jestem strasznie brzydka,nigdy nie chodzilam na randki nigdy nie miałam chłopaka

:( a teraz mam juz 20 lat

Z tym że ja mam już 25 lat, ale można się przyzwyczaić.

Takich jak Ty jest pewnie więcej, nie ma się co dołować, ktoś musi zostać starą panną :)

w takim razie nie mam po co życ :(

zawsze szkoda mi bylo takich dziewczyn. Ja moze nie jestem jakims cudem swiata, ale duzo daje mi pewnosc siebie. W szkole bylo duzo dziewczyn ladniejszych ode mnie, ale zadna nie miala takiego powodzenia jak ja. I nie chodzi o to, ze sie teraz chwale... Dam Wam dobra rade. Popracujcie nad poczuciem wlasnej wartosci, a inni dookola tez zaczna to zauwazac, staniecie sie atrykcyjne.

A żyjesz tylko po to, żeby mieć faceta? Bo ja nie. Ja mam pasję, studia, swoje plany. I nie bardzo mam ochotę kłaść się do trumny tylko dlatego, że mi natura poskąpiła, albo coś w tym stylu.

Rhovannion- ile masz lat? Co do tematu to ja mam to samo tylko mam 21 lat :o

Z tym poczuciem własnej wartości jest ciężko jeśli własny ojciec mówi ci, że wyglądasz jak potwór.

Ja tam zbieram na opercaję plastyczną narazie jednak nic nie odłożyłam :o

to zupełnie jak ja - też to słyszałam, dzień w dzień, przez 17 lat. Że jestem brzydka, głupia i nikt mnie nie będzie chciał. bleble - 23

mam taką koleżanke 20 lat i strasznie brzydka, ale za to jest taka fajna, z każdym ma o czym gadać...na początku myslalam że jest przemądrzała ale teraz widzę że jest świetna ;) a ja jestem ładna ale nudna :o więc nie przejmuj sie urodą i odważ sie na randki :) ja na pierwsze zaczełam chodzic po maturze dopiero :) (z facetami poznawanymi na sympatii :O )

nie ma brzydkich kobiet, sa tylko zaniedbane!nie wiecie co można zrobic z takiej "zaniedbanej" kobiety?

To bzdura, że nie ma brzydkich kobiet. Są, tak samo jak faceci.

oczywiście, że to bzdura, z zaniedbanej przeciętniary owszem można zrobić ładną kobietę, ale większych defektów nawet najlepszy wizażysta nie zakryje tapetą.

dziewczyny, pewnosc siebie i juz ! ja taka bylam w wieku 17 lat.. cicha, brzydulka, szara, nudna.. ale zmenilam sie ;d pofarbowalam wlosy, zaczelam lepiej sie ubierac, jestem od zawsze szczupla, wec sie nie odchudzalam.. i zaczelo sie wszystko zmieniac :D chlopaki , komplemety, randki, super, a wszystko dlatego ze sie po prostru zmeinilam, zdaje sobie sprawe ze nie jestem piekna, ale to nic ;p mam ladne oczy, usmiech, jestem sympatyczna, wesola, wszyscy mnei lubia, a uwierzce sporo mam rzeczy ktore bym w sobie zmienila ... ale o nich nie mowie, jezeli ja nie powem , ze "to i to mam złe" to inni tez nie powiedza i juz :d