Nie znam nikogo fajnego

ludzie mnie nudzą i męczą. Są głupi, puści, nielojalni, fałszywi. Potrzebują cię jak chcą se ulżyć. Głupie niewdzięczne cipy i huje. Podam przykład, laska prosi mnie o przysługę ja się zwalniam z pracy, poświęcam, a cipa dzwoni do mnie że może przyszłabym do niej bo ona nie ma czasu. Naciągają kurwa jak się da, bez skrupułów.

Qrfa... mam to samo , może to znak zodiaku albo inna kwestia? Jak możesz to wrzuć coś o sobie , masz rodzeństwo??

myslicie ze znak zodiaku moze miec z tym powiazanie jakies?? ja jestem panna jak cos.

rodzeństwo nie lepsze, jestem koziorożec

tez jestem panna i mam to samo ..

Kiedyś myślałem że nie może to być ich wina ale kur kumpli których znam po 10 lat proszę o drobną przysługę i mają to w dupie , mieszkam 30 kilometrów od nich , odwiedzam ich rzadko z różnych przyczyn oni mnie w zasadzie w ogóle ale i tak ja jestem zdecydowanie częściej a jak dochodzi co do czego to okazuje się żę jestem hoojem bo nie wiem co koorwa? Powinienem być co dzień?

mam wrażenie że Polacy to najbardziej chamski niewychowany naród. Tworzą jakieś grupki - gangi i są przeciwko wszystkim

Więc moja teoria upada , bo jestem jedynakiem i wodnikiem , no to hooj pewnie kwestia charakteru

Moja najlepsza przyjaciółka, mogła do mnie przyłazić o każdej porze dnia i nocy. Zawsze byłam dla niej gotowa na wszystko. Potrafiła wpaść ze swoim chłopakiem o 4 nad ranem bo do domu nie mogła z facetem przyjść. Jak prze miesiąc nie mialam gdzie mieszkać to nawet cipa nie zaproponowała pomocy. Jak przyszłam do niej to mnie wywaliła o 22 na ostatni autobus.

Ja też nie znam nikogo fajnego, normalnego. Wszyscy których znam są zapatrzeni w siebie i uważają,że są najlepsi. Nie mam już nawet z kim normalnie pogadać, popisać. Zupełnie nic.

to nic dziwnego w tym smutnym jak pyzda kraju :D

To idź do Romów, Żydów, Arabów to nie będziesz miała takiego wrażenia Po prostu ludzie są hoojowi bez względu na rasę , płeć czy kolor skóry..

a dlaczego mnie odrazu do ciapatych wysylasz ? a niema niemcow angoli holendrow francuzow hiszpanow czy wloczow ???? zle mi zyczysz to takze synonim tego smutnego jak pyzda kraju :o

nikt nikomu niczego dobrego nie zyczy dlatego jest tu tak chooyowo :o

A miałem przyjemność , nie tak drastycznie ale też boleśnie , kiedyś od naprawdę bardzo bliskiego kumpla potrzebowałem pożyczyć na tydzień maszynę do szycia , głupia sprawa ale miałem do wyboru pożyczyć albo kupić zamiast np. żarcia , dodam że wiedział w jakiej sytuacji jestem a potrzebowałem tylko na święta jemu hooj po tym i no kupiłem .. Głupi przykład , ale fakt w tym że moooocno to odczułem , koleś srał pieniędzmi w tamtym momencie był na szczycie , denerwujące

jesteś hujem bo nie dajesz się dymać, jesteś bad, bad, bad

@biały-karzeł A czy Ty lubisz siebie?

w takich sytuacjach wychodzi jak bardzo ludzie są dnem. Przekonałam się wiele razy, naprawdę. Są dobrzy tylko do zabawy

Ja się lubię , jestem koleżeńska, zrobię wszystko dla bliskiej osoby, jestem pogodna ,nie jakiś mruk. Ale dla mnie liczy się głębokość uczucia ,to jest dla mnie ważne, że mogę na kogoś liczyć w biedzie,w potrzebie

To raczej określenie na hindusów z tego co wiem , nie wysyłam po prostu ludzie są hoojowi i nie lubię jak ktoś zwala to na Polskę , przypomina mi to zrzędzenie starych dziadów , zawsze wszędzie jest lepiej , nie prawda prostu świat jest jaki jest może tobie bardziej leżą włosi i francuzi i hooj ale w porównaniu z krajami w których panują rządy uczniów Koranu to nie masz źle..

@biały-karzeł Piszesz, że ludzie są głupi puści i nielojalni. Ja myślę, że po prostu takich masz znajomych. Znajdź sobie lepszych. Nie liczy się ilość znajomych, tylko jakość. Znajomych masz takich jakich sobie wybrałaś. To nie świat jest zły, to Ty masz takie doświadczenia bo takich sobie wybrałaś. Gdyby wszyscy ludzie byli tacy jak piszesz, to jak to jest że ja tak nie uważam?

Raczej mam inną obserwację , też miałem wiele przypadków kiedy ktoś często nawet obcy mi pomagał , znajomi też , hoojowo zaczyna się kiedy wchodzi zazdrość i rywalizacja , ktoś coś ma to ja muszę mieć więcej , nie mogę to niech jemu się spierdoi , Różnie bywa nawet po celebrytach widać , zawsze brukowce mają wzięcie na tym że komuś się noga podwinęła

Jacek J Niektórych ludzi znałem po 10 lat dopiero się okazali słabi bo parę zeta wpadło, bo się ochajtali , bo mają coś co w ich opinii awansowało ich na inny pułap , twoja rada jest prosta i fajna tylko rentgena w oczach nikt nie ma niestety , a nie wiesz czy ci twoi nie okażą się hoojowi kiedy sytuacja się zmieni bo tego nikt nie wie , więc prosta rada , poszukaj lepszych ale irracjonalna .

wszyscy wyglądali tak sympatycznie,wręcz dochodzę do wniosku że im bardziej ktoś jest miły tym większym hujem się okazuje

Człowiek całe życie uczy się poznawać naturę ludzką. Mnie z wiekiem idzie to coraz lepiej. Wam też będzie szło. Inna sprawa to taka, że ludzie CIĄGLE się zmieniają. Wiec nie dziwcie się że wspaniali znajomi których znacie 10-15 lat teraz są jacyś inni. Oni się zmienili a my też. Dlatego znajomi i przyjaciele z latami odchodzą i pojawiają się nowi. To taki nieustanny proces. Uszy do góry!

Tutaj to ameryki nie odkrywasz ludzie którzy udają miłych są zawsze fałszywi i zli , nie wszyscy udają .. Jesteś nerwuską??? Jak reagujesz w takiej sytuacji..

załamuje mnie to, zraża, zniechęca do zycia

Ale nie co czujesz tylko jak reagujesz? Okazujesz im to , próbujesz się odgryźć?

kończę z nimi znajomość, bo przecież nie ma sensu dyskutować,nie ma sensu. Jedyne wyjście to kopnąć porządnie w dupę. Wypiąć się na nich tak samo, najgorsze że spływa to po nich.

albo mówią że rozumieją a potem dalej to samo. Więc nie dyskutuje już z nikim