Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karabin -

ale mąż się do mnie odzywa

Polecane posty

Gość to jest wlasnie
NIEwychowanie. Matki wyreczaja we wszystkim synusiów, oni dorastaja w przeswiadczeniu, że nic nie muszą. A tesciowa sie potem cieszy, ze ma synka z głowy i inna musi sie nim zajmowac. Rzygac mi sie chce na takie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhyvcc
ja tak mialam z moim ostatnim facetem ale przejrzalam na oczy i pogonilam lenia. Fakt, dziecka nie mielismy, ja pracowalam ale cala reszta wygladala tak jak u ciebie autorko :O jak sie pozniej okazalo amfetamina tak go "meczyla" :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest wlasnie- podpisuje sie obiema rekami:) moja tesciowa ciagala za uszy,ba nawet jako dzieciak kroil warzywa na obiad,ale teraz procentuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest wlasnie
tak szczerze sama mam takiego wychowanka dumnej mamusi za męża i serce mi się kraja, jest mi cholernie przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radio internetowe
A przed ślubem nie widziałyście jakiego chłopa sobie bierzecie? Czy może liczyłyście, że się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest wlasnie
chyba to drugie, wiesz sadziłam po sobie, bo sama musialam sie troche przestawic i cos tam zmienic w swoich nawykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............................88
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×