Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylweczka86

do nauczycielek (j. obcego) w przedszkolu

Polecane posty

Chciałabym poradzić się w kwestii nauczania w przedszkolu. Zaczęłam uczyć j.angielskiego w każdej grupie wiekowej. Nie są to zajęcia obowiązkowe dlatego nie wszystkie dzieci w nich uczestniczą. Zajęcia zaczynają się o godzinie 13.30 (grupa 5 i 6 latków) lub o 14.00 (grupa 3 i 4 latków) i trwają do 15.00. Jest to pora, kiedy dzieci są już zmęczone i nie potrafią się skupić dłuższy czas. W grupie 6 latków (14 osób) prawie połowa dzieci nie uważa, nie słucha co się do nich mówi, nie pomagają prośby i groźby zaprowadzenia do dyrektora lub rozmowa z rodzicami. Czasem można usłyszeć, że ja nie jestem ich panią, więc nie muszą słuchać. Jakie sposoby są skuteczne w takiej sytuacji, kiedy ciężko zapanować nad gromadką dzieci? Pytanie kieruje do nauczycielek przedszkola jak również nauczycieli języków obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deutschhhhh
a jakie masz kwalifikacje ze udalo ci sie dostac taka prace? a godziny twojej pracy faktycznie fatalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhbhj
a jakie masz kwalifikacje ze udalo ci sie dostac taka prace? pewnie fce czy licencjat na w jakiesj prywatnej szkolce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha ii ach
kiedyś uczyłam w przedszkolu i nie było mowy o straszeniu dzieci dyrekcja czy czymkolwiek innym. Trzeba zdfawać sobie sprawę z tego, ze nie mozesz ich uczyc jak dorosłych, czy nawet starsze dzieci. Moje uwielbiały sie bawić. Uczyłam ich głownie słówek i gotowych zwrotów, np. gdy uczyłam ich kolorów mówiłam im "Touch red!!!""Now touch green!!!" itd. i biegały po sali szukały koloru. Nie wiem jak teraz metodyka nakazuje, to było naprawdę wiele lat temu, ale dzieci takie musza sie bawić, dlatego trudniej je uczyć, bo trzeba wymyślać naukę w formie zabawy. Niestety, mam złe zdanie o nauczycielach języków w przedszkolu, pod względem kwalifikacji także. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkulatkom trudno skupić uwag
ę i to o każdej porze dnia. Dużo zajęć ruchowych i zmiana czynności co dosłownie parę minut. :) Z dorosłymi jest łatwiej wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do moich kwalifikacji to ukończyłam uniwersytet na kierunku pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna z j.angielskim (studia magisterskie) więc uprawnienia jak najbardziej mam. Staram się uczyć dzieci poprzez zabawę ("touch the red", zabawa w angielski pociąg) ale bawi się tylko połowa dzieci (najczęściej dziewczynki) a reszta jest zajęta w tym czasie wygłupami i krzykiem. Dlatego prosiłabym o pomoc, jak takie dzieci zaciekawić językiem i zachęcić do wspólnej zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×