Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość whYyY..

Do mam ktore nie posoadaja Samochodu..

Polecane posty

Gość whYyY..

Mamy bez samochodow jak sobie radzicie w zimie kied jest pelno sniegu na ulicach ?Jesli musicie cos zalatwic lub na zakupy isccz do lekarza? czy wozicie dzieci w wozkach nawet jak jest snieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to nigdy matki z wózkiem
na śniegu nie widziałaś?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no poewnie cieple ubranko dl amnie troche lzej i jak tylko urodze to zaraz smigam na spacer mimo ze rodze pod koniec stycznia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam w marcu, więc pierwszą zimę dziecko jeździło w wózku, a drugą albo chodziło na nogach, albo jeździło na sankach. I po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piechucinska
W okresie niemowlęcym sprawdzał się wózek na dużych pompowanych kołach, przez następne zimy sanki. Problemów nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whYyY..
nigdy na to uwagi nie zwrocilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidzia...
Gdy urodziłam pierwsze dziecko to nie miałam samochodu i trzeba było sobie radzić-bo mąż nie zawsze mógł zwolnić się z pracy. Jeśli chodzi o lekarza-to zapas mleka,tona pieluch,co najmniej trzy pary ubranek-w razie ulania-jednym słowem wózek wypchany po brzegi i ważący chyba z 20kg !!! Ale najlepsi są kierowcy autobusów,minę mają jakby za karę musieli pomóc wnieść mi wózek do autobusu! Ale na szczęście to już przeszłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba miałam szczęście - nigdy nie spotkałam się z nieżyczliwością czy gderaniem jak prosiłam o pomoc. Wyjście do lekarza/sklepu nie musi być jak wyprawa na księżyc. Wiadomo,że trzeba wziąć ze dwie pieluchy, termos z jedzeniem/piciem itp., ale nie warto przesadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam prawa jazdy i chyba nie będę mieć, bo uważam że się do tego nie nadaję. Na szczęście wszędzie mam bliziutko: do przychodni, sklepu, apteki.. Zresztą zawsze mogę zadzwonić po męża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam na początku lutego radziłam sobie bardzo dobrze dzięki temu że zakupiłam wózek z dużymi pompowanymi kołami. Ludzie z reguły krytykują te wózki ponieważ niby ciężkie itd ale tak naprawdę nie jeden wózek który kosztuje ponad 1000 ma wagę taką samą różnią się jedynie szerokością jednakże wózki z tymi kołami są genialne a przede wszystkim w zimę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×