jak sprawdzić ilość gazu w gazie??

Wiem, że to dziwne pytanie, ale odkąd zrobiło się chłodniej, czyli od kilku dni w moim mieście jest tragedia z gazem, zauważyłam to nie tylko ja ale też sąsiedzi. Żeby ugotować garnek mleka dla dziecka potrzeba znacznie więcej czasu niż miesiąc temu, a pod wieczór to ciężko odpalić kuchenkę. Czy jest jakaś instytucja, która zajmuje się sprawdzaniem gazowni??

zawsze tak jest:D

możesz rozwinąć swoją myśl

nie potrafię , nie znam się na tym.

Zawsze tak nie jest, z tego co pamiętam pierwsza afera z gazem była w styczniu 2008 r. Wówczas z którejś gazowni jeden z pracowników wyniósł sekretne wydruki, gdzie był podany procentowy skład gazu wpuszczanego do sieci, z każdego dnia z osobna. Po porównaniu z normami okazało się, że wpuszczają więcej azotu (powietrza), dlatego gaz jest mniej kaloryczny i trzeba dłużej gotować, a liczniki ładnie się kręcą :D Nie wiem czy ktoś zajmuje się sprawdzaniem gazowni, ale chyba nie skoro problem istnieje do dziś. Wizualnie można samemu z grubsza ocenić stan gazu - im bardziej płomień jest pomarańczowy, tym więcej ma azotu; im bardziej niebieski, tym bardziej kaloryczny

a można to gdzieś zgłosić, żeby to ktoś sprawdził?, przecież tak sie nie da gotować

Afera gazowa była wtedy długo dyskutowana m.in. w radiu ZET, bo problem dotyczył bardzo wielu osób z całej Polski, niektórzy dostawali nawet dwukrotnie wyższe rachunki. Z tego co pamiętam sprawa trafiła do prokuratury, ale nie wiem jak to się skończyło... jak widać dymają nas dalej

i co mamy z tym zrobic ? :(

Ja słyszałam że idzie poznac po kolorze. Zdaje się że im lepszy tym bardziej niebieski... Ja uwazam to co oni robia za zlodziejstwo. Jeden instalator mówił mi , że np. klienci pare lat temu zauwazayli wzrost zużycia w metrach szesciennych o 30 %!!! Nie chodzi o rachunek, ale zuzycie. Mysleli, że to niesprawnosc kotła, i okazuje sie że to azot dodawany do gazu, który kręci licznik jak normlane paliwo a nie ogrzewa nic!!! Ja dostaję rachunki za ogrzewanie gazowe po 2000 zł i mam i tak zimno!

Może jak ktoś jest w stanie- to kupic butlę i zrezygnowac w ogóle z abonamentu...

Posiadacze domków jednorodzinnych mogą zainwestować w zbiorniki, które umieszcza się w ogródku, np. z Bałtyk-Gazu. Ale tam gaz jest trochę droższy, tankowanie kosztuje ok. 4-5 tys. na rok, oszczędność nie jest zbyt duża, o ile w ogóle wyjdzie taniej niż oszukany gaz z gazowni.

Przeprowadzić analizę chemiczną.