Gacopyz

"Gacopyz panie, to mowia, ze to mysa, ze to tako mysa, co swiecke w kosciele zjadla i wniebowstapienia dostapila. A to nie je mysa ino gacopyz. To je punie nadpsyrodzone. Nadpsyrodzone, to glowa na dol spi! Jakby clowiek tak kunia glowa w dol powiesil, to nie lusnie. A jakby nawet lusnal to zdechnie. Bo mu krew do glowy pojdzie i zylka mu w mozgu pynknie. A to je gacopyz, punie to nadpsyrodzone! Ino msciwe punie, msciwe. To lo tym juz nawet napisali operetke "zemsta gacopyza". Punie, to sie we wlosy wkrynco. A juz nie daj boze, jak tako skarada nad krowom pseleci, lonie krowie to calkiem mleko lodejmo. "

Hmmm? :(

Tak to ja, miałem odejść z kafe i zablokowałem nick bez śp, wpisując jakieś przypadkowe hasło. No a po 10 minutach się ogarnąłem, ale do nicka już dostępu nie było. Stąd to śp. się wzięło. Nic się nie stało, dół jak dół... jak te co miałem i te co będę miał. :(

jesteście?

troche się nategowałam no i nie zmieściłam w red spodnie :O kurwa

a co ma jedno do drugiego? ja się tak umiarkowanie nategowałam

sigh. nie wiem wlasnie. ja juz wietrzeje, ale raczej sobie do konca wywietrzec nie pozwolę :D

hah, ja się jak na razie mieszczę w pidżamę, ale red spodni nie mam, co by zrewidować :D ja chyba pozwolę, bo nie mam jak inaczej, chyba że jakoś podstępem :(

zagrożę procentom w mej krwi, że jak sie nie będą mnie słuchać to im coś złego zrobię, albo zboczonego :D

a mowilam odchudzaj sie. i co ? i zre, pije i tyle z tego mam, ze kupilam na allegro red spodnie i sie nie zmiescilam. w sumie to one chude są, wiec musialabym byc bardzo chuda, ale co tam. w kazdym razie ja mam dwa piwa jeszcze, ktore zamierzam skonsumowac. chcesz jedno ?? moj by mnie zabil :D znaczy w sumie razem sobie wypilismy, ale gdyby wiedzial, ze dalej pije to uhhh/

jak zagrozisz czymś zboczonym to wywietrzeją prędzej niż się obejrzysz

myślisz? to może od razu przystąpię do działania, nie zdążą zwiać :D piwo... chętnie ^^ w mojej szafie to chyba każdy rozmiar spodni bym znalazła, gorzej z red spodniami :( Ale różne dziwne rzeczy tam są, aż sama czasem się boję zaglądać :D a mój... to bym czasem chciała żeby się zainteresował, albo ze mną napił :(

sisgh, to Twoj taki obojętny ? no moj na szczęście nie, w dodatku lubimy obydwoje się napić. ale ja pije więcej od niego. wiesz co wepchałam się w te spodnie, tylko w pasie troche male, choc ja mam plaski brzuch, ale chyba musialam miec w talii 40 zeby sie dopiąć. ale mam na to rade. zamontuje gumki to ja Ci postawię to piwo, tlyko się uśmiechnij i chłopem nie martw.

alkoholu to on w ogóle nie pija, a co do tego czy obojętny... raczej czasem jest cudownie, ale też często do rzyci, nawet częściej ostatnio choć ja też jestem raczej trudna i uparta, więc to nie tylko przez niego, ale i tak :( thx ^^ chłopem nie będę, czymś innym najwyżej, np że jutro na uczelnię i cza wstać o 6 :D

to ze mną taki chłop by miał ciężko, bo ja lubię popić. moj z resztą też i choć czasami go to denerwuje to jednak mi nie zabrania, tak jak i ja jemu. czasami nawet go namawiać muszę :P ja tez wstaje o 6, ale do pracy :O ale jeszcze miesiąc tlyko :O musisz być uparta i trudna, inaczej byłabyś jakby trochę bezbarwna i pozbawiona charakteru :)

my mamy ze sobą ciężko, bym powiedziała 2 kroki do przodu po czym jeden w tył, albo dwa lub trzy czasem :| miesiąc, a potem, wakacje? jak bym się wybrała do Japonii w ogóle gdzieś do Azji... http://www.youtube.com/watch?v=iNiUG33rSyY

smutno mi :(

ja tez w trudnym ziwazku jestem. miesiac i trzeba roboty nowej szukac :O ahhh gdzie ja bym nie pojechała...

Kurwa, możecie nie dyskutować o swoich związkach? :O

niedziel, co z blowww ? a teraz mozesz mnie zjechac za temat zwiazkow :(

Nie wiem co, odezwała się kiedyś i zamilkła.