po jakim czasie można iść z facetem do łóżka:):)

tak jak w temacie. Jakie wy miałyście doświadczenia. Jestem po 7 letnim związku i teraz rozpoczęłam nową znajomość. Spotykamy sie dość regularnie od 2 tygodni, średnio co 3 dni. Zastanawiam się co jeśli np w sytuacji gdy bedziemy sami i bedzie nam hmm że tak powiem dobrze, czy iść na głosem pożądania, czy lepiej zaczekać bo jednak 2 tygodnie to krótki okres czasu. Oboje jesteśmy w okolicach 30lat. ??

nalepiej od razu daj mu dupy i po sprawie

poczekac

no tak też wydaje mi się ze lepiej byloby poczekac. Ale nie chciałabym żeby pomyslał ze jestem nudna. Moze ktos jeszcze sie wypowie

a wy po jakim czasie spotykania się zdecydowałyście się na ten krok i czy facet wczesniej namawiał?

Po ślubie.

najlepiej spotykac sie na neutralnym gruncie zeby nie miec okazji ;)

co ma wspólenego ze sobą nuda i szanowanie siebie samej?

skoro nie jesteś dziewicą to bez znaczenia

Dziewczyno wal się póki jeszcze możesz. Szkoda życia.

Spokojnie, nie masz sie co spieszyć.. :) Chcesz żeby polubił Ciebie czy Twoja dupe?

może najpierw niech cię pocałuje ?

he:) zabawne piszecie wypowiedzi. MAcie rację trzeba się szanować. Ja zawsze sie szanuje. miałam tylko 2 partnerów z pierwszym byłam pol roku ( w wieku 17 lat:/) i dopiero wtedy zdecyd. sie na seks, z drugim poltora roku :( jak byłam w wieku 21l wiec średnio spieszy mi sie do takich rzeczy, ale wiadomo krew nie woda i ludzie dojrzewają, maja inne potrzeby, inaczej patrza na niektore rzeczy I istnieje taki stereotyp ze im dluzej facet zdobywa tym bardziej szanuje, a jak za szybko dostanie to tez nie jest za dobrze. Ale to taka gra tak naprawde, i nie wiem czy w naszym przypadku ona jest hmm tak jakby na miejscu. Juz dochodzilo miedzy nami do zbliżeń, pocałunków, pieszczot, heh jakoś tak wyszło, sama się sobie dziwie. Teraz tylko już krok dzieli mnie od zrobienia tego, ale waham się. Nie jestem pewna co on tak naprawde mysli o naszej znajomości, bo wiadomo jak sie kogos zna 3 tyg to roznie moze byc. zabiega o spotkania, stara sie, codziennie sie odzywa, duzo gadamy, jest ze mna szczery, nie ma tajemnic, ale wiadomo ze to za mało żeby zaufac czlowiekowi No nie wiem moze glupio myslę, ajak Wy sadzicie

chciałabym poprostu zeby z tej znajomości wynikło coś poważnego...

Po 2 miesiącach, 5 dniach, 42 minutach i 56 sekundach :) jak pójdziesz wcześniej lub później to lepiej nie patrz w lustro :)

ja to z każdym następnym coraz szybciej szłam ;-) pierwszy 5 miesięcy- zwiazek na 7 lat drugi: 5 tygodni- zwiazek na rok trzeci 5 godzin- zwiazek na 3 miesiące czwarty- 5 dni- związek od 5 lat- trwa i bardzo udany. nie ma reguły, kwestia wyczucia a poza tym, to niczego nie gwarantuje ani nie przekreśla.

Jeśli chcesz czegoś poważnego to zaczekaj. Jest mnóstwo wpisów rozżalonych dziewczyn na kafe o tym, że za szybko poszły do łóżka. Ja ze swoim jestem prawie 2 miesiące i do łóżka nie zamierzam mu szybko wskakiwać.

średnio 2 miesiace od poznania - moze to i dobry czas. na to zeby zorientowac sie przynajmniej o co mu chodzi.. Moze to mial byc z twojej strony zart ale chyba nawet niezle okreslilas czyli poprzestawac tylko na pocalunkach i pieszczotach? czy z tym tez uwazac?? Powaznie pytam:) moze to smieszne ale nie mam smialosci rozmawiac z kims o tym na zywo a forum jest anonimowe i mozna sie z niego wiele dowiedziec :)

szerloczka - no właśnie to zalezy od faceta i masy innych rzeczy. moja kolezanka tez poszła po tygodniu i teraz sa malzenstwem, a znaja sie dopiero rok. HEH do z warmii i mazur - no wlasnie a jak wy spedzacie czas, czy dochodzi do intymnych scen, gdzie o chwile zapomnienia nietrudno.

Moim zdaniem uważaj z tymi pieszczotami. Jak facetowi naprawdę będzie zależało to zaczeka.

do z warmi i mazur - Właśnie, tylko jesli juz takowe były to jak się z tego teraz wyplątać:):) właśnie zależeć - skąd mogę to wiedzieć czy mu zależy, chodź wydaje mi sie że TAK

liczysz na ślub?

za malo sie znacie, nie wiadomo czy nie lewy

"po jakim czasie można iść z facetem do łóżka" Po skończeniu 15 lat. :P

licze na powazny zwiazek. Slub mam juz za sobą bo oboje jesteśmy po rozowdach

zastanawia mnie jedno - czy gdyby coś zasugerował to wypada tak poprostu zapytac go jak on rozumie nasza znajomość. Moze powinnam powiedziec cos w stylu ze ja decydujac sie na seks musze wiedziec czy facet cos do mnie czuje. NIe wiem czy to cos da, ale zastanawialam sie nad tym zeby tak zrobic

My spotykamy się jedynie w weekendy, dość namiętnie się całujemy. Raz trochę dalej zaszliśmy, ale ciągle byliśmy w ubraniach. Nie chcę się z niczym spieszyć, bo to nic dobrego.

My mamy ustalone, że spotykamy się na poważnie. Oboje mamy pragnienie stworzenia rodziny. Jak mu powiedziałam, że na seks nie ma liczyć to on powiedział, że to nie jest problem, bo na to mamy całe życie. A jak będzie u nas z seksem, to czas pokaże.

Wiesz jak będzie mu zależało na seksie to powie wszystko to, co chcesz usłyszeć.

z warmi i mazur - zycze Ci powodzenia z Twoim facetem No faktycznie wy macie ustalone, a jak to ustaliscie? zapytalas go, czy rozmawialiscie, i po jakim czasie??