Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość euphoria83

Staramy się od 10/20111!!!

Polecane posty

Gość euphoria83

Witam :) Pierwszy raz zakładam topik na kafeterii... Jestem po ślubie prawie 3,5 roku i zaczynamy się starać od października. Czekam aktualnie na @, powinna przyjść ok 12.10. Kto dołączy, zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euphoria83
oczywiście w tytule miało być 10/2011 :) sorry za błąd, pewnie zaraz się naczytam, że się raczej nie doczekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) ale na razie wiem że przyjdzie @, staramy się od następnego cyklu (owu mam ok 26-27/10, więc za ok miesiąc spodziewam się tych dwóch kreseczek :) ). Mogłam sprecyzować na starcie :) Widzę, że nikt się nie stara o dzidzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Wiktorii.....
czesc my właśnie staramy się o 2dziecko ale teraz mąż w szpitalu a ja czekam na @ czuje że się pojawi bo w dni płodne mąż już trafił do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuu, to przykre, z tym szpitalem, mam nadzieję, że nic poważnego :( masz już jedno maleństwo, super :) ja też właśnie czekam na @, a potem działamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Wiktorii.....
My mamy już 2letnią córeczkę i zdecydowalismy że czas najwyższy na kolejne maleństwo. Kochalismy się w 8dniu cyklu i szczerze wątpię by mogło coś z tego być. Mąż od tygodnia z zapaleniem opłucnej i wodą w płucach leży w szpitalu i jak miał wyjść jutro to nie wiadomo czy wogóle w przyszłym tyg go puszczą bo wyniki ma kiepskie... a u Ciebie jak ze starankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka w centki
euphoria83 witam tez jestem po slubie tylko 3 latka dokladnie bedzie za nie cale dwa tygodnie z tym ze staramy sie juz 3 lata obecnie leczymy sie w klinice nie wiem czy tu pasuje bo w sumie jestem juz przwyczajona ze sie nie udaje i jakos juz nie przywiazuje od dawna do tego wagi ale zagladam tu na forum i nas mysle ze sie wyjasni cos do końca roku albo sie uda naturlanie albo prawopodobnie w grudniu IUI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Wiktorii.....
panterka w centki trzymam kciuki by się udało dodam że moja szwagierka również starała się bardzo długo o dzidzię dopiero po 4 latach udało się a 2tyg temu urodziła śliczną dziewczynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka w centki
Mama Wiktorii..... witaj moja siostra urodzila prawie 2 miesace temu córeczke a sisotra mojego męza rodzi pod koniec listopada synka i jest mi straznie trudno,tzn bylo niby mamy w planach dwójke dzieci sle nie wiem cxy starczy nam tyle czasu na to chce sie doczekac chociaz jednego i zeby sie w koncu udalo bo zegar biologiczny tyka ale okes ten ktory przeszlam i przezylam nauczyl mnie wiele cierpliowsci i pokory chodz czasem jest naprawde ciezko bo tak naprawde wszystko sie przeciaga i dluzy strasznie ale trafilsimy na dobra klinika i lekarza tak wiec mam NADZIEJE ze sie uda czas pokaze. mam wiktorii to tylko pozazdroscic córezczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Wiktorii.....
A macie postawioną jakąś diagnozę dlaczego takie problemy się pojawiły z zajściem w ciążę? My z mężem nie zabezpieczamy się ani nie stosujemy stosunku przerywanego od stycznia i jak do tej pory w ciążę nie zaszłam teraz mieliśmy zacząć prawdziwe starania bo wczesniej nie przywiązywaliśmy uwagi na możliwość kolejnej ciąży. Miesiąc temu zostało powiedziane w prost że chcemy ale wyszło tak że męża nie ma... Rozumiem że pojawienie się nowych członków rodziny wyłożyło chęć posiadania dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka w centki
tak mamy diagnoze postawiona chodz do konca nie wiadomo tak naprawde czy to jest przyczyna jako diagnoza ale lekarz wiadomo gwarancjo na to nie da niestety chodzimy co miesac do ginekologa do kliniki noi nie ukrywam ze sporo nas tez to kosztuje wizyty i badania no oglnie to leczymy sie pd poczatku roku w koncu trafilsmy na lekarza ktro sie tak aprawde zajol nami bo wczesniej tylko brali pieniądze a nic z tego nie bylo tzn nie to nie mialo wplywu na to bo jak pisalam staramy siej uz 3 lata ponad w sumie bedzie no a wiadomo jedna w ciazy druga w ciazy gdy one staraly sie w sumie od razu po slubie i od razu zaszly a my jednak juz 3 lata po slubie jestesmy i przykro bylo nie ukrywam ale juz sie z tym uporalam a jak by nie bylo lata leca i gdyby nie ze sa problemy to juz bysmy mieli dawno dziecko ja w przyszlym orku mam juz 30 a moj maz w tym roku niby mam jeszcze czas ale jednak ten czas mija nie ublaglanie wiec jak uda nam sie chociaz miec jedno dziecko to bedzie cud ale sie rozpisalam kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka w centki
