Czy kobieta powinna pierwsza powiedziec Kocham Cie w zwiazku?

ja uwazam, ze mezczyzna powinien powiedziec pierwszy Kocham Cie ;)...kto pierwszy w waszych zwiazkach wypowiedzial te slowa? czy odwzajemnilyscie te slowa z chwila gdy wasz partner wam wyznal milosc? po jakim czasie to sie stalo? ciekawa jestem :)

Myslę tak jak Ty....

Mi jeszcze nie wyznała milości 1,5 roku razem...

wyznał*

a co to ma za znaczenie kto pierwszy - wazne aby te slowa byly szczere

dla mnie to istotne, oświadcza się mężczyzna tak? I żadna kobieta nie powie: nie ważne czy kobieta czy mężczyna? Wg mnie słowa kocham są też pewną deklaracją, oczywiście dotyczą obojga osób, ale wydaje mi sie, że mężczyzna jako zdobywający kobietę powienien to zrobić pierwszy...

"Wg mnie słowa kocham są też pewną deklaracją, oczywiście dotyczą obojga osób" jak mowi jedna osoba, 2a nie musi musie, ze tez kocha, jesli tego nie czuje a oswiadczyny to zupelnie co innego "mężczyzna jako zdobywający kobietę powienien to zrobić pierwszy..." juz sie skoncztly czasy 'zdobywania' - teraz to bardziej na zasadach rownouprawnienia sie odbywa

Własciwie to madz masz rację, ale np dlaczego meżczyzna tego nie zrobi pierwszy? Skoro już nadszedł ten czas równouprawnienia? Czy możliwe jest aby po długim byciu w zwiazku nie wiedział nadal co czuje? czy moze wyznaje zadsadę: "Kto pierwszy powie kocham przegrywa?" czy nie czuje, że partnreka oczekuje od niego czegos wiecej? Jak myślisz jaby się czula kobieta która mówi facetowi kocham a on odpowiada ...a wiesz ja jeszcze nie jestem pewien?, nie czuje tego co Ty, ale bardzo mi na Tobie zalezy?" Po jakim czasie można stwierdzic ze skoro nie powiedział kocham do tej pory to nie zrobi tego i w przyszłosci?

Czy kobieta powinna pierwsza powiedziec Kocham Cie w zwiazku?" jesli odczuwa taka miłosc do faceta to powinna mu o tym powiedziec

facet tez nie ma pewności czy jego uczucie jest odwzajemnione..

Nie wiem czy powinna ale bywa to różnie. U nas było tak że mój przyszły powiedział to po pijaku po czym nie pamiętał:-D Potem ja , a po kilku tygodniach on:-) Trochę się martwiłam ale warto było poczekać:-)

no ja czekam na te jego słowa... już sporo czasu i w sumie sama się boję je wyznać, bo niby tyle czasu razem i wszystko ok a nadal nie mówi tego ani on ani ja....

No tak, ale skoro to mężczyna starał się o kobietę to chyba jego uczucie powinno być silniejsze? Czy wg was nie od tego to zależy? Jeżeli kobiecie bardziej zależało na mężczyźnie to on juz chyba wie, że to włąsnie ona darzy go wiekszym uczuciem... Co w sytuacji gdy jedno mówi kocham a drugie, że nie jest w stanie powiedziec tego samego po byciu ze sobą np około 2 lat? Czy zwiazek z taką osobą ma wtedy sens?

Długo trwało zanim przekonałeś się, ze kochasz swoją dziewczynę? kiedy jej o tym powiedziałes? Mój znajomy stwierdział, że to, że kocha powie tylko kobiecie z którą bedzie chciał wziaść ślub...

Długo trwało zanim przekonałeś się, ze kochasz swoją dziewczynę? kiedy jej o tym powiedziałes? Mój znajomy stwierdział, że to, że kocha powie tylko kobiecie z którą bedzie chciał wziaść ślub.." I ZNAJOMY MA RACJE W dzisiejszych czasach to słowo jest zbyt czesto używane i nadaremnie wypowiadane,ot takie rzucone słowo żeby kogos zdobyc czy nawet zaciagnac do łózka,oczywiscie nie zawsze i wszędzie Ja swojej przyszłej małżonce powiedziałem coś ok po pół roku po półtora roku oświadczyłem sie jej,dzisiaj jesteśmy małżenstwem z 5 miesiecznym stażem :) czy sie przekonywałem? raczej nie nazwałbym tak tego,to było poznawanie siebie i obserwacja relacji i zachowań

Regres...Ty to jesteś....ech....

