Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaona88

20 lat i ciaza - jak powiedziec rodzicom?

Polecane posty

Gość onaona88

jestem w 9tym tygodniu i na razie wie tylko moj facet. dodam, ze moi rodzice to z tych wyjatkowo trudnych, uczulonych na temat seksu, i ciaza to tylko po 25 roku zycia. nie ukrywam, raczej sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiigglasss
ja też miałam 20 jak zaszła, 21 jak urodziłam. Jak powiedziałam?wprost bez owijania BEDZIECIE DZIADKAMI :) jaka reakcja? mama sie popłakała a tata wstałi powiedział CÓRCIA COŚ TY ZROBIŁA!!!!! był wściekły,ale przeszło mu, za to za pare dni zrobili zebranie z tesciami jak dzieciom pomóc :) urządzili nam weselisko, oczywiście była to wpadka, ale zyje z męzem juz 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 lat to nie tak malo na ciaze szkole pewnie jakas skonczylas a przy dziecku tez da sie studiowac tylko trzeba chciec usiadz z chlopakiem z rodzicami i porozmawiaj powaznie o tym co sie stalo i o planach na przyszlosc moze doradza pomoga wiadomo na poczatku bedzie zaskoczenie i zlosc ale jestes dorosla wic teraz musicie sie z partnerem zachowac jak dorosli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea.....
a bedziecie mieli za co zyc? czy liczycie na pomoc rodzicow? pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiigglasss
napewno wcześnie, ale teraz dziewczyny w iweku 15 lat zachodzą :( i tu ym sie martwiła, bedziesz miała 21 jak urodzisz to nie jest tragicznie,a ile lat m Twoj partner?i jak on reaguje na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaona88
moj facet ma 18, za 3 miesiace 19. nie pracujemy aktualnie, chociaz ja mam troche kasy odlozonej jak wczesniej pracowalam jakies pol roku. chcialam sie skupic na nauce dlatego przestalam pracowac, ale chyba trzeba bedzie do tego wrocic. z moim facetem jestesmy razem 5 i pol roku, zareagowal calkiem okej, powiedzial, ze damy rade, trzeba bedzie sie teraz spiac i cos zorganizowac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 99kkmmi
19lat?!! to dziecko a nie FACET. współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiigglasss
to twój face miał 12,5 roku jak zaczęliście ze sobą.... ???? prowokacja czy co?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba cudownej rady nie ma najlepiej wybierz chwile spokojną i na pewno razem a pierwsza reakcja no cóż bywa trudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaona88
mial 13 lat a ja 15 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaano
Ona miała 14 i pół on 13 i pół co w tym dziwnego? Mój mąż i ja poznaliśmy się jak ja miałam 12 on 13 lat i od tamtej pory jak papużki nierozłączki. Razem od 17 lat w sumie jestesmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadijka251
Czepiacie się:P skoro tyle razem są to znaczy że chyba jednak coś jest na rzeczy nie?:PSkoro facet podszedł do sprawy po męsku i zaakceptował fakt ze zostanie ojcem to nie masz sie czego bac Rodzice jak to rodzice pewnie troche pokrzycza ale powinno byc ok - w koncu to bedzie ich wnuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)Ja mam 17 lat (w maju 18) i dzisiaj się dowiedziałam że jestem w ciąży..chłopak ktory ma 23 lata jest szczęśliwy i przyznam się że ja tez bo dziecko moim zdaniem nie jest powodem do załamki(chociaż zupełnie nie planowane) i myślę że damy sobie radę:)tylko jak ja mam to powiedzieć rodzica?wogóle nie wiem jak zacząć ta rozmowę:/pomóżcie trochę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptrycja888
ja mialam 20 jak slubowalam i bylam w ciazy . teraz mam 2 dzieci i mam 25 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea........
