zima w Londynie

jak tu wyglada zima?? jakie temperatury, duzo śniegu tu pada??

a mieszkasz w londynie?

tak

Słaba ta zima:P.Zwykle przypomina listopad w Polsce:P.

zeszlej zimy 3 tygodnie lezal snieg, a temperatura spadla dobrze ponizej zera :P

W Londynie jest cieplej niż poza Londynem, zawsze temp jest wyższa przez co sniegu w Londku prawie ze nie ma, gdzie w Luton np jest go po kolana :) Mieszkam w UK od ponad 5 lat i od jakis 3 lat panuje tu zima jakiej nie było od lat 20 :)))

A to tam nie pada deszcz przez cay rok i zawsze jest plucha? Okropny kraj.

Zeszłej zimy to ja z domu nie wyszłam z wózkiem, bo tu nie mają tradycji odsniezania chodników, a wózek jak mi sie zapadł tak juz został, tylko dziecko wyciagnęłam a wozek w ogrodku :) musialam czekac na starego az mi go wywlecze z tego bialego puchu :) moge nawet udowodnic, jaka piekną zime mamy w Luton od 3 lat :)

Anglia słynie z tego ze ciagle wieje i leje, ale pogoda zaczyna się pierdzielic :) W marcu 2 lata temu, moje w ten czas 2 letnie dziecko w pampersie po ogrodzie biegało :) W MARCU :))) latem zimniej, chlodniej, ale za to pod koniec wrzesnia, poczatek października w tym roku, moja 4 letnia corka w basenie się kapała :) 26 stopni w cieniu :)

tydzien temu w niedziele opalam sie w bikini nad morzem hahah bylo 30st

chodnikow nie odsniezaja, ale i uliczek tez nie, tylko glowne drogi i musialam do pracy wychodzic kilka minut wczesniej i zakladac malo slizgajace sie buty, bo na ulicy i na chodniku lodowisko... i tak 3 tygodnie ... pod samym domem odsniezylam od razu jak przestalo padac i dzieki temu mozna bylo bezpiecznie wyjsc chociaz bez obawy, ze sie straci zeby niemalze na progu, ale pare krokow za furtka juz tak wesolo nie bylo

czyli generalnie nie jest źle :) bo się nad kurtką zastanawiałam.. czy trzeba bedzie coś typowo zimowego kupić czy taka jesienna wystarczy, ale wiatr to na raize jest!!

To zalezy czy mieszkasz w miejscu wietrzynym czy tez nie. Ja mieszkam nad morzem to taki wypizd tu jest juz teraz ze w zimowce popierdykam... mimo ze angole na krotko,...

to i jak w Niemczech w bikini sie opalalam:) Anglia to paskudny kraj, mialam okazje mieszkac tam rowny rok i zrezygnowalam. Ciagle bolala mnie glowa, chodzilam nieprzytomna i moglabym caly czas spac. Pogoda tm w ogole mi nie odpowiada.

no dokładnie, takie wiatrzysko, ja kurtka, czapka, nawet nad rękawiczkami myślałam a ludzie na krótko w samych bluzach...:D no ale może my nieprzyzwyczajeni do tej pogody..

W 2006 roku jak mieszkałam w Londynie w styczniu ludzie chodzili w koszulkach na ramiączkach :) ale wtedy nie bylo w UK tak głośno o zimach :) od jakis 3 czy 2 lat zaczęło porządnie sypać puszkiem :D a ile dzieciaki frajdy mają :) Ulice odśnieżają ale samochody, a szklanka ze sniegu niesamowita, na autostradach jak tylko uslyszą o niskich temp, to już solniczki jeżdżą :) Nigdy nie zapomnę, jak jechalam w moim do pracy ( pracował w Londynie ) my jademy po chodniku, bo inni stoją próbując ruszyc :P a my terefere po chodniku, trawce dopinkalamy, na nas ludzie sie patrzą, a przeciez ludzie tu nie maja opon zimowych a my na zimowkach i jazda :)

do 'tydzień temu' a mi pogoda tu generalnie odpowiada tylko głupio sie czuje na tle innych ludzi bedąc tak ciepło ubraną, ja na serio dziś chciałam rękawiczki założyć podczas gdy mało kto czapke nosi, rękawiczek nikt wiec wiesz :s

Tydzien temu, pogoda w UK zaczyna nabierać konkretniejszych barw. Nie wiem w jakim miejscu bylas i roku, na północy w UK owszem... wypizdowo i sam deszcz tam pod szkocją, ale Londyn i okolice to spoko :) zaczyna byc jak w PL:D

Jak corke swoją 4 letnia odprowadzałam do szkoly, tez poczułam, ze dlonie mi zmarzly i nie ukrywam ze naszła mnie mysl, by rękawiczki założyc :) a w puchowej to popierdykałam dzis ostro, bo wczoraj zmarzłam niesamowicie, i pomysleć ze jeszcze tydzien temu moja 6 miesieczna corka lezała w samym body pod altanką, a starsza kąpała sie w basenie... a dzis zimówki :D

no, tydzień temu to był upał!! a dzis czapka i kurtka, ale nie zimówka, taka jesienna bardziej

Jak mieszkasz w Londynie to owszem, tu w Luton wypizdowo, w Londynie zawsze cieplej, wiecej ludzi, budynków samochodów i spalin :D ja dzis ubrałam córce szalik nawet... czopke tez chcialam ubrac ale zamiast czopki wzięłam okulary przeciwsloneczne bo slonce bylo, ale mimo wszystko było straszobliwie zimno. A juz sie sniegu doczekac nie moge :)

u nas tez tyd ztemu upal a kilka dni wstecz co?? zimka prawie ;] najgorzej to sie wstydze jak ja z dzieckiem ubrana od stop do glow na placu zabaw a male angolce na krotka, patrza na nas jak na eskimosow..;/ mimo ze gile pod brode;/

no ale dizęki za wiadomości o tym jaka zima tu jest :)