zapomnialam dodac ze jak ponowny test PTC tak zwany wykaze znow brak plemnikow w sluzie plodnym to zostaje nam zabieg IUI bo ogólnie mam wrogi sluz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) My dopiero po raz pierwszy będziemy się starać pod koniec pażdziernika. Cykle mam od zawsze regularne, wiem też zazwyczaj kiedy mam owulację. Teoretycznie nie powinno być większych problemów z zajściem, ale jak czytam tu niektóre posty na innych topikach, to widzę że wcale nie jest tak latwo. Dodam też, że moja siostra rodzi w listopadzie. Nie planowali, w ogóle się nie spodziewali... Ale cieszą się, ona kończy w maju 30 lat, więc tak naprawdę poczula ulgę, że to samo wyszlo. Panterko, mam nadzieję, że się uda naturalnie :) I jak to jest dziewczyny, że wpadki zdarzają się tak często, a te co starannie planują tyle muszą czekać... Ale nic, trzeba być dobrej myśli, bo cóż nam pozostaje. Ja w każdym razie trzymam mocno kciuki za nas wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość planować czy nie
Witam! No właśnie nie wiem czy lepiej planować, czy też nie. Może po prostu kochać się i nie zabezpieczać, nie nakręcać a ciąża będzie prędzej czy później? My z mężem może po Nowym Roku pójdziemy na żywioł (tzn. bez zabezpieczania się). Często można nawet nie wiedzieć, że było się w ciąży, gdy kobieta nie nastawia się na dziecko i nie robi od razu testu tylko czeka na okres a ten spóźnił się np. tydzień-dwa. Nam zdarzyła się właśnie wpadka, po tygodniu od spodziewanego @ zrobiłam test, wyszedł pozytywnie, ale kilka dni później zaczęłam krwawić i skończyło się łyżeczkowaniem. Od tamtego czasu ciągle słyszę, że ta czy tamta jest w ciąży i ma termin na później niż ja mogłam mieć (bo wypadało na grudzień tego roku) i jestem wtedy trochę przybita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to fatalnie... To samo spotkalo moją znajomą niestety... Na szczęście po 4 czy 4 miesiącach udalo jej się ponownie zajść w ciążę, którą donosila szczęśliwie do końca i córcia chodzi już do przedszkola :) Także nie wolno się poddawać. Co do planowania to my się jakoś specjalnie nie nakręcamy. Nie mierzę "tempki" ;) nie sprawdzam śluzu itp... Co będzie to będzie, postanowiliśmy się po prostu nie zabezpieczać i celować w dni plodne, ale nie dajmy się zwariować, nie będę robila "świecy" po bzykaniu ;) (ale też nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś stosuje wyżej wymienione metody, to indywidualna sprawa). Grunt to zdrowe podejście, nadmierne nakręcanie się zabija przyjemność plynącą z seksu. Co nie zmienia faktu, że każdej z Was życzę szybkiego "zajścia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Na szczęście po 4 czy 4 miesiącach udalo jej się ponownie zajść w ciążę, którą donosila szczęśliwie do końca i córcia chodzi już do przedszkola " Mialo być po 4 czy 5 miesiącach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Wiktorii.....
my przestaliśmy się zabezpieczać w styczniu a juz jest październik a w ciąży nie jestem dlatego w tym miesiącu stwierdziliśmy że może warto kochać się w dni płodne. Mam 3sąsiadki które kilka kronie poroniły. Jedna z martwą ciążą chodziła do 15tyg bo jej lekarz twierdził że wszytko jest ok.... Z córka sklei zaszłam w ciążę szybko po odstawieniu tabletem we wrześniu w grudniu chodziłam już w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Wiktorii... Pewnie, że w dni płodne trzeba celować, inaczej to trochę ciężko... Ja mam nadzieję, że nam też się szybko uda, tak jak Tobie z córką. Wiadomo, różnie bywa, ale trzeba myśleć pozytywnie :) . Ostatnio dowiedziałam się przypadkiem, że w mojej nieco dalszej rodzinie panuje przekonanie, że ja z mężem nie możemy mieć dzieci... to, że jesteśmy 4-ty rok po ślubie i nie mamy dzieci to od razu znaczy że musimy być bezpłodni?!! Tak się wkurzyłam na te ploty, że jestem jeszcze bardziej zdeterminowana :) mam dodatkową motywację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×