Denerwujące zachowania współlokatorki - co zrobić?

na mnie. ja nigdy nie odłączam ładowarki od gniazdka i niech by mi ktoś tylko zwrócił uwagę. moja ładowarka, mój sprzęt, mój pokój, więc będę robić, jak mi się podoba. jak potrzebuję ładowarkę na szybko, to nie będę się bawić w podłączanie jej do gniazdka, które np jest w dodatku jakieś trudnodostępne. ma ona być zawsze pod ręką i tyle. przy włączonym telewizorze muszę zasypiać, bo inaczej nie zasnę. musi mi coś migać i musze słyszeć dźwięki w tle. telewizor ustawiam na funkcję sleep i sam się wyłącza po godzinie, a ja dzięki temu mogę zasnąć. gaszę po sobie światło, zachowuję czystość w łazience, oszczędzam wodę i do tego może też bym się czepiała, ale żeby dowalać się o nieodłączoną ładowarkę? no toż to już choroba jakaś psychiczna chyba.

między facetami jest inaczej, babki są obrażalskie

faktycznie ciężko jest odłączyć ładowarkę z gnizdka albo ją później podłączyć, to zajmuje całe wieki:|

Oszczędzanie prądu ze względu na niższe rachunki może faktycznie być motywujące, ale najważniejsze jest to, że przyczyniamy się do polepszenia warunków życia na ziemi. Im więcej ludzi zda sobie z tego sprawę tym lepiej dla nas. Fajną inicjatywę znalazłam na internecie, może się przyłączycie? www.zakreckran.pl

Mieszkanie z babami obcymi t katorga. Z facetem się dogadasz z zawistną kobietą nigdy...