Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kirke24,.

Nie wiem co robić :(

Polecane posty

Gość kirke24,.

Może ktoś z was miał/ma podobną sytuację i będzie w stanie mi coś doradzić. 4 lata temu przeprowadziłam się do narzeczonego, rok potem wzięliśmy ślub. Mieszkamy u niego, z tym że jest to takie zadupie że masakra. Na dokładkę nie mam pracy :( czasem coś dorywczo się trafi, ale nic na dłużej. Usiłowałam męża przekonać abyśmy się wyprowadzili gdzieś do miasta jakiegoś większego, on by pracę na pewno znalazł i mnie też by się na pewno coś trafiło, nawet chętnie bym do tesco lub innego marketu poszła sprzedawać, bo u nasz NAPRAWDĘ NIC NIE MA. Ale on się uparł i nawet nie chce o tym słyszeć. On zarabia ok 1500 netto i tyle mamy na cały miesiąc. Fakt że za wynajem mieszkania trzeba płacić, ale pzrecież ja też bym wówczas pracowała i przynajmniej miał bym kontakt z ludzmi, bo tutaj powoli dziczeję:( Nie wiem co robić, wczoraj zadałam mu pytanie, co by zrobił gdybym mu kazała wybrać - nic mi nie odpowiedział. Zastanawiam się nad odejściem, mimo że bardzo go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
Acha i dodam że dzieci nie mamy, ale gdyby były to nie wiem jak byśmy wyżyli za te 1500 zł:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
4 lata temu go usłuchałam, zamiast słuchać własnego rozumu i teraz za to płacę :'( Miłość jest ślepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
Trzeba mieć na to jakiekolwiek środki, nam ledwie starcza od1-go do 1-go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
Ale powiedzcie szczerze, czy ja nie mam racji? Przynajmniej można spróbować bo jest gdzie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemsniadanie
postaw mu ultimatummm...dziwie sie ze jestescie malzenstwem , a on sie z toba nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemsniadanie
zacznij sa,ma szukac pracuy w najblizszym miescie ...rozsylaj cv , chodz sie pytac , dzwon....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co a ty to pewnie
a nie mozesz dojezdzac do miasta do pracy?jak nie placicie za wynajme bo mieszkacie u niego to zostancie a dojezdzac zawsze mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
ale w najbliższym mieście (20 km od nas) po prostu NIE MA pracy. Nawet w biedronce czy lidlu, no po prostu NIE MA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co a ty to pewnie
jak ktos dobrze szuka to prace znajdzie. A co skończyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
Myślicie że nie szukam? Ostatnio pojawiło się ogłoszenie do sklepu odzieżowego, dzwonię i pytam a pani jak się dowiedziała skąd jestem stwierdziła że za daleko. Inni patrzą znów na to że mężatka, i nie mam dzieci więc pewnie zaraz zajdę w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
Jestem po ekonomiku i zaocznie zaczęłam logistykę, ale niestety finanse nei pozwoliły i musiałam zrezygnować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
Ja nie mam wymagań na stanowisko dyrektorskie, chcę pracy w barze czy w sklepie itp. ale poprostu NIE MA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
nie dobijaj mnie niedziel :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemsniadanie
nie masz jakiejs kolezanki , kuzynki , itp ..w wiekszym miescie?moglabys podac ten adres i moze zatrzymac sie i szzukac pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemsniadanie
zawsze tez mozesz sie zatrzymac w hostelu , jest bardzo tani i tez szukac pracy ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
mam w Krakowie bardzo dużo rodziny i przez 1-wszy miesiąc spokojnie mielibyśmy lokum, ale on nawet tego nie dopuszcza do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deefty
zy Twoj mąż jest kierowcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemsniadanie
sama jedz bez niego , jak mozna byc tak zaleznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
Nie, pracuje na stacji CPN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
No tak ale wtedy to od razu rozwód by musiał być a wcale tego nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemsniadanie
masz duze mozliwosci , by sobie poradzic...jedz sama i szukaj , napewno znajdziesz , a i z mieszkanem dasz rade , a on jak bedzie chcial i jak mu zalezy na tobie, zaakceptuje twoja decyzje.. z tego co widze , to popieram niedziele , nie widze was w przyszlosci razem i uwazam ze jestes mu potrzebna do przyslowiowegoo prania , sprzatania i dawania dupy..sorki za szczerosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
Jakby był kierowcą to myśle że dużo lepiej by zarabiał, ale prawo jazdy strasznie drogie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemsniadanie
rozwód jakbys na tydzien wyjechala? no nie moge...chesz rady my ci ja dajemy a ty i tak swoje...mozna byc prostym czlowiekiem , a miec swoje zdanie i swoje zycie , nawet majac meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
a co mi da przepraszam tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
Zastanawiałam się nad powrotem do rodziców też, co prawda wieś ale przynajmniej trochę znajomości jest to może gdzieś tam by się udało :( Już sama nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deefty
Podobny temat zgłaszała tu Neonowa kilka dni temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirke24,.
To nie wiem, podaj link jak możesz to poczytam co jej poradzono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×