Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teerete

Czy wzięcie cos bez pytania,lecz oddanie za jakis czas to jest juz kradziez??

Polecane posty

Gość teerete

Dzisiaj na 2 godz wzielam pewną rzecz bez pytania, uwazalam ze nie musze sie pytac czy moge bo to pierdola. A gdy wrocilam i odlozylam na miejsce to uslyszalam lawine epitetow na mnie i ze to byla kradziez z mojej strony :o :o Ja sie z tym nie zgadzanm, oddalam, odlozylam na miejsce wiec jak dla mnie to nie jest zadna kradziez Nie pozwole aby kts mnie nazywal zlodziejem i wywiązala sie kłotnia..A wedlug was czy wziecie cos bez uprzedzenia i po chwili oddanie danej rzeczy to jest kradziez??????(paranoja)Przeeciez oddalam to ,nie przywlaszczylam soie na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie wkurzyłam,
a co takiego wzielas? jakbys nie oddała wtedy bylaby kradziez, ale moglas spytac zanim wzielas swoja drogą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teerete
wzielam toreblke i wyszlam z nią na miasto, a jak wrocilam to do mnie z paszcą naskoczyla ze juz miala jechac jej szukac bo byla pewna ze ją gdzies zostawila w c.h czy w banku,bo tam dokumenty miala i nazwala mnie zlodziejka ze jej ukradlam.A to nie prawda.Skąd mialam wiedziec ze tam dokumenty byly i akurat wten czas bedzie musiala ją wziąć? nie wiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55333
tak to jest kradziez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polopolo
ja bym tobie natlukla jakbys mi torebke z dokumentami zayebalaa a ja bym o tymnie wiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka25nis
No raczej to jest kradziez A jak ktoś buchnie ze sklepu telewizor i po godzinie odniesie to nie kradziez?Gdy cos bierzesz a nie jest Twoje to zawsze bedzie to kradziez bez wzgledu na to czy oddasz czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teerete
ale ODDAŁAM calą w takim stanie jak byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm............................
Rozumiem, że chodzi o siostry lub matki torebkę? Zasada jest jedna: jak coś jest nie moje, to nie ruszam. I chcę, żeby to działało w drugą stronę. Jak ktoś chce coś ode mnie pożyczyć, to się pyta. Tak nakazuje kultura i szacunek do cudzych rzeczy. Nie bierze się cudzych rzeczy bez pytania. Proste. A jakbyś pracowała w banku, wzięła "na chwilę" trochę pieniędzy bez pytania, a później oddała, to jak to się nazywa? defraudacja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kradziez
to nie kradziez ale nie powinnas tego robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani jedno ani drugie
kradzież to to nie jest, ale to nie w porządku i nie rób tego znowu. pomyśl, jak byś się czuła gdyby ktoś sobie wziął twój ulubiony ciuch albo książkę i się nie rządził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOO...!
Ja mam w domu złodzieja i wiem jakie to uczucie jak coś jest a później tego nie ma.Takie usprawiedliwianie się że tylko pożyczyłaś nic ci nie da.Na pewno nie ma osoby która by się ucieszyła na brak jej własności.Wszystkim złodziejom powinno się łapy ucinać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewre
to nie kradzież tylko zwykłe chamstwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOO...!
Dzisiaj torebka a jutro co? Powinnaś teraz przeprosić mamę czy tam siostrę i obiecać że już się więcej to nie powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak moja droga
chwilowe uzyczenie *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teerete
pisze po raz kolejny ze oddalam wiec o co hallo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teerete
i oddana rzecz byla z mojej inicjatywy a nie wymusenie oddania wiec nie jestem zlodziejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teerete
a ja sie z tym nie zgadzam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abdsdjw
Odwróć sytuację i wyobraź sobie co byś pomyślała o siostrze/mamie gdyby to ona wzięła twoją torebkę bez pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfd
to NIE jest kradziez,bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×