najlepiej zaczac od: "Mamo, tato jestem w ciazy", a potem jak bedzie zle to uciekac :D mysle, ze jak juz dziecko sie pojawi to serca dziadkom zmiekna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że serca im zmiękną tylko pewnie najpierw będą te "kazania" w stylu "przecież dopiero zaczęłaś się uczyć w swoim wymarzonym technikum itd.."no nic jakoś to będę musiała przeżyć;)...i jeszcze jedno pytanko lepiej żebym im to powiedziała sama czy razem z chłopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Mia
To Ty znasz swoich rodziców, więc sama powinnaś ocenić, czy lepiej w ich oczach będzie, jeśli razem im to powiecie, czy sama się z tym zmierzysz. Ja myślę, że razem moglibyście im to powiedzieć: już na starcie byłoby jasne, że chłopak chce być odpowiedzialny za zmajstrowane bobo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz rodzicom. Na początku mogą być w szoku,a z czasem się przyzwyczaiom. A nawet będą szczęśliwi jak dziecko się urodzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojoijoi
w momencie kiedy nie oczekujesz od nich zadnej pomocy finansowej ani nianciarskiej, to wszystko ok, gorzej jak myslisz, ze urodzisz dziecko i inni beda go nianczyc i na niego lozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama232323
wyczekaj moment, w którym rodzice będą mieli dobry dzień i humor:) przyjdź razem z facetem i powiedzcie to wspólnie - o ile wiesz, że ojciec w tych pierwszych nerwach mu nie przywali:p...u mnie miałam o tyle inną sytuację, że miałam 21lat,technikum i poszłam do pracy, a mój facet (24latek, z którym byłam już prawie 6lat) również pracował i miał bardzo dobry zawód, także nie liczyliśmy na nic ze strony obojga rodziców no i nie było dlatego awantur i obrazy:) powodzenia! rodzice może najpierw nie będą zadowoleni (wiadome), ale po jakimś czasie im przejdzie i zaakceptują ten fakt...powiem Ci, że mąż ma kuzynkę, która miesiąc po swojej 18stce (w 3klasie technikum) zaszła w ciążę z chłopakiem, z którym znała się 2miesiące...matka przyjęła to jakoś, ale ojciec nie odzywał się do niej miesiąc...potem postanowili im pomóc, dziewczyna miała wsparcie, a teraz jak wnuczek przyszedł na świat jest ich oczkiem w głowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oczekuje od nich zupełnie niczego damy sobie radę z chłopakiem i wręcz mam nadzieję że pozwolą mi się wyprowadzić do(bo niestety 18-stki jeszcze nie mam) w weekend trzeba bedzie się odważyc i powiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat to jeszcze nie tragedia
poszukaj pracy, zeby nie liczyc tylko na rodzicow! macie jeszcze 7miesiecy, mozecie sie jakos przygotowac oboje....gorzej by bylo jakby moja 17letnia siostra na przyklad wpadla, nie jestes w zlej sytuacji i rzeczywiscie czekaj na dobry moment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat to jeszcze nie tragedia
jak to 18stki jeszcze nie masz? to ile w końcu? 20 czy 17lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam 20 i teraz mamy własny dom 2 dzieci i jakoś leci nie żałuję. Moi rodzice też nie byli zadowoleni do dziś nie akceptują mojego męża ale ja jestem szczęśliwa i nadal zakochana a to jest najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama232323
