Obrona mgr

W przyszłym tygodniu bronię się na kierunku humanistycznym. Nie dostałam żadnej listy pytań. Czy powinnam powtórzyć materiał z całych studiów? Nie wiem jak się przygotować. Jak to było u was?

Czy powinnam powtarzać materiał z całych studiów? Czy skupić się na samej pracy? Jakieś rady? :)

Nie zawsze dostaje się pytania, nie każdy wykładowca daje listę pytań. Na pewno nie warto się denerwowac i powtarzać wszystkiego :) pytania zazwyczaj dotyczą pracy, którą napisałaś i źródeł, z których korzystałaś. Powodzenia.

proponuje zacząć od powtórzenia ortografii

Dziękuję. :) Właśnie wyjęłam materiały z całego toku studiów i mnie zmroziło. Mam ledwie parę dni na powtórzenie pięciu lat. Chyba faktycznie daruję sobie powtórki. Ech... wolałabym dostać listę pytań do opracowania.

Ja myślę, że Autorka nie ma kłopotów z ortografią, w odróżnieniu do niektórych.

pytania beda z pracy,a potem z wykladow czlonkow komisji-radze wiec przynajmniej przeczytac po 3 piersze wyklady,ktore mialas z ludzmi,ktorza tworza komisje-ja tak przynajmniej mialam

"proponuje zacząć od powtórzenia ortografii " A w którym miejscu widzisz jakiś błąd ort.? :) Tego rodzaju problemów nie mam od szkoły podstawowej. Ale dzięki za podbicie tematu.

Dzięki. Chyba tak zrobię, przewodniczący komisji wykłada pewien dość szczególny przedmiot, z którego niewiele pamiętam. I chyba po prostu skupię się na nim, chociaż doprawdy niewiele ma wspólnego z moją pracą.

A na stronie Twojego wydziału / instytutu / katedry nie ma żadnych informacji? W przypadku mojego kierunku lista zagadnień była opublikowana na stronie instytutu. Studiowałam 2 kierunki na UŁ, na jednym podczas obrony dostałam pytania podane nam wcześniej przez promotora i recenzenta, na drugim miałam pytanie z metodologii, pracy oraz jedno z toku studiów, zawierające się na liście kilkudziesięciu zagadnień.

dokładnie jak ktoś tu wyżej pisał przejrzyj notatki z wykładów członkow komisji

A co studiujesz?

Studiowałam socjologię. Na stronie nie ma niestety żadnych pytań. Powtórzę po prostu przedmioty wykładane przez członków komisji. Choć przynajmniej jedna osoba, na moje nieszczęście, jest człowiekiem "od wszystkiego". Wrr