pytanie odnośnie seksu w związku

moja dziewczyna 23 lata, unika seksu, bo jak twierdzi ktos ja skrzywdził wczesniej waszym zdaniem moze tylko w ten sposob ze mna pogrywac?

nie daje ci? to ja olej !!!

Jasne, ten wczesniej ja skrzywdzil, ale jemy dawala. Tobie nie. Sam wyciagnij wnioski.

Ale jesteście prostaccy, z takim podejściem to żeńcie się z kurwami i z nimi wchodzcie w związki, a nie z wrażliwymi dziewczynami. To po co w ogóle zawracasz jej głowę, od razu do kurwy uderzaj!!!

Taka ona wrazliwa, ze najpierw kurwila sie z bad boyem, a teraz nie chce uprawiac seksu z kolejnym chlopakiem. Jebie mnie taka wrazliwosc

A pociągnąłeś temat? Kto ją skrzywdził, w jaki sposób? Czy możesz jej jakoś pomóc?

za bardzo nie mam pojecia w jaki sposob mogłbym jej pomoc i nie ciagnaołem tego tematu, bo załozyłem, ze wchodzac w zwiazek obie strony sa na niego gotowe i obciazaja swojego partnera grzechami byłych

Najlepiej nie poruszać z nią tego tematu, omijać, ignorować, jak gdyby tego nie powiedziała. Jeśli szuka tamponu emocjonalnego to olać. Proste. Oczywiście można ją zapewniać, że się jej nie skrzywdzi i wtedy na pewno to się nie stanie.... :)

W malzenstwie seks jest obowiazkiem i nie ma dyskusji. Wnies pozew do sadu.

Jak nie pociągniesz tematu to jak chcesz wywnioskować czy jest szczera? Z komentarzy na forum?

"obciazaja swojego partnera grzechami byłych" - nie ma obowiązku moralnego brać odpowiedzialności za czyny popełnione przez innych, łagodzenia ich skutków, a w szczególności nie można tego robić ze względu na własne dobro. Jak to stwierdził Łorchol, krzywda może być po prostu głęboką tęsknotą za dobrym rżnięciem.

ja nie chce wywnioskowac czy ona mowi prawde, ale wiedziec czy ona moze w ten sposob ze mna pogrywac. ja nie zamierzam słuchac jej zwierzen o byłych bo nie jestem jej przyjciółka a facetem

pewnie ma pochwicę i nie chce się przyznać. Uważaj chłopie bo jak ją chwyci w złym momencie to będziecie złączeni do chirurga jechać. A jeszcze może ci odpaść z niedokrwienia.

ale te chłopy sa puste że aż sie rzygać chce. I bardzo dobrze że Ci nie daje bo nic nie jestes warty i pewnie to wyczuwa ze chcesz ją tylko wykorzystać i zostawić. Albo dziewucha w końcu zmądrzała i pójdzie do łóżka dopiero wtedy gdy będzie pewna ż ewarto. I dzięki Bogu że tak jest. A Tobie jak sie chce to idź do burdelu a nie zawaracaj głowy wartościowej lasce.

heh jakie od razu założenia że ona musi być wartościowa no nie mogę :D....a jak sprawdzić hmm za bardzo nie słuchaj co ona mówi tylko najzwyczajniej w świecie się za nią bierz ..namiętne pocałunki + staraj się ją dotykać coraz intymniej ...w końcu zaproś ją do domu winko + półmrok i działasz ...i tam powinieneś jużwyczuć kiedy jej Nie to zabawa ,a kiedy to kategoryczne NIE

duzo czułosci duzo cierpliwosci,nie poganiaj jej,mnie tez ktos skrzywdzil,,,i ktos inny pozwolił zaufac..a ja moglam sie przełamac i okazac mu potem wielką...miłosc,bedzie dobrze,powodzenia

gówno ,a nie BĘDZIE dobrze ...sam jestem w "związku" 7 miesięcy i choć seks jest ( rzadko bo rzadko ) to dziewczyna w dalszym ciągu "nie potrafi się zaangażować" ..więc pytanie ile jeszcze tego zaufania , czułości .....odpowiedź ....każdy następny facet po nieudanym związku będzie dla kobiety jedynie wielką chusteczką do nosa ,która może i ciało wam odda ,ale duszy już NIE ,a to boli najbardziej.

hmmm.ale ja mysle nie o tym ze kobieta czuje mięte dalej do bylego,...o jakiej krzywdzie mowimy....to tez wazne,... mnie skrzywdzono inaczej,i wcale partner nie musial miesiacami czekac az sie rozkrece..tylko dac mi poczucie bezpieczenstwa,ale jesli nic sie nie zmienia tyle mcy to faktycznie daje do myslenia

a nie da sie pogadac szczerze na ten temat,bo np kiedys w rozmowie z kolezankami wyszlo,,ze jedna unika sexu bo.....to jej sie kojarzy z bolem,niie ma "nawilzenia" nie wiem,,gosc jej nie podniieca czy co,,,,,inna sie przyznala ze never orgazmu nie miala podczas sexu wiec,,,,domniemam ze udaje... skąd to sie bierze...hm...nie rozmawiaja z partnerami nie rozumiem tego,..jak kocham goscia i mnie kręci,,,,to mnie kręci:P i mam na niego ochote i tyle :P

podobno kobiety się szybciej angażują ,a moja jakoś nie potrafi ..czasem mam wrażenie że związałem się z robotem ,a nie kobieta...jak jesteśmy razem to jest fajnie ..jak osobno to sie moze nie odzywać nawet 3-4 dni jak ja się nie odezwę i to tak trwa 7 miechów...czułe sms'y ją nie interesują ..czułe rozmowy tak samo ..jak ja jej wyrażam swoje uczucia to tylko słucha zamyślona czasem tylko mruknie "yhy" i to wszystko ..od niej samej nigdy nie usłyszałem uczuciowych słów jedynie z początku w sms'ach jakieś tam były ze jej niby "zależy" ..a teraz sucho jest ..jak ja nie zainicjuje spotkania to ta siedzi cicho ...sądzę że daje mi tym do zrozumienia że to koniec ,a jeszcze ma do mnie słabość żeby mi to powiedzieć w realu ,albo telefonicznie /sms'em Moja nie czuję mięty do byłego tylko go nienawidzi ..co mnie niepokoi bo to jest uczucie jednak dość silne ...negatywne ,ale jest ;/

negatywne to dobrze znasz etapy które sie przechodzi....smutek depresja złosc nienawisc akceptacja obojetnosc and move on ... wiec jest na dobrj drodze aby nagle sta sie jej obojetny o ile np. nie wlezie on jej spowrotem z butami w zycie gdy juz ona movve on to wtedy bedzie maga wsciekla ze jakis chuj nie czaji bazy amianowicie tego ze jest jej obojetny pod kazdym wzgledem a naprzykszanie sie jej bedzie powodowac wrogosc lub zlewke aby tylko sobie polazł juz ... oki wygadałam sie :)

ogolnie psuja sie wtedy realcje z kazdej ze stron jak ktos na 3- go sie ładuje

"Moja nie czuję mięty do byłego tylko go nienawidzi ..co mnie niepokoi bo to jest uczucie jednak dość silne ...negatywne ,ale jest ;/" ja mojego byłego nie za bardzo pamientam...pamientam tylko jakies urywki i to juz po tym jak nie bylismy razem i uwazam ze były dziwacznego jego zagrywki słuchaj nienawidzi moze nie tyle jego co siebie sama za to ze byc moze z nim była labo ze cos tam nie wiem,,,, wypytaj za co go tak strasznie nienawidzi a sie dowiesz o co biega