sposoby na chlopca

istnieje cos takiego? bardzo chcialabym synka, mozna to jakos zalatwic? podobno sa jakies metody..

tak na 100 procent sie nie da, ale mozna "dopomoc szczesciu" starajac sie o dzieko w dzien owulacji i tuz po (przed owulacja to dziewczynka ma wieksze szanse).

a niby czemu tak bardzo chcesz chlopca? Nie wystarczy, ze dziecko bedzie zdrowe? A jak urodzi sie dziewczynka to co, bedziesz zawiedziona?

był też taki wątek - planowanie płci dziecka - kalendarz chiński czy coś, poszukaj na forum

my z mezem tez chcemy chlopca... i szukalam w necie o tym 1. u mnie w rodzinie jest bardzoooo duzo chlopcow wiec genetycznie szanse sa wieksze 2. ponoc w pierwszym dniu płodnym masz 80proc szans na chlopca :)

aleee jajjjjjjaaaa -> oj sensacji szukasz...

oj tam, oj tam... Kazdy moze miec marzenia, nie? Ja chcialam dziewczynke i wlasnie sie dowiedzialam, ze bedzie dziewczynka. Ale nie znaczy to,ze chlopca bym nie chciala - po prostu, tak mi sie marzylo. A co do tego czy wystarczy, ze dziecko zdrowe - nie trafia do mnie to zdanie. Bo oczywiscie, mam nadzieje,ze dziecko bedzie zdrowiutkie. Ale nawet jesli - tfu tfu- okazaloby sie,ze ma jakies problemy - i tak bede je kochac i nie bede nim zawiedziona.

Czytałam na różnych forach i w poradnikach o takich sposobach (jakieś szklanki z wodą przy łóżku, jakieś diety przed ciążą), ale nie specjalnie mnie to przekonywało. U nas do 32 tygodnia nie było wiadomo jaka jest płeć dziecka - zawsze układało się tak, albo przekręcało tak szybko, że nie sposób było to zobaczyć. I co usg to inna diagnoza, raz że na 70% to dziewczynka, innym razem, że na 80% chłopiec. A znajomi i rodzina też mieli swoje zdanie na ten temat, właściwie to wszyscy stwierdzili , że to na bank będzie chłopiec, bo brzuch w takim a nie innym kształcie, bo jak dziewczynka to urodę ponoć zabiera, a mi się wyładniało, dlatego chłopiec, bo jadłam to co się je na chłopca, no i że wena kulinarna mnie ogarnęła , a to też podobno świadczy , że będzie chłopiec. A na ostatnim USG - okazało się , że będzie zamiast małego Aleksandra, mała Ola. I mamy to nawet idealnie udokumentowane na zdjęciu. Wszystkie sposoby przepowiadania płci dały w łeb :) Do planowania mam tak samo lekkie podejście jak do przepowiadania płci po jedzeniu czy kształcie brzucha :) Właściwie , to dla mnie najważniejsze było jedno - aby było ZDROWE!

Do zona swojego meza - olej genetyke, zwlaszcza ,ze tu nie ma nic do rzeczy ;) U mnie w rodzinie przewaga chlopcow, u meza tez (zdecydowana przewaga), a jednak u nas bedzie dziewuszka :D

oj wiadomo, ze chce zeby bylo zdrowe i ze dziewczynke bede kochala bardzo, ale planuje wiecej dzieci i po prostu chcialabym pierwszego chlopca, nie widze w tym nic zlego, teraz czytalam troche, z ta owulacja to prawda i podobno najlepiej od tylu..;p

Na ostatniej wizycie mój ginekolog powiedział , że ten rok obfituje w dziewczynki :)

jakbym sie nie spiela to i tak urodzi sie w przyszlym;)

[zgłoś do usunięcia] żona-swojego-męża my z mezem tez chcemy chlopca... i szukalam w necie o tym 1. u mnie w rodzinie jest bardzoooo duzo chlopcow wiec genetycznie szanse sa wieksze 2. ponoc w pierwszym dniu płodnym masz 80proc szans na chlopca Poprawka- nie w pierwszym dniu płodnym tylko w dniu owulacji i po niej :) Z tych wsztystkich mitów to jest akurat jedyne potwierdzone naukowo :) Plemniki odpowiedzialne za płec męską- są szybsze lecz krócej żyją. Wiec trafione w samiutką owulacje dają njwiększą szanse na szybsze dopłyniecie do jajeczka i zpłodnienie go. Żeńskie wolniejsze, ale długożywotne dlatego na dziewczyne najlepiej w dni płodne ale przed owulacją strzelać :) ciekawa jestem co bedzie u nas, ale jest mi to zupelnei obojetene ;)

:D

czyli najlepiej w polowie cyklu, ale w zasadzie miesiaczke powinnam dostac za tydzien wiec jestem po tych najbardziej plodnych to teraz tez wieksze szanse na chlopca?

Najlatwiej to naprawde prowadzic obserwacje cyklu...

to chyba jest oczywiste, że dni płodne minęły i czas na dziecko jest w następnym cyklu

no tak logiczne ;)

no tak, logiczne;)

Zalezy ile trwa cykl.