Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madomma

problem z niespełna rocznym dzieckiem

Polecane posty

Gość madomma

Do niedawna, tzn do ok. 2 miesięcy wstecz moje dziecko ie miało problemów z zasypianiem. Ale od jakiegoś czasu usypianie stało sie koszmarem. Mała czasami pada z nóg, ale dalej uparcie biega, bawi sie i nie da się ulożyć do snu. Doszło do tego, że zasypia w bujaku przed telewizorem przy włączonych światłach, bo to nie kojarzy się jej ze snem. Wygląda to tak jakby na upartego broniła sie przed spaniem. Czy ktoś przechodził coś takiego ze swoim dzieckiem i czy to minęło? Może to wina ząbkowania? Sama nie wiem i brak mi powoli sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w tym widzę tylko winę twoją a nie dziecko,do tego uczysz jeszcze zasypianie przedtv wbujaku,gdzie usypianie powinno odbywac sie wciszy,dziecko maprawo zaznac w koncu ciszy i odpoczac-SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malajamalutka
masakra, jak mozna przyzwyczajac dziecko do takiego zasypiania, mala cie zterroryzuje :) mam dla Ciebie rade- dziecko najprawdopodobniej jest mniejsze, slbasze i lzejsze niz Ty. Wez ja na rece po kapaniu, gdy widzisz, ze jest juz zmeczona, pojdz do jej sypialni, albo do Twojej, pogas swiatla, daj jej butle jesli je przed snem, niech sie wyciszy. Mozesz jej pospiewac, jesli Ci sie wyrywa z rak pozwol jej pochodzic dookola Ciebie, Ty najlepiej lez, zeby mogla sie w koncu wtulic. Gdy juz bedzie spokojniejsza, przytul ja i kolysz na brzuchu/rob cokolwiek, co kiedys skutkowalo przy usypianiu. Ale naprawde nie kontynuuj tego co robisz teraz, bo sama sobie zrobisz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papieroovvka
Jak ktoś nie miał takiego problemu, to bedzie pisal pierdoły typu SZOK i ze niby autorka nie daje swojemu dziecku poleżec w ciszy, tylko zmusza je do zasypiania przed telewizorem. Moja córka na poczatku spała jako tako, a ledwie skończyła jakies 3 miesiace, zaczął się cyrk. Moja mama dawała mi właśnie rady typu - obojetne gdzie, byle spala. Czyli uspic w wózku, na rękach itp. Mnie sie takie pomysły nie podobały, bo każdy człowiek powinien się wyciszyć i nawet jak nie chce spac - trochę sie wycofać raz na jakiś czas, a nie huczeć jak tornado calymi dniami. OK, mozna powiedzieć - w nocy spanie jest w łóżku, w dzień np. w salonie w jakims kojcu czy gdzieś. Ale zeby byly reguły i rytuały. Tak że noszę dziecko do łóżka, noszę konsekwentnie od 4 miesięcy i ono konsekwentnie robi cyrk. Ma 7, więc chodzic nie umie i jak ją zaniosę do łóżka, to nie wyjdzie.W końcu zaśnie, a im szybciej się złapie ten moment zmęczenia, tym lepiej, a im dłużej się odwlecze, tym bardziej marudne się dziecko zrobi i tym dłużej zajmie uspokojenie go. Ale nie jest wcale tak , jak to niektórzy uwazają, że 3 dni się dziecko zaniesie do spania i ono już się dostosuje. Jedno sie dostosuje, a drugie nie. Autorko, ja ci mimo wszystko polecam przede wszystkim konsekwencję. Nie wiem, jakie jest roczne dziecko, bo moje jest młodsze, ale może lubi np. głaskanie po ręce albo jakies kołysanki, albo bajeczki. Moze włąćzcie cos przyjemnego do rytuału zasypiania i niech będa reguły - 2 bajki , potem całusek i dobranoc. Jak bedzie cyrk - to tylko jedna bajka. Ułóż jakis porządek, nie za dużo restrykcji, ale tak choć odrobinkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×