interpretacja snu - wazne!

Moj tato zmarl 3 lata temu. Jako dziecko nie bylo dobrym ojcem, ale na "starosc'' bardzo sie zmienil. Chyba jak zaczął chorować. Zmarl majac 55lat. Ogolnie nie byl zlym czlowiekiem, ale strasznym nerwusem... Przez 3 lata w ogóle mi sie nie snil, choc czasem nawet go o to prosiłam. Ostatnio go czesto wspominalam, mowilam "'szkoda, ze tata nie zyje...'' 'lub ''gdyby tata zyl...'' Dzis w nocy mi sie przysnil, pierwszy raz po smierc, byl bardzo nie mily, krzyczal, uciekalam, blokowalam drzwi... Co to oznacza?

to naprawdę ważne dla mnie, potrafi mi ktoś pomoc?

pomódl sie za jego dusze

a czy wiesz co tata chciał w tym śnie? zastanów się co się dzieje teraz w Twoim życiu, masz podjąć jakąś decyzję albo coś w tym rodzaju? Może chce Cię od czegoś odciągnąć? Zapal świecę w domu z myślą o tacie

no wlasnie nie wiem co on chcial, byl na mnie bardzo zly, bo chyba chcialm sie z kims spotkac, uzylam perfum. Tylko to pamietam z tego snu.

Idź kurwa do wróżki, a nie trujesz nam ze snami o jakichś trupach rodzinnych. :o