Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorota Waliszxxxx

problem z babcia

Polecane posty

Gość Dorota Waliszxxxx

co zrobic kiedy babcia ma dwoje wnuczat, jedno uwielbia (wlasnie to mieszka z nia pod jej dachem), obdarowywuje prezentami, rozpieszcza. Drugie, widuje raz na miesiac (300km od niej mieszkamy), dziecko odstawione na drugi tor. Nie rozpieszczane, nie mowie nawet o prezentach bo nie to jest najwazniejsze. Problemem jest pewnie tez to, ze to rozpieszczane jest synem jej corki a moje zony jej syna. Co zrobic? Dziecko nie lubi do niej jezdzic. Ale chce aby mialo z nia kontakt. Najgorsze, ze moj maz wszystko tlumaczy tym, ze oni razem mieszkaja, ja to rozumiem ale czy on jest az tak slepy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
jedzdzicie co miesiac do babci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
tak, bo 300km w jedna strone frajda nie jest, zwlaszcza z malym dzieckiem. Za to babcia po urodzeniu byla raz (dziecko ma 6 m-cy) przyjechala na 3 dni, z 1 spioszkami na prezent. I szybko wracala do swojej corci i jej synka. babcia jest na chodzie wiec sama moglaby sie czesciej wybierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krok za krokiem
podziwiam cie ze tam jezdzicie tak czesto Ja bym sie na nia dawno wypiela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMARTONE
ja mam tesciowa 250 km od siebie i jezdzimy tylko na swieta:) I bardzo sie z tego ciesze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
skoro to nie jest jak piszesz problem prezentów - to czego ? oczywistym wydaje ise ,zę babcia jest bardziej zżyta z dzieciem , z którym jest na codizeń , ale żeby zaraz dopatrywać siew tym jakiś negatywnych emocjii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
ja tez, ale chodzi o meza, ja juz nie mam do niego sily, on jest taki slepy, nawet jak z tesciowa rozmawiam o naszym synku, to ona wszystko do tamtego porownuje. Jak ja ze nasz zaczyna gaworzyc to ona ze synek XXX tez :) i tak we wszystkim. Tamten jest o 2 miesiace starszy. Nawet jak w ciazy bylam i z nia rozmawialam, mowie jej ze mi piersi urosly a ona do mnie a wiesz ze XXX piersi tez urosly i to o dwa numery... takie mam z nia jazdy. Co zrobic z mezem, caly czas mam tego dosyc, on uwaza ze wyolbrzymiam problem. Tamtej nawet wozek kupili a nam nic! Przeciez przez babke nie bede sie rozwodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyluzuj ;) Mam 2 dzieci, moja mama mieszka 100km od nas i była u nas tylko i wyłącznie z okazji chrztu i komunii każdego z dzieci. To razem 4razy w ciągu 16 lat. Prezenty podobnie jak u Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
czyli - tobie przeszkadza ,zę męzowi nie przeszkadza ?:) ale masz problemy kobito :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
ja mam gdzie ste prezenty, ale wiecie niby gdzie a boli, czuje sie ze moj synek jest gorszy, teraz to on nic nie rozumie ale pozniej jak bedzie wiekszy. Jak masz bedzie chcial go wyslac na tydzien wakacji? Kurcze bedzie sie dziecko patrzec jak drugie sie oblizuje? Niby jeda matka a tak roznie dzieci traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my dzisiaj mamy spotkanie
ooo widzę kolejna z postawą roszczeniową :D a co miała CI odpowiedzieć na to, że cycki urosły? przytaknąć - źle. powiedzieć że komuś też urosły - też źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
dokladnie, wkurza mnie, ze maz nie widzi problemu, jemu to pasuje, on jest bardzo za rodzicami, czasem mam wrazenie ze wlazby im do tylka za to oni maja go wlasnie w tylku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamkaaaaaaa
Ja mam ten sam problem. Matka mojego męża faworyzuje córkę swojej córki. Nie mieszkają razem. Ale ona ma taką pracę że przebywa u rodziców kilka miesięcy w roku. Teściowie siedzą z małą kiedy tylko tamta chce. Z moim nie bardzo chcą siedzieć. Widać że tą małą bardziej lubią. Też dostaje co chwila jakieś ciuszki czy mleczko sreczko jej kupują. Gdy jesteśmy wszyscy razem to małą zawsze zabawiają albo trzymają na rękach. Mój syn to dla nich jak powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