myszko, niestety, wydaje mi się, że życie czasami wybiera za nas...powiem Ci na moim przykładzie, że przez 5lat się zabezpieczałam i uważałam, ale przez problemy zdrowotne musiałam przestać brać tabletki, wtedy pojawiły się dodatkowe problemy hormonalne i ginekologiczne, 2lekarzy powiedziało mi, że przez kilka lat mogę walczyć o bycie mamą, a nawet dali mi do zrozumienia, że mogę nią nie być wcale...przepłakałam wiele dni...postanowiliśmy sobie z facetem zaszaleć raz bez zabezpieczenia i co się okazało? że jestem w ciąży, więc w wieku 21lat musiałam stać się zupełnie dorosła,samodzielna,odpowiedzialna. miałam pracę jako taką, obecny mąż bardzo dobrą mimo swojego młodego wieku, teraz ja mam 24,on 27, on prowadzi swoją działalność, ja także jestem dla siebie szefową, dziecko zmobilizowało nas do działania, za kilka miesięcy znów zostaniemy rodzicami - ciąża planowana, nie chcieliśmy, by dzieci miały kilka lat przepaści między sobą...mieszkamy sami na swoim, dajemy sobie świetnie radę, a młodość? no cóż, została trochę skrócona, ale też się wyszalałam do 21urodzin, a potem jak nasza córa podrosła też zaliczyliśmy nie jedną imprezę,wypad tylko we dwoje czy nawet z dzieckiem...wcale nie jest mi żal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam 20 lat i 7 tydzień ciąży . Ucze się i nie mam zamiaru rzucić szkoły . Mój facet pracuje więc powinniśmy dać sobie rade. Kwestia tylko tego jak kto traktuje ciąże ja na początku byłam w szoku i nie mogłam uwierzyć teraz raczej zastanawiam się czy dziecko będzie zdrowe i czy ciąża przebiegnie ok.Nie powiedziałam rodzicom chociaż mama się domyśla. Myśle że nie będzie aż tak źle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena_92
Ja mam 19 lat, w kwietniu kończę 20. Lecz teraz najprawdopodobniej jestem w ciąży. Jestem o tym święcie przekonana. W czwartek mam wizytę u ginekologa, ale sądzę, że moje pytanie: czy jestem w ciąży? Będzie nie potrzebne. Nie wiem jak powiedzieć o tym mojej mamie... Jestem zaręczona niemal od pół roku, mój narzeczony ma stałą pracę i ogromne chęci do bycia ojcem. Problem w tym, że jeszcze się uczę (matura przede mną) i nie wiem jak zareaguje na to moja mama. Choć potrafiła sobie nieraz zażartować, że chce już być babcią, ale nigdy nie brałam tego na serio. Pomóżcie! Jak mam to zrobić? Chcę zaznaczyć, że jeszcze z nią mieszkam i z 6 letnim braciszkiem. Planujemy ślub i remont domu, by zrobić w nim mieszkanie, ale czy to jej wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiii1777
Hej dziewczyny ja jestem w calkiem innej sytuacji w grudniu koncze 20 i bedzie 21 lat mam faceta o rok młodszego który strasznie chce zostac tata jestesmy juz zareczeni wszystko ladnie pieknie do czasu jak bym zaszła w tą ciążę co by bylo z moimi rodzicami. Moi przyszli tesciowie sa swietni ale moja mama nie wiem jak by to przezyla .. jest czlowiekiem mocnych nerwów jak ja miałabym jej to powiedziec bo szczerze mówiąć boje sie jej reakcji xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde mam 20 lat narzeczony 23 ślub planowany na 2015 rok. W mojej rodzinie mama ma 2 siostry i obydwie są już babciami (pomijając fakt, że mama mówi mi, że chce wnuka). Kuzynka zaszła jak miała 16 urodziła jakoś kilka miesięcy przed 18. A druga urodziła jakoś jak miała 17, teraz się dowiedziałam, że kuzynka która ma 17 lat zaszła w ciąże i na kwiecień ma termin. 2 koleżanki są w ciąży. Na około ciąża fisia można dostać. Z jednej strony chciała bym tak strasznie dziecko, ale wiem, że to jest mało odpowiedzialne w tym wieku decydować się na dziecko no i wszystko się kończy. W sumie jestem osobą spokojną z narzeczonym jak stare dobre małżeństwo rzadko wychodzimy jesteśmy raczej typami domowników. A nie była bym wstanie zajść w ciąże świadomie nie mówiąc narzeczonemu. Ogólnie biorę tabletki antykoncepcyjne i boję się, że mogę mieć problem żeby mieć maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×