dziewczyna mojego brata mnie wkurza !!

bo podpierdala moje kosmetyki :O jak nocowała u nas sporadycznie to było dla mnie naturalne, że 'pozyczy' krem czy żel pod prysznic ale teraz nocuje u nas częściej i za każdym razem używa moich rzeczy - nie może sobie przywieźć swojej kosmetyczki tylko bierze moje? eeeh muszę się wygadać

no to chowaj przed nia :P

to czemu jej o tym nie powiesz wprost ?...więcej asertywności

nie lubisz jej? :) Ja jakbym lubiła dziewczynę brata to bym jej pożyczała, pewnie, ale z umiarem.. zresztą ona nie krępuje się ot tak zabierac Ci kosmetyki? dziwne :)

schowaj do siebie do pokoju

Mnie też by to wkurzało

nie schowam bo jak potem biorę prysznic to musiałabym zabierać całą kosmetyczkę ze sobą a to ja jestem u siebie a nie ona. mówiłam jej, żeby nie brała a i tak bierze dalej, nosz kurwa!

skoro jej mówiłaś a ona dalej to robi to nic nie poradzisz oprócz zabrania kosmetyków ze sobą. Bo pzreciez nie będziesz przy niej stała i mowiła, że ma nie brać pod prysznicem..

szczerze mowiac mnie podniecala, zstanawiam sie moze by pozwolila polizac jej skarbek? moze bym wtedy sie nieklocila za kosmetkyi

wynies wszystki swoje kosmetyki do pokoju , w ona niech uzywa brata.

a zamiast twoich kup jakis najtanszy zel pod prysznic i postaw w lazience , niech ma

Te podszywy są żałosne

w buteleczke po zelu wlej olej napewno podziala bo ja tak zrobilam :) i juz nikt moich kosmetykow nie dotyka

A to niech brat jej kupi, a nie ona? Jej dziewczyna? Ja bym wynosiła, trudno - panna nie jest u siebie i przegina, rozumiem raz , ale skoro częściej nocuje, to powinna mieć swój pierdzielnik przyniesiony.

musisz wynosic , kup najtanszy zel , jak sie skonczy i nie bedzie sie miala czym umyc to nastepny raz przyjedzie ze swoim . Nie ma rady ,twoj dom , ale inaczej jej nie nauczysz.

emilaaaaaaaaaaaaaaa opwowiedz cos wicej :-)

dobrze emilaaaaaa napisala wlej olej do butelki i bedziesz ja miala z glowy

ha ha to z olejem dobre

z tym olejem to dobre - chyba tak zrobię ;)

jeszcze raz pytam - dlaczego ona ma kupować dziewczynie brata żel? Nie dość, ze tamta jej podbiera coś co nie jest jej, to jeszcze ona ma ją sponsorować? Nigdy w życiu - braciszek niech kupi swojej pannie żel.

do mojego brata przychodzila jakas wywloka tez zostawala na noc ciagle uzywala mojego zelu naewt perfum co łatwo bylo zauwazyc wiec ktoregos pieknego wieczoru nalalam oleju do butelki po zelu umyla sie i zaczela na mnie krzyczec ze jestem wredna suka ale moj brat mnie poparl i na koniec dodal zeby swoj zel i szampon przynosila bo ja mam glupie pomysly:)

No dobre z olejem, ale jak jej upierniczy ręczniki to jeszcze będzie musiała to prać po tamtej, że o syfie w wannie nie wspomnę, bo paniusia pewnie nie posprząta po sobie.;)

Ja bym powiedziala starym. W sumie jak sporadycznie nocowalam u kogos to tez uzylam raz, czy dwa. Ale na dluzej to denerwujace. Mi kiedys znajomy wypapral wszystkie kosmetyki i kremy, jeden z nich byl naprawde drogi a ja naprawde wkurviona ze nie zauwazylam wczesniej :o

a co do szamponu to chcialam mleczka do czyszczenia nalac :) kurcze kupuje kosmetyki za ciezko zarobione pieniadze wiec wara od nich:)