich zakładów obcym? Przynajmniej byłoby doprane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na plamy na białych rzeczach -namaczam w wodzie utlenionej samej lub z dodatkiem sody , na kolorowych rzeczach- płyn do mycia naczyń(np, tłuste ,od czekolady ,tuszu czy inne) sprawdzone i wypróbowane wielokrotnie na różnych tkaninach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×