Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość betaett

czy poszlibyscie

Polecane posty

Gość betaett

na rozmowe kwal. na ktorej przed 20-osobowa grupa musielibyscie powiedziec cos o sobie (opisac krotko swoj zyciorys zawodowy i powiedziec dlaczego chcecie pracowac w ich firmie) to wszystko za okolo 700 zl ale na pol etatu. moze by przyjeli nawet wszystkich, ale tylko na zatowarowanie, a potem powiedzieliby nara.. poszlibyscie? otworzylibyscie sie przed zupelnie obcymi ludzmi ja moze bym sie otworzyla, ale co to ku... ma byc zeby gadac o prywatnych sprawach obcym? ok gdyby to byla 5-osobowa grupa, ale 20? czy firmy w tych czasach zupelnie popierd*****? a co wy o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam na takiej rozmowie ale to bylo call centre siedzielismy gdzies ok 15osob i kazdy mial sie przedstawic, powiedziec co studiuje, gdzie wczesniej pracowal, co go interesuje itp calkiem fajne to bylo bo mielismy w sumie razem pracowac a i tak powiem Ci szczerze ze pozniej w pracy tez sie bedziesz ludzi pytac gdzie wczesniej pracowali itp podczas nawet zwyklej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betaett
a co jesli nie bede? mi sie jakos to nie widzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dla mnie dziwne ja teraz zaczelam studiac i zeby sie poznac z ludzmi to wlasnie to sa takie pytania co robia, gdzie pracuja, co robili wczesniej, itp jestes zamknieta osoba czy tak po prostu chronisz swoja prywatnosc? ja tak mam ze w nowym towarzystwie siedze cicho sie nie odzywam, ale takie pytania pomagaja mi przelamac ta bariere i pozniej jest tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że pracownikom tej firmy sie nudzi, chyba że chodzi o jakieś kierownicze stanowisko i osoba na nim zatrudniona będzie stanowić o losach firmy. Inaczej kompletnie nie rozumiem po co aż 20 osób ma decydować o zatrudnieniu byle pracownika. A na rozmowę bym poszła, tak jak idę do zoo pooglądać dziwne zwierzątka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betaett
bardziej chronie swoja prywatnosc. pozniej spotkam taka osobe na imprezie ktora powie oo to ta ktora pracowala tam, a uczy sie tam, interesuje sie tym.. daremne. a praca na stanowisku sprzedawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa hyba że chodziło o 20-osobową grupę kandydatów do pracy :) wtedy to normalka :) patrzą czy jesteś kontaktowa i czy umiesz sie znaleźć w grupie, jak się zachowujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×