Jak znalesc SENS w zyciu???pomozcie prosze!

witam,pochodze z biednej rodziny,jestem po trzydziestce. Uswiadomilam sobie ze sens mojego zycia to zarabianie pieniedzy:(i dorabianie sie... Zawsze mialam niska samoocene:( teraz jak cos kupie ,,wydaje mi sie''ze jestem lepsza-krok doprzodu...-chociaz wiem ze to bzdura:( ciagle oszczedzam zeby cos wyremontowac w domu,marze o samochodzie,kostce przed domem... Mam paru przyjacio z ktorymi od czasu do czasu sie spotykam.Mam corke dorastajaca...zaczyna przechodzic okres buntu i to mnie jeszcez d dobija...:( ze jestem zla matka... inie umiem doceniac tego co mam,ni eumiem sie cieszyc z dupereli:( Ciagle sie boje ze za chwile zachoruje,albo ktores z rodzicoe zachoruje,ja nie bede miala pieniedzy:( i to bedzie koniec...Nie nie bedzie pieniedzy bo nie bede mogla wyjechac do pracy...Ta mysl mnie zrzera od srodka:( Nie mam pracy,co jakis czas wyjezdzam za granice...,tu w polsce mozna sie dorobic ale garba:( wiem ze wymyslam,bo zdrowi wszyscy...:O Jak mam zmienic to moje cholerne myslenie,nie umiem byc optymistka!

Witam,też mialam taki dluzszy dołek zyciowy i kupiłam kasiążkę''OŁÓWEK'' ok 30zł-poczytaj sobie i docenisz to co masz;-))a z dolków bedziesz się smiac-powodzenia.

kupie i poczytam....:) dzieki:) Moze jeszcze ktos cos napisze:????

tak, zdecydowanie wydaj pieniądze na książkę, pt."Jak przestać się martwić i zacząć żyć". Niestety nie pamiętam autora, ale gwarantuję,że jak się skupisz i przeczytasz...zaczniesz inaczej postrzegać życie:)) Działaj, nie załamuj rąk tylko do lektury marsz!!

To jak postrzegasz świat to kwestia doświadczeń jakie miałaś w dzieciństwie. Dlatego jesteś taką pesymistką i ciągle doszukujesz się czychających nieszczęść i problemów. Ważne że potrafisz dokonać samoanalizy i zauważyć tą zależność. Pieniedzy brakowało w dzieciństwie więc nawet teraz jako dorosła osoba upatrujesz w nich gwarancji poczucia bezpieczeństwa. Dużo prawdy jest w tym że to nasze myśli kreaują naszą rzeczywistość bo dwie różne osoby w tej samej sytuacji inaczej ją odczytują, właśnei przez pryzmat myśli i skojarzeń.

zamiast wydawac pieniadze na pierdoly, to skup sie na sobie. musisz miec jakas pasje, jakies hobby, ktore pozwoli Ci oderwac sie od rzeczywistosci chociaz na chwile. a jesli ksiazki, to moge polecic albo The Secret, albo Potega podswiadomosci. ale mozna to w wersji elektronicznej sciagnac z jakiegos chomika czy cos, film the secret tez mozna chocby na YT obejrzec. nie plac kasy za takie cos. jakkowliek jest to wartosciowe, to nie uwazam za uczciwe ciagniecie od ludzi kasy za szerzenie tych idei.

Zamiast pieniędzy zbieraj dobre uczynki i modlitwę na tamten świat. To wszystko i tak się skończy.