Kto obok kierowcy narzeczona, czy brat?

Jadę dziś z moim narzeczonym załatwic pewną sprawę, po drodze zabieramy jego starszego o 7 lat brata, jedzie z nami. Jak uwazacie jak podjedziemy po niego to powinnam przesiąsc się do tyłu i puścic go z przodu czy niech siada do tyłu? ja mam 22 lata, narzeczony 27, brat 34. i nie wiem czy mam ustąpic mu miejsca ze względu ze jest ode mnie starszy czy nie?

facet z tyłu

najbardziej prestiżowe miejsce wg etykiety jest za kierowcą :P

ale problemy:Oczy to wazne:O

wg mnie kobieta siedzi z przodu

twoje miejsce jest przy narzeczonym więc jeśli on prowadzi ty siedzisz obok mogłabyś ustąpić to miejsce gdybyś jechała z kimś kto z różnych względów musi siedzieć z przodu np cierpi na chorobę lokomocyjną itp

aha bo tak się zastanawiam czy się przesiac i go puścic z przodu czy nie. ale jak mówicie ze nie to ok. w sumie jakby oni jechali razem i zajechali po mnie to brat pewnie by mnie nie puścił bo on zawsze jezdzi z przodu. on taki jest ze faceci z przodu a dziewczny z tyłu

jego rodziców zawsze puszczam do przodu bo jego mama jest schorowana i cieżko jej się gramolic do tyłu a ojciec jest gruby i też mu cieżko

wiesz dla mnie by było dziwne gdyby brat narzeczonego chciał żebyś siedziała sama z tyłu.....no ale każdy jest inaczej wychowany

sorry ale dlaczego miałabyś mu ustępować? co innego gdyby to była babcia względnie matka twojego narzeczonego to co innego. ale brat? niech siada z tylu.

ze starszymi osobami to wiadomo inna sprawa....no ale sama przyznasz że dziwnie byś sie czuła gdybyś z nimi jechała ( z przyszłymi teściami) a mamuśka by się pchała do przodu na siedzenie obok synka :-(

dziewczyno nie przesadzaj, siedzisz kolo faceta i nie wiedze powodu przesiadac sie do tylu, chyba ze brat sie nie zmiesci