"Ja swojej przyszłej małżonce powiedziałem coś ok po pół roku po półtora roku oświadczyłem sie jej,dzisiaj jesteśmy małżenstwem z 5 miesiecznym stażem "... a za 3 lata będzie rozwód.

"No tak, ale skoro to mężczyna starał się o kobietę to chyba jego uczucie powinno być silniejsze? " jeszcze takiej bzdury w zyciu nie czytałem. jestem z dziewczyna 2 lata, nigdy jej tego nie powiedziałem i narazie nie zamierzam. ona mi takze tego nie mowi i mi to pasuje.

a za 3 lata będzie rozwód. " nie rozumiem dlaczego tak źle mi życzysz?

"jeszcze takiej bzdury w zyciu nie czytałem. jestem z dziewczyna 2 lata, nigdy jej tego nie powiedziałem i narazie nie zamierzam. ona mi takze tego nie mowi i mi to pasuje. " A dlaczego jej nie powiedziałeś? Moze ona tak jak ja czeka aż facet wyzna uczucie bo sama troche sie boi? Może za jakis czas stwierdzi ze chyba nic wielkiego d niej nie czujesz i moze nie ma co marnowac czasu z facetem ktory jej nie kocha? Może ja jestem tą twoją dziewczyną? Wiem raczej niemozliwe, ale sytuacja widze znana i często powtarzana... Przez dwa lata nie wiesz czy kochasz? czy nie chcesz tego mówić?

moje uczucie wyznaje tym, ze jestem obok niej i chce z nia spedzac czas. jezeli uzna ze traci ze mna czas to sie pozeganymy i tyle, nie bede przeciez ja siła lub wyzananiami miłosci trzymał przy mnie

requeresie masz więcej niż 1 na 3 szanse na rozwód w 3-4 lata. czyli w twoim przypadku 2,5 - 3,5 :P

moje uczucie wyznaje tym, ze jestem obok niej i chce z nia spedzac czas" mądre słowa !!! To jest wyznacznik i jesli komus jest przy kimś dobrze wcale nie trzeba używac wielkich słów by było fantastycznie obojgu. Jesli powiesz swojej wybrance i zatwierdzisz ja słownie co czujesz do niej to dobrze,to fajnie - kobiety potrzebuja takich zapewnien słownych jesli nie powiesz a dobrze wam jest razem to świat sie nie zawali i nikt nic nie straci

mysle, ze nie ma reguly, kazdy zwiazek jest inny i nie ma sensu sie porownywac z innymi wyzej ktos napisal, ze facet zabiega wiec jemu powinno zalezec bardziej - to totalna bzdura (moim zdaniem)

masz więcej niż 1 na 3 szanse na rozwód w 3-4 lata. czyli w twoim przypadku 2,5 - 3,5" no rozumiem obiecuję że jak bedzie w moim małzenstwie wszystko dobrze i ok to postaram sie cos spierdolić żeby statystyk broń Boże nie popsuć :P:P:P

"masz więcej niż 1 na 3 szanse na rozwód w 3-4 lata " jesli liczy sie od poczatku zwiazku to mi sie udalo uniknac rozwodu:D

Regres taki ffacet jak Ty, to znaczy z twoim podejsciem to marzenie wielu kobiet, a widzisz w naszym społeczeństwie jak ktos nie jest z kimś kilka lat i nie pomieszka razem z następne 3 to na bank sie rozwiedzie bo tak naprawde nie zna drugiej osoby, a ja np nie jestem za mieszkaniem ze soba przed slubem, ale to też od człowieka zalezy co zrobi, każdy ma wolną wolę. dfgdgdf ok jesteś z nią ona mówi Ci że Cię kocha a TY co? Co jak Cię o to zapyta? Po prostu powiesz ze lubisz z nią spędzać czas? To nie chodzi o czcze wyznanie ale o to czy myslisz, ze to TA kobieta, że to z nią chcesz budować przyszłość. Słowa kocham do czegos zobowiązują chyba....

ja chodz jestem kobietą to uważam tak jak regres i dfg Nie domagam się słów kocham,bo zachowanie mojego faceta mówi samo przez siebie...zresztą to nie jest żadna gwarancja na bycie razem:-P

w ich małżeństwie jest dobrze a potem statystyka rozwodów jest jaka jest. :P

gdyby sie wszyscy statystykami przejmowali to by nie bylo wcale slubow