nosidelko ergonomiczne - zna ktos?

hej, potrzebuje pilnej informacji. wybieram sie z dzieckiem na tygodniowy wyjazd do madrytu, Zoska ma 6 mc i znajoma doradzila mi zebym kupila nosidelko ergonomiczne bo podobno sie przydaje, w samolocie, na miejscu, nie trzeba taszczyc wozka. znalazlam takiei pytanie do zapoznanych z tematem czy ktoras korzystala z tego i jesli tak to czy warto zainwestowac podaje namiary na ten sprzet http://nosidelkaergonomiczne.pl/

i jestem zadowolona.

Ja też mam i też jestem zadowolona :) mój synek ma 10 m-cy

wygladaja niezle, poczyatj sobie wpisy testujacych to nosidlo, sa na stronie

Pożyczone mialam od siostry na wakacjach. Eco design dokladnie jak dobrze pamietam. Gdybym nie miala mozliwosci pozyczyc to pewnie bym kupila bo swietnie sie nosi. Prawie nie czuc ciezaru a moj klocek ma juz swoja wagę. Moge polecic bo inne ergonomiki sa drozsze i chyba nie lepsze.

to kupie to bo faktycznie reszta w jakichs kosmicznych cenach. manduca spoko ale 400 pln to przesada

Tylko i wyłącznie nosidełka TULI jak dla mnie rewelacja. Co prawda drogie ale wystarcza ze tak powiem do konca tzn mozna w nim mosic i 4 latka jezeli ktos da rade :). Sa szyte z bardzo dobrych materialow, wygodne szelki no i dzieci maja odpowienio ulozone w nich nózki na tzw. żabkę. Kupilam je ponad 2 lata temu kiedy moja corka miala 4 miesiace do tej pory czyli ma prawie 2,5 roku uzywamy dosc czesto np na roznych wyjazdach, spacerach. Szkoda tylko ze wtedy nie mieli jeszcze takich super wzorow jakie sa teraz

a te nosidelka są tutaj http://www.babytuli.pl/pages/faq

możesz też kupić MT taniej wyjdzie

ja kupiłam i kilka razy mi się tylko przydało, dziecko tak szybko urosło i było zbyt duże i ciężkie, wiec jak dla mnie strata kasy lepiej kupić chustę są o wiele tańsze i nadają się dla najmniejszych maleństw już od urodzenia

ja mam ale mój synek juz przekroczył wage i użyłam go tylko raz...strasznie mnie kręgosłup bolał jak nosiłam go w nim...porażka...dobre ale dla silnych tatusiów :D

Ja mam z ergobaby zdaje sie, bardzo podobne do tego zielonego. SUPER. To tez zalezy, jaki kto ma tryb zycia. Ja chodzę na spacery z psem, więc taszczyc wózek po leśnych i polnych drogach to nie dla mnie. Wózka używam tylko , jak jade do miasta. A na co dzień - nosidło. Ważne, zeby był pas na biodra, takie tylko na szelkach to sie nadaje do jakichs 6 kg, potem bola polecy. Ten pas biodrowy zbiera bardzo dużo z obciażenia. W sumie do miasta też czesto zabieram nosidełko, bo jakos nie lubie wózkiem jeździc. Trzeba patrzyc - gdzie krawężnik, gdzie schody, gdzie winda, w kolejne uważać, żeby komus nie najechac na stopy, ale żeby nie zostawic za duzo odstepu, bo sie zaraz ktoś wepcha i trzeba się awanturować. Wole nosidełko

polecam te nosidlo, moja siostra w nim nosila, jst lekkie i przewiwene idelane na wakacje i upaly