Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ilezaadwokata??

Ile was kosztowal rozwod?

Polecane posty

Gość Ilezaadwokata??

Witam! Przepraszam, ze pytam ale nie wiem czy mnie adwokat nie "skubie". Za rozwod (uzyskal go dla mnie po 3 latach) oraz podzial majatku (nie ma nic do podzialu ale zrobilam glupote!) wspolnego, ktory nie istnieje zaplacilam juz 13.000 Zlotych!! Dodam, ze w malej miescinie i adwokata musze "pilnowac", zeby cos szlo do przodu!!! Czy ta cena jest normalna????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko nie wiem ile rozpraw bylo ale cena wysoka ja mam druga rozprawe wzial 2500n dodam ze wawa i bez podzialu majatku ale chyba lepiej umowic sie z gory na kwote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojikolkcbey
chyba żartujesz ? to blew prawda? prowokacja? ja tez miałam bez podziału majaku bo go nie mielismy i nie było co dzielić ale taka kasa ? jedno jest pewne, warto brać papugę bo o wiele łatwiej i szybciej,mniej stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilezaadwokata??
naprawde tyle wzial! chyba zmienie adwokata! z tego co wywnioskowalam, to jest bardzo drogi!! co do majatku: idiotka zakochana podpisalam intercyze o rozszezenie majatku (oczywiscie na moj!) a on teraz chce polowe z tego, cytuje: "co sie razem dorobilismy". musze teraz te intercyze "uniewaznic". i tyle to kosztuje, zdaniem mojego papugi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
0 zł rozwód z podziałem majątku na pierwszej rozprawie eks coś płacił, ale że to skąpiradło, to sądzę, że grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdvhdfhgs
żeby się dobrze rozwieźć trzeba mieć przede wszystkim głowę na karku. Jak się nie ma w główce trzeba mieć w portfelu. Ja rozwodziłam się tzn. ściślej mąż ze mną jakieś 2 lata temu, spraw było w sumie trzy - ja zapłaciłam zero złotych nie wliczając kosztów dojazdu do sądu a wszystkie koszty sądowe oraz adwokackie poniósł mój były już małżonek - tak orzekł sąd. Rozwód był bez orzekania o winie ale nie mogliśmy dojść do porozumienia odnośnie kwestii dziecka, mężowi się coś nie podobało więc dodatkowo sąd go skasował za badania w rodk. Ale kwota 13 tysi to spora suma, wowww z tym, że kwestia podziału majątku to równie newralgiczna kwestia, zwłaszcza w takiej sytuacji o jakiej pisze autorka. Jednakże zawsze uważałam, że adwokaci jak wyczują że łatwo klienta skubnąć to będą ciągnąć z niego kaskę bez żadnego zażenowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilezaadwokata??
moj byly nie mial adwokata "bo nie ma pieniedzy". Przedluzal sprawy, nie stawial sie na rozprawy. Koszty rozwodu: po polowie. Przystalam na to, zeby nie przedluzac sprawy. Adwokata wzielam, poniewaz chcialam byc pewna, ze sprawa pojdzie dobrze i gladko. No ale: jak widac, adwokat moj, chce sobie za moje pieniadze wyksztalcic dzieciaka. Wyczul kase! Wlasnie zaczelam sie rozgladac za innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkjldsfhjfdshj
2 000zł. Z góry ustalone, nie ważne ile rozpraw:P Rozwód na 3 rozprawie z orzeczeniem jego winy:P W życiu bym się nie zgodziła na płacenie bez końca. Cel był jasny. Chciałam z orzeczeniem jego winy. Adwokat sam ryzykował, czy podoła, czy nie. Wiedział, że mam niezbite dowody i świadków. Zapłaciłam tylko adwokata, resztę kosztów poniósł ex. Tzn, ja wystąpiłam o rozwód, więc ja na początku płaciłam, musiał mi oddać tę kasę i jeszcze jakieś tam grosze. Zapłaciłam 600zł, on mi musiał oddać 1 000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×