Jaki facet daje najwięcej orgazmów?

Mało kto tu pewnie czyta artykuł naukowe, ale może ten Was zainteresuje. Może nawet dać podpowiedź dlaczego w dzisiejszych czasach tak ciężko osiągnąć orgazm ;) http://badania.net/jaki-mezczyzna-daje-kobiecie-najwiecej-rozkoszy/ Co Wy na to? ;)

take it easy...

what should I take easy? ;)

Do not worry about the number of orgasms :)

it's more about quality than the purely quantitative dimensions.

Why? Nie wyobrażam sobie związku z mężczyzną, który nie jest w stanie doprowadzić mnie do orgazmu. Co więcej widać, że orgazmy są uwarunkowane ewolucyjnie, więc należy się o nie nie tyle martwić, co dbać żeby były :) A szczególnie jak staramy się o dzidziusia. Nie wiem jak można mówić, że nie należy się tym przejować.

Przeczytaj najpierw artykuł, a potem mów ;) zaoszczędzimy sobie bzsensownej dyskusji

Jakość - nie ilość. Przynajmniej dla mnie...Ale powodzenia! W robieniu dzidziusia :)

"A szczególnie jak staramy się o dzidziusia. Nic tak nie nakręca faceta jak słowa: "Owulacja ! Dziś na pewno się uda !"

Czyli wystarczyłoby CI gdybyś na 10 stosunków miał 1 orgazm ale dobry "jakościowo" jak to ująłeś? ;) To trochę bzdura i chyba tylko facet może głosić takie pierdoły ;)

spoko - każdy ma swoje potrzeby...

Swoją drogą to nie wiem ja orgazm może być kiepskiej jakości ;P a to już totalnie pogrąża tekst "liczy się jakość a nie ilość" ;)

only a sama sie doprowadzić do orgazmu nie umiesz? Po co na facetów zrzucać od razu całą odpowiedzialność za nieudane współżycie?:P

"Czyli wystarczyłoby CI gdybyś na 10 stosunków miał 1 orgazm Ale jeśli te 10 stosunków odbywa się w ciagu 24 godzin to statystyka już nie wyglada tak źle, no nie ? ;)

V34: Oczywiście, że umiem. Pytanie tylko po co mi mężczyzna skoro mam doprowdzać się do orgazmu sama? ;)

Wiewiórka: Racja! dobre :D

otóż to...

facet kochający, dbający o swoją kobietę , jej potrzeby, nie myslący o sobie, to taki facet który woli dawać niz brać , taki który czerpie satysfakcje z tego że daje orgazmy,- sa tacy faceci :)

wykonuję energiczne ruchy biodrami w wyniku czego jądra zaczynają się bujać do przodu i do tyłu, uderzając rytmicznie, tworząc specyficzne chlastanie. Lubicie to dziewczyny?

"Pytanie tylko po co mi mężczyzna skoro mam doprowdzać się do orgazmu sama" Nie zapominajmy o zmywaniu, odkurzaniu i myciu okien :p

Wiewiórka: To raczej powodu dla któych mężczyźni szukaj żony, a ne kobiety męża ;)

only.easy V34: Oczywiście, że umiem. Pytanie tylko po co mi mężczyzna skoro mam doprowdzać się do orgazmu sama? Jesli posiadłas juz tą wiedze to umiesz mu pokazac co lubisz. On w tej kwestii ma juz niewiele do wniesienia :P noo chyba ze opisaną w artykule muskulaturę troche makaronu na uszy i ładny zapach

zapomniałyście o wyrzucanu śmieci i trzepaniu dywanu

no dywanik czasem trza troche trzepać

Niby oboje samowystarczalni, a jednak nadal łaczą się w stada ;)

jest to potężne pokolenie i ród zarazem, podobne do klanu Karga

Gdyby nie ochrona danych osobowych, to napisałabym kto jest najlepszym dawcą orgazmów wiewiórka bez ogona-w pary, to rozumiem, ale zaraz w stada? :D

Docelowo zwykle mamy z tego stadko ;)

dark znasz tego kogoś osobiscie? sprawdziłes go?

SPRAWDZIŁAM i znam osobiście najlepszego dawcę orgazmów na świecie. Nie podam Ci namiarów, jestem egoistką