no widze, ze faktycznie najlepiej dac sobie z babka spokoj, jezdzic raz na rok, usmiechac sie i miec ja gdzies :) Szkoda, ze tesciu juz nie zyje, taki fajny facet byl z niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
drąż tak dalej , drąż to sie naprawdę problemu do drążysz durna babo . Masz dlaeko teściowa , która z pewnościa wniuka kocha ,ale wózka mu nie kupili , łolaboga ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
do mamkaaaaaaa kurcze i wlasnie tego sie boje, ze moje dziecko bedzie powietrzem, po czesci juz jest.... a co Twoj maz na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
Uszka, ty to jestes jednak glupia, masz dziecko? chyba nie! jak bedziesz miec zycze takiego problemu i nie wysilaj sie piszac tutaj zmien watek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my dzisiaj mamy spotkanie
a widzicie - moi bracia mają dzieci i tylko jedno z nich lubię :D pewnie jestem złą ciotką, uuu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
i co braciszek synka na ktorego nawet nie spojrzysz dalej ciebie uwielbia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my dzisiaj mamy spotkanie
akurat jeden brat ma córę i ją uwielbiam a drugi brat ma syna i go nie lubię bo jest niegrzeczny i taki hmm.. mało sympatyczny (nie wiem jak to określić). tak to już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszka
durna babo , mam nie tylko dizeci a nawet wnuki :) a ty z braku madrzejszego zajećia stworzysz problem , które z biegeim czasu cie przerośnie ,. Babka mieszka od was 300 km , podejrzewam ,ze nie ma już nawet 50 lat a tychcesz jaganiać po Polsce ,zęby udowodniła ,ze tak samo kocha tego wnuka ? boszszsz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamkaaaaaaa
Mój mąż też nie widział problemu do póki mu nie nagadałam zeby się przyjrzał następnym razem jak będziemy u rodziców i będzie jego siostra z dzieciakami. Sam zobaczył jak oni go olewają to się przekonał. W sumie to nic z tym nie zrobił. Pamiętam raz jak mieliśmy podbramkową sytuację a nie było nas w mieście i oni mieli zostać z małym. Najpierw nie było problemu a później było "zabieraj TEGO dzieciaka" Coś wtedy matce powiedział że "to nie jest ten dzieciak tylko wasz wnuk"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamkaaaaaaa
uszka pewnie nie chce za bardzp ganiać babki po polsce ale w moim mniemaniu to nawet wystarczyl by telefon ze strony babci która pyta jak tam wnuczek się chowa. Ja widze w tym problem rowniez. Autorka nie wymysla bzdetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamkaaaaaaa
Fajnie że macie super rodziny i wszyscy bardzo się kochają. U nas tak niema niestety i powstaje takie właśnie probelm jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
kurcze, ganiac 55 letnia babke po Polsce, przesada, ona ma wiecej sily niz ja, poza tym jak jej proponowalismy, ze zabierzemy ja do nas na tydzien to miny stroila i wymyslala, chcielismy ja przywiezc i odwiezc. No ale pogadam z mezem, powiem aby sie przyjrzal a jak nie dotrze to niech sobie sam tam jezdzi bez nas i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot to to
A twoja mama jak traktuje wnuka? Nic nie poradzisz, tak to już jest, że dzieci córek są lepiej traktowane, niż dzieci synów, teściowej nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota Waliszxxxx
moja mama normalnie, tez nie mieszka w tej samej miejscowosci co my. Nie pracuje i czesto przyjezdza do nas na dluzej. Dla niej nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMARTONE
babcie czessto uwazaja,ze dopiero wtedy maja prawdziwego wnuka jak corka urodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokodzambolo
traktuj babkę tak jak ona traktuje Was. Jedna wizyta, bez jakichkolwiek prezentów, a jak będzie coś mówic to mówic że macie tak samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot to to
No to skup się na relacjach wnuka i swojej mamy, teściową odpuść, bo nikogo do miłości nie zmusisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×