orientacja w orientacji

Skąd wiadomo jakiej jestesmy orientacji? Skąd wiadomo ze to na pewno nam pasuje? Czy homoseksualizm jest zły? Czy biseksualizm jest zgodny z naturą? Czy to zależne jest tylko od tego, czy "robi nam się mokro" czy można być bi jedynie psychicznie, bez chęci na kontakt fizyczny? Psychicznie być nimfomanem a fizycznie byc aseksualnym?

Mozna na pewno psychicznie pragnac czegos, fantazjowac o tym a fizycznie nie dozyc do spelnienia marzenia...

zgadza sie. Mnie kręci dużo, czasem ogólnie uznawanych za perwersje, ale głównie psychicznie. Wiem że fizycznie nigdy do tego nie dojdzie. Myślę że to niej jest złe... Czasem nie warto przenosić fantazji do świata realnego.

jestem kobietą i mam różne fantazje..niektóre z nich spełniam na moim mężczyźnie a niektóre są tylko fantazjami..myślę że tacy poprostu jesteśmy że mamy ukryte podświadome pragnienia i demony niektórzy je tłumią a niektórzy się im oddają..

właśnie Myssia dobrze to ujęłas. Każdy ma 'mroczna stronę' tylko pytanie czy ja pokażemy czy nie ;) ja mam też strasznie dziwne i ogólnie potępiane fantazję dlatego muszę siedzieć z nimi cicho... Nawet nie ma z kim o nich pofantazjowac :(

aż tak? może tu na forum się podzielisz?

oj nie... Wolę nie. Jeśli już to przez mail.

Ale, że można..jakby fantazjowac o byciu innej orientacji? Czy być np les, ale się do tego przyznawać tylko po cichu w myslach ale nie wcielac w zycie, i umrzec w nie do konca szczesliwym malzenstwie w domuz ogrodkiem i dwojka dzieci?

trzeba probowac te fantazje realizowac, te fajne, ktore nas wzbogacają o nowe doswiadczenia