Jestem najbardziej seksowna i napiekniejsza kobieta ktorej nigdy nie spotkacie..

nie ze sie chwale, ale takie sa realia. Kazdy, kogo spotkalam, a nie obracam sie wsrod polglowkow, mowi, ze nigdy nie spotkal nikogo bardziej inteligentnego ode mnie, a ponad to, udalo mi sie z uroda, i kazdy facet traci dla mnie glowe. Ja to mam szcescie. Zaden z was nie zagnie mnie ani z wiedzy ogolnej, ani ze znajomosci literatury czy filmu. Do tego mam idealne cialo, idealna twarz. Jedyny moj minus, to nalogowe przesiadywanie na kafeterii......

ta akurat idz spac głu.pia pusta pipo gdybys miala trohe inteligencji jak piszesz nie obnosiłabys sie z tym ;) wspolczuje

a oprocz tego, jestem swietna kucharka, i podobno zajebista kochanka. To ostanie to nie mnie oceniac, ale takie mam komentarze, i dodatkowo, jako osoba inteligentna, jestem w stanie to obiektywnie ocenic. Faktycznie, nie mam zachamowan, nie ma takiej rzeczy, ktorej nie potrafie ugotoac smacznie albo nie zrobic w lozku. No kurde, jestem idealna......

a co ma inteligencja do samoswiadomosci???? Mam swiadomosc swoich zalet, ktora nabylam wraz z doswiadczeniem zyciowym i dzieki komentarzom innych, a bardziej reakcjom innych. Dlaczego mam zasypywac gruszki w popiele. Jestem fajna i tak juz mam.

Szkoda, że nikt nie pokazał Tobie wad.

mam juz swoje lata, i nie spotkalam jeszcze nikogo, kto bylby mnie w stanie przegadac. I nie, ze probuje kogokolwiek przegadywac. Bardziej chodzi mi o to, ze ludzie przyjmuja moje komentarze jako bardziej uzyteczne od swoich wlasnych. A urode mam taka jaka mam, i faceci nie potrafia mi sie oprzec. I nic na ti nie poradze. Wiem, ze na kafe bardziej porzadana jest tendencja do samounicestwiania sie i samokrytyki, ale nie kazdy tak ma. Ja mam akurat tak, ze jestem uzytkownikiem kafe, jestem atrakcyjna fizycznie a i rozwojem intelektualnym wybiegam ponad norme. Nie ma sie co buntowac. Wiem, ze przyjemniej sie czyta posty osob, ktore maja zanizone poczucie wlasnej wartosci, ale one stanowia jedynie odsetek populacji. A jest tez wiele takich jak ja, ktorym sie pod kazdym wzgledem udalo. Pozdrawiam.

To się Tobie udało, a raczej nie za bardzo bo kto siedzi na kafe to każdy widzi i nie trzeba szczególnie się wysilać, żeby to zobaczyć. Nie ma to jak wybujałe ego. Powodzenia w dalszym marnowaniu życia i w marzeniach.

ja nie marze. Opisalam to co sie dzieje w moim zyciu. A to, ze duzo czasu spedzam na kafe (za duzo), to jest dla mnie jedyny powod do wstydu. Wlasciwie, to bylam ciekawa komentarzy, i nie jestem nimi zaskoczona. Choc to, co na swoj temat napisalam jest prawda, to o wiele bardziej ciekawe jest zaistniale zjawisko. Jesli ktos na kafe zaklada topik, piszac o tym, jak zle mu jest ze soba albo jak fatalnie sie czuje w swoim ciele, to wszyscy dodaja mu otuchy, piszac, jaki to ten ktos tak naprawde nie jest piekny a problem lezy wylacznie w tym, ze tego nie dostrzega itd. Ale jak ktos napisze, ze dostrzega to, ze jest atrakcyjny, to nagle tendencja sie odwraca, i wszyscy zaczynaja go gnoic, piszac o wynioslosci i o tym, ze powinno sie zejsc na ziemie......

Jakoś tego nie zauważam na dużą skale, ale co innego chwalić się prawdziwymi dokonaniami, a co innego pisać o sobie bardzo dobrze. Tak to ja potrafię, pomijam, że ewidentnie widać, że skoro siedzisz za dużo na kafe to pewnie nie spełniasz się nigdzie indziej.

no to super ja bardzo lubie jak ktos pozytywny kurwa mac no a jakze http://www.youtube.com/watch?v=PYqXb_7POc0

kafeteriusz, ale ja pisze wylacznie na podstawie swoich dokonan. A ty masz prawo nie wierzyc lub negowac tresci zawarte w moim wpisie ( co i tak nie umniejsza ich prawdziwosci). Zamieszczajac taki topik na kafe, mialam swiadomosc tego, ze beda komentarze, a jako wieloletnia uzytkowniczka tego forum, mialam swiadomosc tego, ze komentarze beda krytyczne. Bo tak juz jest na kafe, zgodnie z zasada - jak ktos sie pograza to go podnies na duchu, jak ktos ma dobrze to go zgnoj. Tyle ze ja nie zalozyam topiku w oczekiwaniu na komentarze. Zreszta komentarze i tak nie zmienia tego o czym pisalam. Aczkolwiek, jak przystalo na publiczne forum internetowe, mialy prawo sie pojawic. tyle ze i tak niczego to nie zmienia. I tak jestem zajebiscie madra i przepiekna. I nikt z was tytaj, nie jest w stanie mi udowodnic ze jest inaczej. Zalozylam topik z nudow, ale niczego nie zmyslilam......dobrej nocy :)

Bardzo szybko można to zweryfikować.

Po pierwsze osoby siedzące na kafe ani szczegolną uroda si eposzczycic nie mogą ani rozumem ani kontaktami. Twoj terapeuta tak Ci kazał. rozumiemy

No to kochana napisz jakie uniwerki pokończyłaś, gdzie pracujesz ile zarabiasz? Czego swoją inteligencją dokonałaś? Ja też uważam się za ponadprzeciętnie ładną, ale się z tym nie obnoszę, trochę skromności nie zaszkodziłoby ci.

No tak śpi, spojrzałam dopiero na godziny wpisów. Jak wstaniesz to odpowiedz mi samochwało. Ja ci niczego nie zazdroszczę, a jeśli piszesz prawdę to cieszę się twoim szczęściem, a jeśli sobie zmyślasz,to żałosna jesteś. W necie można wszystko, zmyślać i pisać prawdę, czasem łatwo to sprawdzić, a czasami dobrze ktoś kłamie.....