Gość lady.nierozważna Napisano Październik 10, 2011 Mam za sobą masę różnych diet. Zaczęło się z 4 lata temu. Zawsze byłam gruba od urodzenia u mnie w rodzinie prawie wszyscy przy kości oprócz taty. 4 lata temu zakochałam się waga zaczęła jakoś spadać bo jadłam mniej, wieczorami nie jadłam bo randkowałam i jakoś tak się stało , że schudłam najpierw z 70kg do 62kg , jak zobaczyłam ze chudne to zaczęłam jeść jeszcze mnie i jeszcze mniej. Doszło do tego że ostatni posiłek potrafiłam zjesc o 14 i potem juz nic waga spadła najniżej do 52kg wtedy byłam chudziutka podobało mi się to , ale ile można żyć jedząc tak mało i bojąc się jeść. Aż wreszcie zaczęłu się napady obżarstwa i wymioty , potem już nie mogłam wymiotować byłam zmęczona i tyłam i tyłam. W 3 m-ce przytyłam chyba do 74kg. Zaczęłam znowu odchudzanie z meridią do tego ćwiczenia schudłam do 62kg. Potem jeszcze do 59kg , potem chwilowo byla dieta dukana nie przeprowadzona do konca , dieta south beach nie do końca bo słabo się czułam na tych dietach i dziś znowu waga waha się między 61kg a 63kg. Masakra Od dziś zaczynam odżywiac się zdrowo i zapisałam sie na siłownie. Start 170cm wzrostu aktualna waga 62,7kg - cel pierwszy do świąt 59kg , cel drugi 55kg już nie określam ile czasu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach