taka zła jestem a nie moze się odczepic

wkurza mnie po prostu swoim zachowaniem..nie tego oczekuje od faceta. chciałabym czuć się przy nim inaczej a nie tak jak teraz.wkurzała mnie jego impulsywnosć i wmawianie sobie bzdur.zawiódł nie raz-na szczęscie delikatnie.były straszne kłótnie.mówił rzeczy ,których może i nie powinien mówic. i jak już mnie ostudził to nie moze się odczepic:O powiedziałam,ze mam go dość,dosć jego zachowania ,podejśćia to mnie męczył jak cholera.po tysiac telefonów,setki smsów...okropieństwo...i odpuśćił jak zmiekłam:O wyspokojniał,złagodniał,ale to już nie to w co wierzyłam. zrobiłam już dwa podejśćia do urwania kontaktu z nim i dwa razy zmiełam. przede mną chyba trzecie:O już się boje:O:O:O