Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nameit

Czy nie jest wam czasem przykro, ze nie stac was na to??

Polecane posty

Gość nameit

Powiedzmy macie ochote spedzic sobie 5 dni w Paryzu. Bukujecie bilety na stronie krajowych linii (zadne ryanairy czy wizzairy), rezerwujecie pokoj w hotelu 4/5 gwiazdkowym, gdzie doba kosztuje 250-700 euro, bedac na miejscu jadacie w bardzo dobrych restauracjach, nie zwazajac na ceny, robicie zakupy w markowych butikach itp. Nie jest wam przykro, ze nie stac was na takie cos? Bo mi cholernie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po urlopie
nie :) ja sie ciesze,ze mam rodzicow do ktorych moge pojechac, moze na prade mnie nie stac ale na sklepy sredniej polki owszem, a obiad z rodzina jest dla mnie wazniejszy i wartosciowszy niz kawior w najlepszej knajpie swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nameit
Proszek do prania, tak? Byloby cie stac, aby przez 5 dni przepuscic powiedzmy 4 tysiace euro, czyli jakies 17 tysiecy zlotych? Jakos trudno mi w to uwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa za darmo?? hahaha!
nie, nie jest mi przykro - bo nawet gdyby było mnie na to stac - nie robiłabym takich rzeczy, uwazam to za niepotrzebny zbytek. Przepuszczanie kasy dla zabawy to glupota. Za to jest mi przykro, że nie stac mnie na lepszy samochód i obecny ciagle sie psuje, że nie moge kupic sobie skorzanych porzadnych butow, bo sa za drogie, a moj kto je Kitekat, a nie Purine czy Royal Canin, bo nas nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saasasassdsdsd
paryż mnie nie kreci, wole gdzies po naszym kraju jeździć jak cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie kiedyś w wieku studenckim było przykro choć i tak żyło nam się na niezłym poziomie jak na studentów. ;) Uważam, że powinno się korzystać z przyjemności tego świata i bardzo żałuje, że ludzi w Polsce swoją uczciwą pracą na to nie stać. Teraz latamy na zakupy za granice, bukujemy dobre hotele(choć nie takie za 700 euro dobę, wolimy za tę cenę mieć więcej na zakupy), jemy w fajnych knajpkach(w niektórych miastach europejskich nawet nie ma co przeliczać na zł, bo się człowiek za głowę łapię) i kupujemy sobie kilka dobrych markowych rzeczy. Żeby tak mieć jednak na totalne wariactwo to jeszcze nie mamy, ale cieszymy się z tego co mamy. Jedyne czego żałuje, że nie mogę męża wyciągnąć do tego Paryża na zakupy, bo on nienawidzi Francji a mnie się marzy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie jest przykro :) wiadomo że nie stać mnie na wszystko, ale wiem też że mogę sobie pozwolić na wiele rzeczy, na które nie stać innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkjknkkkkkkkkkkkkkk
ciesze sie z tego co mam :) po co mi ciuchy za kupe kasy czy perfumy za tysiace ? i tak wszystko równo trafia do smietnika :) jestem skromna i abym zawsze taka była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziunia125.
Nie rozpaczam z tego powodu. Życie jest przecież pełne niespodzianek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×